Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dlaczego nikt nie reaguje na polską Watergate?

Dlaczego nikt nie reaguje na polską Watergate?

Wyświetlaj:
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-08 17:00
Jak inni cytują tutaj różne artykuły, i fragmenty wypowiedzi, to ja też mogę...
A oto fragment wprowadzenia do pewnej książki... ;-)))

"Zebrane przez Teresę Bochwic informacje z kolejnych lat pozwalają krok po kroku śledzić rozwój kapitalizmu politycznego, umożliwiającego komunie zamienić władzę na kapitał i wspomaganego dyskretnie przez ustawy, instrukcje, praktyki jeszcze w czasie trwania komunizmu. Powtarzające się w różnych sytuacjach konfiguracje tych samych nazwisk pozwalają prześledzić karierę tzw. generacji 84 (czyli osób ze służb i organizacji młodzieżowych, przygotowanych do objęcia stanowisk jeszcze przed Okrągłym Stołem, co miało umożliwić zachowanie wpływów mimo formalnego oddania władzy). Dziś, bogatsi o wiedzę z Listy Wildsteina, możemy w tych konfiguracjach dostrzec formowanie się realnej „partii władzy” w postkomunizmie, przenikające zarówno lewą, jak i prawą stronę. (...) Jadwiga Staniszkis"

I reakcji innej jak próba ośmieszenia tego, ośmieszenia mnie, epitetów w rodzaju "oszołom", "opętany", sprzedał się, raczej nie oczekuję... Stary, oklepany już numer... Albo / i (niepotrzebne skreślić) wręcz histeria w znanym nam już stylu...
Ja tego nie pisałem, a ktoś, kto zadał sobie wiele trudu, aby fakty i ustawy, zebrać do "kupy"...


A dla zainteresowanych - szukajcie, a znajdziecie... ;-)
Legia / 2006-03-09 18:10
Szukalem, i znalazlem... jeszcze cos ciekawego - dwa cytaty :

" 'Oczami bezpieki' to zbior kilkunastu artykulow i rozpraw naukowych poswieconych roznym aspektom

dzialalnosci aparatu bezpieczenstwa PRL. Na wybranych przykladach autor ukazuje walke bezpieki z polska

emigracja polityczna, Polonia amerykanska, opozycja antykomunistyczna w kraju i z Kosciolem katolickim.

Odslania tez role agentury jako podstawowej metody pracy operacyjnej UB/SB. Pozyskane w Instytucie

Pamieci Narodowej archiwalia weryfikuje z dokumentacja PZPR i innymi dostepnymi zrodlami. Z

prezentowanych tekstow wylania sie obraz Polski Ludowej rzadzonej przez ludzi bezpieki, których rola nie

zakonczyla sie wraz z upadkiem komunizmu... Slawomir Cenckiewicz".

" 'Policja tajna przy robocie' – to wybor szkicow i materialow z dziejow komunistycznego aparatu represji

i jego dzialan wobec opozycji w dwoch ostatnich dekadach PRL. Na podstawie materialow z archiwow IPN

weryfikowanych w oparciu o inne zrodla ukazane zostaly rozne strony funkcjonowania komunistycznych sluzb

specjalnych, skala ich ingerencji w losy zbiorowe i poszczegolne biografie, metody, struktury i

mechanizmy systemu kontroli policyjnej wobec ugrupowan opozycji antykomunistycznej 'Solidarnosci',

srodowisk literackich i studenckich. Przedstawione przyklady pozwalaja lepiej zrozumiec prawdziwa istote

PRL, jej konsekwencje dla procesu przeksztalcenia PRL w III RP oraz 'dlugie trwanie' spuscizny panstwa

policyjnego... Henryk Glebocki".

Zgadzam sie ze Snerem - co Wy na to, wszyscy, którzy wpadacie w histerie (a moze w petle histerezy ?) na

tym forum, na chocby jedno slowo prawdy ? ... Znowu glupawe dowcipy na poziomie nierozgarnietego dziecka

? Albo nerwowy smiech hi ,hi ,hi , hu, hu, hu, haaaaaa ... tylko sie nie udlawcie... :)

A tak przy okazji nalezalo by sie zastanowic, co tacy real'e i inni robia na takich forach dyskusyjnych?

Raz prezentuja 'encyklopedyczna' wiedze, a innym razem poziom 5-latka ?
Polecam artykul w jednym z ostatnich numerow miesiecznika 'Internet', o takich oplacanych prowokatorach

na listach dyskusyjnych, ktorzy 'podgrzewaja' dyskusje jak zamiera, albo kieruja na boczne tory, gdy

poruszane sa niewygodne tematy, albo czepiaja sie byle czego, zeby wyprowadzic z rownowagi kogos, kto

takie tematy porusza...
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-06 11:42
Jak widzę co jakiś czas znikają z tego forum różne wypowiedzi.......... Wolne i niezależne media !!!??? Pewnie nie....... Zapewne błąd webmastera, przecieź to standard w tym kraju..... Nie pierwsze takie forum i nie ostatnie......... ;-)
Redakcja forum / 2006-03-07 07:38 / Administracja forum
Usuwamy wypowiedzi obraźliwe - atakujące wulgarnie innych użytkowników. Nie moderujemy poglądów, lecz dbamy o poziom forum. Prosimy o zrozumienie.
rozaluksemburg / 84.59.20.* / 2006-03-08 00:01
Tak, to jest magisterski poziom i wybitny godny Lenina, Marksa i innych wybitnych
politykow wedlug list Wildsteina
Kwaśniewski wykładowcą na Uniwersytecie Georgetown
Wtorek, 07 marca 2006 - 20:23 CET (19:23 GMT)

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski rozpocznie od wiosny wykłady na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, jednej z najbardziej prestiżowych wyższych uczelni amerykańskich.

Jak poinformowała rzeczniczka uniwersytetu, Andrea Sarrubi, były prezydent będzie na uczelni uczył studentów Edmund A.Walsh School of Foreign Service, szkoły kształcącej od pokoleń amerykańskich dyplomatów. Poprowadzi tam seminaria o współczesnej polityce europejskiej, stosunkach transatlantyckich i demokracji w Europie Środkowej i Wschodniej.

