Największe azjatyckie giełdy rozpoczęły nowy tydzień od kolejnych spadków. Choć poniedziałkowy handel ruszył na plusie i przez długi czas na dalekowschodnich parkietach dominowali kupujący, ostatnie godziny zmieniły trend. Przyczyną był komunikat chińskich władz bankowych, w którym nakazano schłodzenie akcji kredytowej.
Wcześniej strona popytowa motywowana była do zakupów osłabieniem jena względem dolara, które zwiększało konkurencyjność czołowych eksporterów, a w efekcie, poprawiało ich wyniki. W górę szły kwotowania takich rynkowych potentatów jak Toyota Motor czy Matsushita Electric Industrial. W przypadku japońskiego producenta samochodów, aż 70 proc. jego zysku pochodzi ze sprzedaży na północnoamerykańskim rynku.
Pod koniec sesji na rynek dotarł komunikat chińskiej Komisji Regulacyjnej Bankowości. Napisano w nim, że władze dają "sugestię" by wyhamować akcję kredytową, która w tym roku wzrosła już o 15 proc. Pekin obawia się przegrzania gospodarki.
Z miejsca doprowadziło to do wyprzedaży akcji. Mocno, po raz trzeci z rzędu na parkiecie w Hongkongu traciły na wartości walory China Mobile, największej na świecie sieci telefonii komórkowej pod względem ilości użytkowników.
W Tokio silna przecena stała się udziałem papierów Mitsubishi Corp. największej na tamtejszym rynku firmy handlowej. Kurs akcji opadł do najniższego poziomu od 12-tygodni.
Powodzeniem cieszyły się natomiast nadal
akcje przedstawicieli sektora surowcowego. Rosły m.in. notowania BHP Billiton oraz Rio Tinto, sektorowych liderów licytujących się ofertami przejęcia