"Obecność prezydenta Kwaśniewskiego na campusie będzie nieocenionym przyczynkiem dla naszych studentów i wykładowców. Posiadanie tak wybitnego męża stanu jako członka naszej uniwersyteckiej społeczności pomoże w kontynuowaniu naszej misji intelektualnego zaangażowania w ważne problemy światowe" - napisał w oświadczeniu rektor uniwersytetu, John DeGioia.

Kwaśniewski oświadczył, że przyjął zaproszenie do Georgetown "z wielkim zainteresowaniem i entuzjazmem". "Jestem zaszczycony, że podążam śladem Jana Karskiego, wielkiego Polaka i bohatera II wojny światowej, który był profesorem na Georgetown przez 40 lat" - czytamy w oświadczeniu byłego prezydenta.

Przedstawiając sylwetkę Kwaśniewskiego, amerykańska uczelnia przypomina, że za jego kadencji Polska weszła do NATO i Unii Europejskiej i "pod jego przywództwem dołączyła do koalicji pod kierownictwem USA", która usunęła od władzy w Iraku Saddama Husajna.

Przypomina też, że w 2001 roku Kwaśniewski publicznie przeprosił Żydów za mord w Jedwabnem, co "odegrało kluczową rolę w odbudowie stosunków między Polską a światową społecznością żydowską".

Zwraca też uwagę, że ostatnio były prezydent "wymieniany jest jako jeden z najpoważniejszych kandydatów na stanowisko następnego sekretarza generalnego ONZ".

Uniwersytet Georgetown, najstarszy katolicki uniwersytet w USA, założony przez jezuitów, plasuje się w rankingach w pierwszej dziesiątce najlepszych wyższych uczelni amerykańskich. Do jego absolwentów należą m.in. były prezydent Bill Clinton, król Jordanii Abdullah, przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i prezydent Filipin pani Gloria Macapagal Arroyo.

Na uczelni wykładają m.in. była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, były doradca prezydenta Clintona ds. bezpieczeństwa narodowego Anthony Lake oraz były premier Hiszpanii Jose Maria Aznar.

pap, ab
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-08 12:12
Ciekawe czego towarzysz, były już prezydent Disco-Polo Kwaśniewski będzie tam uczył ??? Jak napisałem niżej, prokuratora prowadzi śledztwo w sprawie wyprowadzenia przez w/w towarzysza, ok. 130 mln.$$ w drugiej połowie lat 80-tych, z Komitetu ds. Młodzieży, od czego wtedy był zresztą ministrem..... Ciekawe jaki będzie skutek tego śledztwa ??? Jak zwykle - umorzenie ??? A może wreszcie zobaczymy jak niektórzy śpiewają i tańczą.......

P.S.
Podoba mi się to forum... Co jakiś czas ktoś wciska na górze byle co, aby wcisnąć, wtedy reszta (to co niżej) schodzi coraz niżej, niżej... ;-)))
Pewnie jestem przewrażliwiony... ;-)
alsem / 84.59.9.* / 2006-03-08 19:46
Tylko co pan /-ni ma wspólnego z panem Karskim?
tym bardziej że pan Karski napewno takiej kasy nie wyprowadził z kraju pochodzenie , przeciwnie do miłośników
high-lifEU w Szwajcarii oraz Stanach. Jak to pogodzić
jeden w ramach ZMSu recytował wiersze o Leonidzie B.,
drugi o podobnych jak A.K. aparatczykach.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-09 10:33
A jak się ma jarmułka (i to zabarwiona "sowiecką purpurą"), w której to mieliśmy okazję oglądać w TV, towarzysza prezydenta Disco-Polo Kwaśniewskiego podczas składania kwiatów pod pewnym pomnikiem, do Orła Białego ? ...
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 19:00
A jak Państwa definicja ma się do tej wypowiedzi?
2006-03-07 16:30:01 | 212.76.37.* | Sneer-6
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-07 22:38
Wycięto mi bardzo właśnie tę, acz bardzo istotną wypowiedź. Nie wiem o co chodziło Panu real'owi, ale ja tam niecenzuralnych słów nie zauważyłem....
jotemem / 83.19.25.* / 2006-03-05 23:48
P. Plaskoń jeżeli w ciągu tygodnia nie zgłosi pan tej sprawy do prokuratury to ja oskarżę pana o współudział w mataczeniu :albo wspólnie z wyborczą na niekorzyść pisu, albo wspólnie z pisem na niekorzyść głosu bolesławca.
Arkadiusz / 212.244.189.* / 2006-03-06 08:34
Popieram, popieram w całej rozciągłości – dziennikarze, którzy odkryli aferę Watergate, w cyklu kilku artykułów przedstawiali kopie kompromitujących dokumentów, wywiady ze świadkami - precyzyjnie udokumentowali swoje zarzuty.
Na razie zgrabny felieton Pana Płaskonia to dla mnie stek konfabulacji i tendencyjnych przypuszczeń. Tak ważkie zarzuty nie ogą przybrać formy li tylko felietonu.
.........................................................................................
Swoją drogą dziwi mnie to gremialne poparcie (bo tak należy chyba też ten powszechny protest dla stylu uprawiania dziennikarstwa przez Pana Płaskonia również odczytać) czytelników Money - z reguły przecież drobnych przedsiębiorców; okazane przy tej okazji dla PiS-u (na który ja co prawda nie głosowałem).
Czyżby podobały się im projekty ustaw uproszczenia procedur przetargowych, zasad korzystania z funduszy unijnych, prawa budowlanego, rozliczania podatku VAT, likwidacji podatku tzw. giełdowego - że wymienię najważniejsze (na które nie stać było poprzednie rzekomo liberalne rządy); iż na łamach ponoć tuby tzw. liberałów: Money.pl, tak zażarcie bronią brzydkich „kaczych” aferzystów?
EWA-WOLNA POLSKA / 194.146.128.* / 2006-03-05 22:09
!
Bleble / 212.76.33.* / 2006-03-05 18:25
"Zarządzając tajne śledztwo wobec dziennikarzy w czasie rządów Jerzego Buzka bracia Kaczyńscy nie dysponowali siłą, która mają obecnie". Redaktorze Płaskoń, proszę mi wytłumaczyć, w jaki to sposób bracia Kaczyńscy mogli zarządzić tajne śledztwo wobec dziennikarzy za rządów Jerzego Buzka. Jarosław Kaczyński przecież nie był nawet w klubie parlamentarnym AWS; występował w Sejmie jako poseł niezależny w dwuososobowym kolem razem z Ludkiem Dornem. Ich udział we władzy wykonawczej równy był zeru.
śledztwo opisała sama "Rzeczpospolita", gdy ministrem sprawiedliwości został po Lechu Kaczyńskim Stanisław Iwanicki. Było to późnym latem 2001 r. "Newsweek" teraz jedynie tę historię przypomniał, jego wkład własny to opisanie akt, do których dotarła niedawno dziennikarka tygodnika. "Gazeta Wyborcza" zaś nie ma w tym zakresie żadnego wkładu własnego, nie musi więc jej Pan bić hołdów zwyczajem zaściankowych żurnalistów.
eto`o / 194.181.106.* / 2006-03-06 13:26
Bleble-brak lecytyny.Przecież to E.Kruk napisała notatkę do ministra sprawiedliwości w rządzie J.Buzka L
.Kaczyńskiego i na podstawie tego świstka Kaczyński powołał zespół prokuratorów do śledzenia ewentualnych kontaktów Marszałek i Kittela z tzw. służbami specjalnymi. Rezultatów wytężonej pracy tego zespołu brak.W sprawie Kempskiego okazało się natomiast,że to nie WSI a Polaczek był informatorem Rzepy.I o to chodzi-że na podstawie wymysłów jakiejś pani albo głosów z pieca wszczyna się jakieś procedury kontrolujące dziennikarzy.A uczestnicy tego forum coraz częściej obrzucają się epitetami a poziom ich wywodów marnym jest.
zioma / 131.130.16.* / 2006-03-04 22:27
Jan P. miotal sie w lozku przez cala noc. Dreczyly go okropne zmory. Uciekal samochodem lawirujac uliczkami syfiastego downtown. W lusterku wciaz jednak widzial scigajaca go polciezarowke z lodami. Dobiegajaca z jej glosnikow wesola melodyjka rozsadzala mu glowe. "Pop goes the weasel!!!". "Pop goes the weasel!!!". I tak bez przerwy. "To chyba koniec" jeknal Jan P., widzac przed soba ostry zakret. Prawdziwa niespodzianka czekala go jednak dopiero za nim. Sen przerodzil sie w horror. Jan P. dostrzegl, ze zbliza sie do przejscia dla pieszych po ktorym przechodzi gesiego ... stado kaczek. "O Boze" westchnal Jan P. i dodal gazu. Kaczki rozkwasily mu sie na szybie z milym dla ucha plasnieciem. "Oby tak dalej" pomyslal Jan P. i prul przed siebie plawiac sie w kaczej krwi. Kaczek jednak bylo coraz wiecej. Wkrotce Jan P. zorientowal sie, ze w niepojety sposob znalazl sie na kaczej fermie. Tony kaczek walily z kazdej strony. W miejsce rozjechanych pojawialy sie tysiace nowych. Ze zdziwieniem Jan P. odkryl, ze kieruje ogromnym spychaczem, ktory przedziera sie z trudem przez kacza mase. Nagle uslyszal dziwny syk i poczul, ze cos go szczypie w szyje. Kaczki przedarly sie do kabiny! Chcial krzyczec, ale nie mogl. Mieciutka puchowa kaczuszka dlawila go jak knebel. Jan P. zaczal sie dusic. Rozpaczliwie walczyl o kazdy lyk tlenu. Kacza otchlan wciagala go jednak bezlitosnie. Jeszcze tylko ostatni wysilek i ... szczal w pysk wyrwal Jana P. z koszmaru. "Wez sie stary opanuj!" - uslyszal wsciekly wrzask zony. "Rzucasz sie i kwaczesz, ze spac nie mozna!" - gardlowala luba. "Albo idziesz do lekarza, albo marsz na wycieraczke!". "No tak" skonstatowal Jan P. "Ktora to juz noc z koleji?" - zaniepokoil sie na moment. Nie usmiechala mu sie jednak wizyta u psychiatry. Zdecydowal wiec przeniesc sie na kanape. "Dobra - od dzis przestaje jarac traffke przed snem" postanowil stanowczo Jan P. zganiajac psa z kanapy. A potem wytrzepal wyro z pcheli, odpalil jointa i zasnal.
łabądek z Torunia / 62.111.175.* / 2006-03-07 13:09
"szczal w pysk" znaczy trochę co innego niż "strzał ..." .
Chyba że chodzi o pisuar.
lopez / 193.201.167.* / 2006-03-06 08:17
podoba mi sie może zrobimy scenariusz na OFFie będzie pewnie I nagroda za taki film, zwłaszcza, że na końcu mamy przewotkę i zaskakujemy widza... :)
saba54 / 217.197.74.* / 2006-03-04 17:41
Szanowni Forumowicze!
Artykuły w tej rubryce opatrzone są znaczkiem FELIETON, chyba na wypadek gdyby ktoś z Was miał kłopoty z rozpoznaniem. Co to jest felieton, możecie przeczytać w dowolnej encyklopedii. Autor artykułów felietonowych może, a nawet powinien być szyderczy, przewrotny i prowokujący. Tak własnie pisze p. Płaskoń i niektórzy inni autorzy. Zobaczcie do archiwum. P. Płaskoń w podobny sposób ysmiewał się z SLD. A jak Wy szukacie laurek na cześć PiS, to przenieście się do innego medium. Dzielenie autorów i uczestników tego forum na komuchów oraz lepszych Polaków dlatego, ze jedni mają poczucie humoru, a inni wrzody na żołądku, świadczy o tym, ze tacy Panowie jak Marek53 powinni najpierw zajrzec do encyklopedii skoro nie rozumieją, co tu jest napisane.
Pozdrawiam z uśmiechem
eiworm / 212.76.37.* / 2006-03-04 22:42
To już od razu powinien Pan się zgłosić do tego szmatławca Urbana (niestety nie potrafię nawet wymówić jego nazwy, bo rzuciłbym chyba pawia)......... Tam jest miejsce dla takich.........
dziad-ek / 193.0.101.* / 2006-03-06 10:07
Rzucaj, bo urban jest git!!
A jego NIE to kopalnia info, których gdzie indziej nie uswiadczysz
eiworm / 212.76.37.* / 2006-03-06 13:36
Trzeba mieć swoją godność, której jak widać po sraczce mózgowej PRL-u, wielu brakuje. Nie chodzi tu o informacje, a tak naprawdę częściej dezinformacje, ale właściciela, i jednocześnie red. naczeln. tej gazety, a konkretnie o jego poziom moralny, a właściwie poziom zwyrodnienia, który to od czasów PRL-u niewiele się zmienił........
George / 83.25.250.* / 2006-03-06 13:42
Przecież Dziad-ek żartował.
jo / 212.76.37.* / 2006-03-04 22:43
Albo do Wyborczej.......... ;-)))
Marek53 / 83.24.35.* / 2006-03-04 20:17
Ani szydercze, ani przewrotne. Chyba, że obrzucanie błotem takie właśnie jest.
Trudno oczekiwać poczucia humoru od kogoś, kto dostanie od płaskonia krowim plackiem w twarz.

Jak próbowałem, w ramach tak rozumianego poczucia humoru być prowokacjny i szyderczy i odrzuciłem placek, zostałem ocenzurowany. Redakcja skasowała mój post. Cenzor był czujny.
xyz / 193.151.64.* / 2006-03-04 19:02
błyskotliwość autora tego tzw. "felietonu" jest zbliżona do inteligencji dojrzałego pomidora.
krzyhoo / 83.26.207.* / 2006-03-04 14:09
dlaczego? - no jest takie stare polskie porzekadło "nie rusz g..., bo śmierdzi", a poza tym ludzie, którzy mają świadomość politycznego szfindlu a'la miller czy kaczyńscy, prędzej napiszą list zbiorowy niżli z kilofami pójdą na spacer w aleje ujazdowskie. a forumowiczom identyfikującym się z nową władzą pragnę zwrócić uwagę na niestosowność porównywania reakcji mediów na szalbierstwa i nieprawości sld versus coraz liczniejsze wyskoki pisowego autoramentu - ja osobiście nie chciałbym być porównywany do np. pseudo-nawróconego złodzieja warunkowo wypuszczonego z więzienia za 'dobre sprawowanie'. paradoksalnie, pisowi 'wolno' mniej niż post-komuchom.
Zuzanna / 83.23.213.* / 2006-03-04 14:01
Siła obrony tego co ZŁE w Polsce przekracza juz wszelkie granice przyjęte za dopuszczalne w Europie.
Rozpasało sie to Towarzystwo Obrony UKŁADÓW.
Ze wzgledu na zastosowana tu cenzurę proponuję aby głosy wszystkich tych dyskutantów, którzy przeciwstawiaja sie ZŁU zamilkły.
Pozostawmy tych Etatowych obrońców ZŁA samych sobie.
Niech sie pławią w rozkoszy tworzonej przez KOLESIÓW.
Panie Marku53,George i inni dyskutanci, zostawcie samych sobie tych SZCZEKACZY.
Nadejdą lepsze dni kiedy takimi miejscami do dyskusji beda kierować ludzie porządni, dający sie wypowiedzieć swobodnie kazdemu.
Na dziś mamy tu BIAŁORUŚ.
Apeluję o pozostawienie na polu dyskusji tych wszystkich reali, zx-w,sabre,jliberów i Płaskoni.
Niech jeszcze dobiora sobie Urbana, Jeneralskiego,Sobotkę, Kalisza, i brak miejsca na wszystkich bezstronnych.pozdrawiam przyjaciół i żegnam
Nowosilcowów!!!!!!
real / 81.219.244.* / 2006-03-04 21:32
Jakie w Europie są dopuszczalne NORMY obrony tego co złe??
I w jakim rozporządzeniu te normy występują??
Proszę podać nazwę i nr. strony.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-04 21:10
Zawsze wiedziałem, że kobiety to nie tylko blondynki (obojętnie jaki mają kolor włosów, bo tak naprawdę nie o to tu chodzi).... Na tych wyszczekanych śmierdzieli w ogóle nie reaguj.... Jeszcze przyjdzie taki dzień........
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 01:55
LUDZIEEEEEEE!!!!!! To jest EPOKOWE odkrycie !!!!! - ........Zawsze wiedziałem, że kobiety to nie tylko blondynki ..."" Pan Sneer tym odkryciem przebił Kolumba!!!
To na pewno będzie dowcip roku!!!!
Świetnie panie sneer, niech pan coś jeszcze napisze, niezły z pana kawalarz.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-04 21:16
Zapomniałem dodać - jak chcesz zobaczyć jak załatwia się takich (od)real(nionych), to zobacz : "Forum gospodarcze" - "Balcerowicz. Polska pozostaje w tyle"....... ;-
)))
real / 81.219.244.* / 2006-03-04 21:29
Czuję się ZAŁATWIONY - na amen!!!!
Ha,ha,ha, widzę że zażył pan walerianki, to i humorek wrócił!!
No ale noc nadchodzi i obsesje znowu wrócą.
Dzisiaj w nocy będzie pana straszył Michnik, jego kolej huuuuuu, huuuuuu
:):):):):):):)
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-05 05:18
Michnik ???
Niestety nie przyśnił mi się, ale po obudzeniu się miałem większą trzeźwość umysłu (być może już waleriana wywietrzała...), i przypomniałem sobie jak pan Adam poleciał 12 lipca, tuż po wyborach do tzw. sejmu kontraktowego (6 czerwca 1989 roku) do Moskwy... I tamteż odbył (roboczą ???) wizytę w Wydziale Zagranicznym KC KPZR. Ciekaw jestem po cholerę on tam poleciał, i to tuż po wyborach... Tu każdy sam musi ruszyć swoją wyobraźnię...
A biorąc pod uwagę wypowiedź na sympozjum w 1999 roku na temat "Przemian w Europie Wschodniej w latach 1989-90", płk. Garstki, byłego (już emerytowanego) pracownika MSW, że jego zdaniem "rola MSW (SB) w przemianach w 1989 roku była zbyt duża", a dla pełnej jasności pułkownik MSW, to nie jakiś sierżancina, to prawie jak generał w wojsku, który był doskonale poinformowany...
A biorąc jeszcze pod uwagę zachowany dokument Stasi, datowany na listopad 1989, stenogram ze spotkania wyższych rangą oficerów SB i Stasi (znajdujący się w tzw. Instytucie Gauck'a), w którym to czytamy, jak oficerowie SB radzą Stasi, żeby "skorzystali z doświadczeń polskich i jak najszybciej stworzyli 'własną' partię opozycyjną, która 'rozejdzie się po całym kraju' "... Tak przy okazji - listopad 1989, to 3 miesiące po utworzeniu rządu Mazowieckiego...
A biorąc pod uwagę jeszcze "jedyną słuszną linię" "Gazety Wyborczej" przez prawie 14 lat, a kto się z nią nie zgadzał to był - "oszołomem", "opętanym", lub wręcz paranoikiem, której to linii było wszystko jedno (jak zresztą i reszcie "towarzystwa" - czytaj "towarzyszy"), że już ok. 10 mln. ludzi w tym kraju żyje w nędzy, a nagle dopiero po tzw. "Aferze Rywina" przestało być "wszystko jedno"... A jeszcze tak niedawno "lizali się" nawzajem po dupach, i klepali po zadach...
Bo tak, to zdaniem redaktorów "GW" wygląda wolność i demokracja, i swoboda prezentowania swoich poglądów - wolność i demokracja - "Tak !!!", ale tylko wtedy, gdy wypowiadający się całkowicie zgadza się z "jedynie słuszną linią" naszej partii, cholera (!) przejęzyczyłem się, oczywiście "GW", a zwłaszcza re-re-re-daktora na-na-na-czelne-ne-ne-ne-go...
A jeszcze biorąc pod uwagę co znowu wszędzie widać, słychać i czuć, że redaktorom "GW" "trzęsą się ręce", i wpadają w histerię na słowo "lustracja", jakby nie byli pewni co tam (w IPN-ie) jeszcze może być (albo doskonale wiedzą...) ...
To biorąc to wszystko pod uwagę, ... mamy niezły "pasztet"...

A jeszcze na koniec - po przejrzeniu tego forum, zauważyłem, że jakoś dziwnie pan (nie) real (ny) i temu podobni, wszędzie wścibiają swego czerwonego (i to w dwujnasób) w stylu "GW" nosa, to odpowiedź na pytanie kto zacz, jest oczywista...
I jako odpowiedź na to, nie spodziewam się niczego innego, jak w starym "dobrym" stylu "GW" - "oszołom", "opętany", lub wręcz paranoik...
Miłego zgrzytania zębami życzę, Panie w (nie) real (u) ( a może w Matrix-ie ??? ;-)))...
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 02:02
.........a dla pełnej jasności pułkownik MSW, to nie jakiś sierżancina, to PRAWIE jak generał w wojsku, który był doskonale poinformowany...

To nie wie pan o tym, że "PRAWIE" robi WIELKĄ różnicę (prawie jak saper, prawie jak coupe, prawie jak orzeł, prawie jak Sneer......) hi,hi,hi.
Ale się uśmiałem. Na dzisiaj dość.
Napisz coś jeszcze, jutro też bym się chętnie pośmiał.:):):):):):):
real / 81.219.244.* / 2006-03-06 12:02
Z dedykacją dla pana „szyderczego uśmieszka”

PAP, MZ /05:58

PRL-owska przeszłość szefa więziennictwa z PiS

"Gazeta Wyborcza" pisze w dzisiejszym wydaniu o nowym szefie więziennictwa i jego przeszłości. Henryk Biegalski w stanie wojennym był szefem gdańskiego aresztu, gdzie doszło do krwawej pacyfikacji buntu więźniów politycznych.

- To była krwawa jatka - mówi funkcjonariusz, który uczestniczył w tamtej akcji. - Krew bryzgała na podłogi i ściany. Wszystko przez to, że znalazło się kilku nadgorliwych funkcjonariuszy i zabrakło kogoś mądrego, kto by ich powstrzymał. Rannych ściągano na dół do łaźni i po obmyciu trafiali do ambulatorium. W całym areszcie było słychać krzyki bitych.

Dziś Biegalski mówi "GW", że było to uzasadnione przeciwdziałanie "zakłócenia porządku w zakładzie".
Nie czuję się odpowiedzialny za tamtą sytuację, nie uczestniczyłem w tym osobiście - mówi "Gazecie Wyborczej" płk Biegalski. - Nie potrafię powiedzieć, dlaczego tak się stało, to były trudne czasy, dziś łatwo oceniać .””

Eeee tam!!! Nie ma się czym przejmować, WIADOMO że GW kłamie, a to oznacza, że kłamie również płk Biegalski, który „...nie potrafi powiedzieć, dlaczego...””, i który NA PEWNO nie jest rekomendowany przez PiS, i on w ogóle nie zajmuje się więziennictwem, tylko robótkami na drutach i haftowaniem.
Ja to wiem, bo czytałem kiedyś o nim w takiej jednej książce historycznej (Historia haftu kurpiowskiego)
No i jak, panie Sneer?? A może pan sprawdzi to w swoich książkach historycznych ?? Co na to pańscy oświeceni historycy??
CZEMU PiS, który dalej WALCZY z UKŁADAMI i SB-kami, zatrudnia sobie na szefa więziennictwa takiego „specjalistę” od mokrej roboty?? Nie ma co, fajnych mają kolesi!!
Co, może nie wiedzieli??
No ale jeśli oni są tak potwornie niezorientowani (Kaczyńscy i rząd), to jak oni z tymi układami i SB-kami chcą walczyć, jak nie wiedzą kto jest kto??

Panie Sneer, sądzę, że w związku z tym, że pan posiada na ten temat (układów i SB-ków) lepszą wiedzę od rządu i Kaczyńskich, proponuję panu zgłosić się do Kurskiego (to taki Goebbels, działający w cieniu obecnego rządu), myślę, że panowie się świetnie zrozumieją, i będzie pan mógł w końcu wykorzystać na coś tę swoją „wiedzę” (może w końcu uda się panu naprawdę kogoś ZAŁATWIĆ), no i może walerianka już nie będzie potrzebna.
A na dzisiejszą noc, rekomenduje dla pana kolejnego STRACHA – Jacka Kuronia (ŚP). Dzisiaj jego kolej.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-06 14:55
Co do prawie całej Pana wypowiedzi - no comments... Nie lubię się zbyt często powtarzać, i zaczyna już mnie to męczyć... Zainteresowanych (bo Pana nie muszę) niżej a najlepiej na podstronę "Forum gospodarcze - Balcerowicz. Polska zostaje w tyle"...
A co do Kuronia, to zostawmy ŚP w spokoju, wystarczy, że w 1992 (lub 93, już nie pamiętam) mało się nie popłakał biedaczek na ambonie sejmowej, jak była dyskusja na temat lustracji, co chyba każdy widział.....
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 01:10
Jak to - no comments????
Chciał pan FAKTY to proszę bardzo!!!!
Co, że fakty niewygodne i pod pańską "śpiewkę" nie pasują!!???
Trudno, takie życie.
No ale tak przypuszczałem, to typowe zachowanie "zwichniętych" na jakimś punkcie - brak MERYTORYCZNEJ ODPOWIEDZI i kataryna w ruch (..........mało się nie popłakał biedaczek na ambonie sejmowej, jak była dyskusja na temat lustracji, co chyba każdy widział....).
A co z płk. Biegalskim??? Tym od szydełkowania???
Nie ma nic w książkach "historycznych"??
A to bardzo dziwne, bo to podobno napisali "rzetelni historycy i sławni" hi,hi,hi!!!!
Szkoda mi pana głowy, bo ciągle w niej ktoś panu "przeciąg" robi, co w najgorszym wypadku może skończyć się trepanacją.
A z resztą, pańska głowa to pański problem.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-07 18:40
Ponieważ tak jak napisałem nie lubię się powtarzać - proszę niżej -> m.in. 2006-03-05(-07) Sneer-6 ...

A tak przy okazji, jaki ten artykuł ma związek z tym o czym ja piszę ???
Tani, tanio sprzedający się efekciarz, tuba "G. Wybiórczej", jej Wielebnego Red. Nacz. i ich "jedynej słusznej linii", co po prześledzeniu jego (na szczęście już) (nie) real (nych) wypowiedzi w różnych miejscach i czasie na tym forum, widać na całego...

I jakoś Pana te hi, hi, hi brzmi coraz bardziej nerwowo, i sztucznie...
A skoro cały pozostały już (ćwierć)intelekt postanowił Pan skoncentrować na ośmieszenie mnie i faktów które podaję, nie odnosząc się do tych faktów, sprytnie je ignorując (kolejny już raz) to żeby takiego (i jego mocodawców) ... już kompletnie skręciło (Dajmy mu powód, skoro tego chce...) - namawiam innych jeszcze raz do sięgnięcia do źródeł, ignorując coraz bardziej nerwowy już śmiech "Bractwa Czerwonych Wieprzy", obojętnie pod jakim się teraz szyldem schronili, a mianowicie do książek wydawnictwa "Arcana", gdzie m.in. takie sztuczki UB-kistanu są opisane, gdzie coraz więcej wychodzi na jaw (jeszcze nie wszystko) jak naprawdę wyglądała komedia z przełomem w 1989 roku, jak wyglądały prowokacje SB i PZPR, a uważny czytelnik łatwo wychwyci te same "numery", w tym co się nadal na naszej scenie politycznej dzieje, i w coraz bardziej histerycznym i żałosnym już zachowaniu Pana (nie) real (nego)...

P.S.
"Napisz coś jeszcze..." - Tak przy okazji nie życzę sobie, żeby tacy towarzysze (farbowani czy też nie, albo może ... z preparowanymi życiorysami i legendami) mnie Tykali... ;-)))

Ale teraz spojrzałem, i cóż widzę, że już nie ma tej podstrony na liście najgorętszych tematów (co było do udowodnienia...), a nawet (co już bardziej zastanawiające :-o ), na liście ostatnich, a przecież datowany jest na 2006-03-03........ ;-)))))))))))))))
real / 81.219.244.* / 2006-03-07 18:49
To PROSTEEEEE detektywie !!!!!!
SB działa WSZĘDZIE!!!!!
Jutro będą u ciebie i zrobią ......a kuku!!!!
Hi,hi,hi, ha,ha,ha, he,he,he,ho,ho,ho!!
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-07 18:48
O przepraszam ! Jest, widocznie jakieś chwilowe zakłócenia...
George / 83.25.252.* / 2006-03-05 11:49
Najświatlejsi redaktorzy Gazety Wyborczej pewnie wiedzą, co znajduje się w IPN. Przecież sam Wielki Redaktor poza wszelką kontrolą buszował w archiwach SB, zanim dopuszczeni do nich zostali niezależni historycy. Co z tych archiwów wyniósł, jakie dokumenty ukrył czy zniszczył, na kogo zdobył stosowne materiały - tego się pewnie nigdy nie dowiemy. A to że ta tak zwana polska rewolucja A.D. 1989 była sterowana przez stosowne służby i że jej luminarze w osobach Wielkiego Redaktora A. Michnika, czy czołowych ideologów "przemian" w osobach B. Geremka, T Mazowieckiego, J. Lityńskiego, czy wreszcie ikony Solidarności L. Wałęsy znaleźli się na swoich miejscach w wyniku decyzji stosownych służb, a nie społecznego wyboru jest chyba jasne jak słońce.
rozwado / 2006-07-05 14:58 / Tysiącznik na forum
Ciekawe, George, skad ty to wiesz?
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-05 18:06
Niestety dla mnie nie było jeszcze do niedawna tak jasne. Jak większość tego społeczeństwa miałem klapki na oczach. Te tzw. "wolne i niezależne media" zroniły nam sraczkę z mózgów, i ja niestety nie byłem lepszy od innych, poza oczywistym podejściem np. do towarzysza, byłego już prezydenta Disco-Polo Kwaśniewskiego.....A tak przy okazji, prokuratora prowadzi śledztwo w sprawie wyprowadzenia przez w/w ok. 130 mln.$$ w drugiej połowie lat 80-tych, z Komitetu ds. Młodzieży, od czego wtedy był zresztą ministrem..... Ciekawe jaki będzie skutek tego śledztwa ??? Jak zwykle - umorzenie ??? A może wreszcie zobaczymy jak niektórzy śpiewają i tańczą.......
A dla tych, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej na temat tego co się w tym kraju dzieje, polecam książki wydawnictwa "Arcana", oparte na dokumentach, pisanych przez historyków......
eto`o / 194.181.106.* / 2006-03-06 09:09
130 mln czego?Chyba nie dolarów,bo takich pieniędzy w tym akurat komitecie nigdy nie było.
Sneer-6 / 212.76.37.* / 2006-03-06 11:35
Jak ktoś nie myśli, albo mu płacą za NIE myślenie, i ośmieszanie faktów, i ludzi którzy te fakty podają, to niech się zgłosi od razu do UOP-u, tam dużo jeszcze jest UB-ków, bo Kiszczak zlikwidował SB, a no to miejsce założył UOP i ABW, i całe gówno z SB tam przeszłotaka to była likwidacja........
A mianowicie chodzi mi o to, że ja NIE NAPISAŁEM, że towarzysz (były już, na szczęście) prezydent Disco-Polo Kwaśniewski wyprowadził te pieniądze w jeden dzień czy miesiąc, ale jest to SUMA wyprowadzonych pieniędzy przez ileś lat. A tak przy okazji, były tam małe pieniądze, może właśnie dlatego, towarzysz je stamtąd wyprowadzał m.in. przelewając pieniądze na konta spółek swoich kumpli - aparatczyków z PZPR i ZSMP........
A tak przy okazji nasuwa mi się pytanie skąd taki "eto" może wiedzieć czy były tam takie pieniądze, czy nie ???........
JAB / 71.106.125.* / 2006-03-04 17:40
Zuzanna to przypadek ulomnej percepcji-widzi sie tylko to co sie chce zobaczyc,przyjmuje do wiadomosci tylko to co korzystne dla grupy z ktora jest sie zwiazanym emocjonalnie.Wszystko inne jesli nawet istnieje jest falszem wymierzonym w grupe.
iHS / 87.239.57.* / 2006-03-04 15:17
Powiem zwięźle: nie za bardzo rozumiem. Przeczytałem to forum chłodnym okiem, przeglądnąłem parę wypowiedzi, i nie za bardzo rozumiem. Głównie metody skokowego, skojarzeniowego łączenia paru popularnych haseł i budowania na takich dziurawych łańcuchach toku procesu rozumowania. Przykład: kaczyński-przeciwnik układów-jego wrogowie- zwolennicy układów-białoruś. Takie rozumowanie mnie osobiście obraża, ponieważ choć jestem zdeklarowanym przeciwnikiem PiS-u, to jakbym nie patrzył na swój życiorys, trudno by się w nim było doszukać sympatii dla jakichkolwiek układów. Sposób postrzegania Polski jako areny dla starcia sił światła z armią ciemności jest żywcem wyniesiony niestety z "gwiezdnych wojen" i jako taki powinien być domeną raczej trzynastolatków, a nie ludzi dorosłych. A ci którzy pozwalają się wmanewrować w taki układ, dają niestety tylko wyraz swojej własnej naiwności. Pani Zuzanno, lesze czasy raczej nie nadejdą, może będą takie same, może gorsze, za cztery lata zapewne zobaczymy u władzy obecnych adwersarzy PIS-u, i też im będziemy patrzeć na ręce. Ale przeraża mnie takie fanatyczne, ślepe i bezkrytyczne popieranie jednej opcji, przy jednoczesnym utożsamianiu przeciwników własnych poglądów z obrońcami korupcji i przestępczości. Takie myślenie właśnie chce nam wpoić PIS, i głównie dlatego ich nie mogę scierpieć - jeżeli w Pani wypadku im się udało, pozostaje powiedzieć, że mi przykro.
Marek53 / 83.24.35.* / 2006-03-04 23:04
Szanowny(a) iHS,

Własciwie nie zauważyłem identyfikacj przeciwników PiS-u z obrońcami układów. Znam wielu takich, niebędących obrońcami stanu rzeczy. Wręcz przeciwnie, w PO pokładali nadzieję na zmiany.
Nie tu przebiega podział.

Ja bym określił to w sposób następujący: to obrońcy układów są z założenia przeciwnikami PiS-u. (a nie na odwrót) Są zaniepokojeni, może trochę przestraszeni i stąd często niekontrolowane, patologiczne i histeryczne wyskoki.

Przeciwnik PiS-u jest godzien szacunku. Takie ma poglądy. Mogę z nim wojować, spierać się. Ale staram się rozróżnić przekonania i poglądy od ślepej nienawiści albo bycia cool. Wiem, że "dokopać kaczorom" jest trendy i niektórych nobilituje we własnym mniemaniu. Zaczynają się tym wręcz podniecać. I to jest obrzydliwe, jak wypowiedzi płaskonia.
rozwado / 2006-07-05 14:56 / Tysiącznik na forum
O jakich ukladach mowa? Znam tylko uklad PiS-RM-LPR-SO
o podziale stanowisk i wladzy absolutnej. Np Giertych ma wladze absolutna nad naszymi dziecmi. Lepper nad rolnictwem, PiS nad bezpieka, IPNem i finansami. Obecnie marzy im sie Franco i Pinochet.
George / 83.25.221.* / 2006-03-04 14:45
Droga Pani Zuzunno! Proszę nie rezygnować i nadal przedstawiać swój punkt widzenia na tym forum, nawet jeśli niektórym się to nie spodoba, a co bardziej zapalczywi dyskutanci będą wyzywać Panią od najgorszych. Spotkania te i wymianę poglądów należy traktować wyłącznie w kategoriach koleżeńskich dyskusji, bowiem nasze możliwości oddziaływania na sytuację w Polsce są żadne. Nie wiem ile osób zagląda na portal Money.pl i ile osób czytuje komentarze pisane przez forumowiczów, ale chyba niewiele. Nigdy nie słyszałem też aby gdzieś np. w TV24 lub TV Biznes ktoś wskazał Money.pl jako źródło danych. Niemniej jednak nawet na naszym skromnym podwórku możemy coś dobrego zrobić demonstrując odważnie nasze poglądy (tym bardziej, że taka odwaga nic nie kosztuje) i broniąc ich. Może przez przypadek uda się do naszych racji przekonać innych, być może niektórym miłośnikom socjalizmu i związków zawodowych uda się otworzyć oczy. W każdym razie nieobecni nie mają racji, a ja jako konserwatywny liberał i wróg michnikowszczyzny od czasu do czasu pozwolę sobie wywołać jakimś niepopularnym komentarzem grymas dezaprobaty.
Marek53 / 83.24.35.* / 2006-03-04 20:22
Swój punkt widzenia należy przedztawiać i uzasadniać. Brak reakcji utwierdzi płaskoniopodobnych w mniemaniu o niepodważalnej racji.
Też mam dylemat, czy brać udział w takich pyskówkach.
real / 81.219.244.* / 2006-03-04 23:05
Panie Marku - niepotrzebnie się pan waha, ma pan przecież do spełnienia MISJĘ DZIEJOWĄ.
KTO (jak nie pan) za szablę chwyci i na wroga uderzy w obronie IV RP??
Przecież pana misja dopiero się zaczyna, a WROGÓW wokół mnóstwo (przykładowo redaktor Płaskoń). A następnych wrogów WÓDZ już wskaże, właśnie rozpoczął.
Longterm / 2006-03-04 13:43 / Mostek Zwyciężymy!
Kaczyńscy źle skończą. Może nie będzie powtórki z Narutowicza ale boje się o nich. Szczególnie obawiam się o ich stan psychiczny, który kiedy upadną już na dno może doprowadzić do osobistej tragedii Kaczorów. Oni bowiem naprawdę nie chcą się dorobić tylko walczą o jakieś idee które uważają za prawdziwe. Niespełnienie się ich może doprowadzić do poważnej schizofremi.
rotor / 84.59.20.* / 2006-03-08 00:19
longterm czy littlememory?pewnie z dworu byłego prezydenta? który tak zasłużył
się dla kraju i postkomuny że nawet nie zauważył że z jego promoskiewskich ugrupowań,
patolodzy próbowali wykonać wyrok na Papieżu JPII, w takim układzie kto najniebezpieczniejszy jest - psychopata red olo,olin,milin, czy "bezpieczny" schizoida?
:-P / 84.10.19.* / 2006-03-04 14:23
a my jako prawi obywatele strasznie się przejmujemy osobistymi tragediami....prawda!!!!!!! uhhhaaaaa
jerzy / 83.14.99.* / 2006-03-04 12:26
Panie Janie,

Nikt nie reaguje bo dziennikarze w Polsce sa slabi. Slabego sie nie broni. No, chyba ze jest sie kulawym.
Gdybyscie przez jakis czas zaczeli pokazywac, mowic i pisac o tym, jak sie zyje ludziom a nie prezentowac utarczki slowne politykow, natychmiast by sie uspokoili.
Pamieta Pan czas tuz po smierci papieza? Bardzo dobrze wspominam ten czas, kiedy media pokazywaly ludzi a nie te "geby".
teodoryk / 83.16.86.* / 2006-03-05 09:41
Jerzy masz rację co do słabości dziennikarskiego środowiska (także i innych, np. prawnicy, wbrew pozorom jak dobrze się przyjrzeć) oraz do dziennikarstwa po śmierci JPII
George / 83.25.221.* / 2006-03-04 12:22
Ninawiść do PiS i Ojca Rydzyka przybrały u autora już formę manii lub nawet obłędu. Zaczyna sam wierzyć we własne konfabulacje typu - co by było, gdyby było - i niechybnie uważa, że inni zrobią tak samo. Jak można się z tekstu domyślać wg autora SLD w porównaniu z PiSem to bractwo aniołów. Obawiam się że autor zbyt często czytuje Gazetę Wyborczą i zatracił możliwość obiektywnej oceny rzeczywistości, co jest zrozumiałe bowiem każdy czytelnik organu Wielkiego Redaktora kończy tak samo.
:-P / 84.10.19.* / 2006-03-04 14:25
bo oczywiście George jest jedynie i słusznie obiektywny!?
George / 83.25.221.* / 2006-03-04 14:57
Pewnie nie jestem, ale się staram. A już na pewno świadomie nie manipuluję faktami, co jest charakterystyczne dla dziennikarzy robiącym w organie Wielkiego Redaktora i - niestety - nie tylko.
deha / 83.30.215.* / 2006-03-04 09:55
A czy w Białorusi ktoś zareagowałby na to ?
zatroskany / 193.151.97.* / 2006-03-04 09:52
No cóż...wyrosli w państwie policyjnym i tylko taki wzorzec znają...
coolhead / 83.24.154.* / 2006-03-04 09:11
na marginesie - w artykule Autor użył stwierdzenia "rozwinięta amerykańska demokracja" czym rozśmieszył mnie do łez. Amerykańska demokracja tym się różni od epoki stalinowskiej, że zamiast "gułagów" unicestwia się ludzi o poglądach niezgodnych z rządowymi dzięki czemu jest cisza nad tą trumną. Tzw. amerykańska demokracja to w uproszczeniu "media-kracja= money-kracja". Zresztą ekipy sldowskie do perfekcji opanowały w pewnym momencie rodem z tamtąd technologię "wypadków samochodowych".
A poza tym - tam gdzie zaczyna się polityka tam kończy się etyka - tak już jest zbudowany ten świat.
Wszystkim emocjonującym się polityką zalecam więcej dystansu, bo tak naprawdę politykę można traktować wyłącznie jako igrzyska dla mas, które nie mają na nią wpływu.
George / 83.25.221.* / 2006-03-04 12:39
Faktycznie, chyba autor zna amerykańską demokrację tylko z filmów.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy