Forum Polityka, aktualnościKraj

Doktorat po licencjacie. PO szykuje rewolucję

Doktorat po licencjacie. PO szykuje rewolucję

Money.pl / 2008-03-21 10:19
Wyświetlaj:
fghjkl / 88.117.4.* / 2009-10-25 20:33
Nie wiesz jak powstaje doktorat lub też wiesz i chcesz się z tym podzielić z innymi zajrzyj na:

doktorat.phorum.pl/
as111111 / 88.117.4.* / 2009-10-25 20:32
Nie wiesz jak powstaje doktorat lub też wiesz i chcesz się z tym podzielić z innymi zajrzyj na:

doktorat.phorum.pl/
taobug / 83.28.91.* / 2009-01-28 18:19
tak powinno być dawno po licencjacie doktorat kiedyś matura była jak dzisiaj profesor większość wyjedzie pracować zagranicę mając pieniądze inwestujemy wojsko zawodowe nareszcie po tylu latach komuna upadła stary system kształcenia czas zmienić prywatne szkoły wszystkim jak bug się objawi to edukacja przestanie istnieć teraz jeszcze morzna coś zmienić czas ułatwić tym kturzy chcą zdobywać doktorat bezrobocie rośnie w zawrotnym tempie gonimy za pieniądzem śmierć niema znaczenia komuna straciła warzność jak stare dyplomy za komuny są niewarzne są styłu za europą największa dusza jest teraz w polsce jak opuści ciało zacznie publicznie mordować demokrację ta dusza się niechowa jak cała reszta niejest parszywa zniszczy karzdego kogo uzna za wroga demokracja niedostatek pieniędzy dziadostwo nędza świat nie zmieni ta dusza się objawi dusze zmarłych to wiedzą że to koniec kłamstw zasad nieruwnosci ta największadusza wyrozbija dusze odpowiedzialne za biede nidostatek pieniędzy ona jest inna to pan wszechświata właściciel on wymyślił ciało jest wynalzkiem jak samochud dojdzie do prawdy dowoduw na to niezabraknie edukacja to przerzytek wieczność zapanuje nikt nibędzie liczył lat to niebędzie potrzebne obecne prawo wszystkim krają uniemorzliwia rozwuj to największe przestępstwo wszystkie dusze odpowiedzialne za te z nieprawego łorza zasady zginą zstaną rozbite wymierzona im będzie sprawiedliwość dostaną zapłatę nigdy tego niezapomną dusze kture tworzą ciała nowo urodzone nie płacą za korzystanie z powietrza mają za darmo i tak wszystko co wymyślone winno być nawet na nieobecność duszy największej ktura jest więziona w ciele teraz lecz nie na wieki jak się uwolni wtedy te słowa wejdą w życie jak ustawa kturą zniszczy ta największa dusza ona ma średnice kilku metrów jest tylko jedna stworzyła reszte dusz kture karzda z osobna nie przekracza 10centymetrów ta dusza tkwi teraz w sercu jest w pomniejszeniu czięki temu krew niezastyga oczy oknami duszy jak się uwolni to przyjmuje postać ogromnej kuli kilka metrów średnica będzie uderzać w przestrzeni wszystkie małe dusze a one rozpadać się bendą na części dostaną to naco zasługują ci kturzy niewiedzą jak to morzliwe nieuwierzą w to co nastąpi aż nastąpi ale ci niewiedzący tego niezatrzymają poprostu podpadają tej największej duszy bo jej o to właśnie chodzi ona chce rozbić jak najwięcej będzie się mścić ta dusza teraz patrzy czeka jak ją uwolnią te dusze kture w przestrzeni są wolne i zawsze są za najwiękrzą duszą wierzą w nią w jej plan dąrzą do tego samego wyeliminowania pustych kieszeń kłamstw do nowego świata jednego kraju jakim są teraz chiny z tą duszą obejmią cały świat to się teraz wydaje nierealne głupie tak jak 500lat temu telewizja by śię wydawała nierealna to nastąpi napewno karzda dusza jest w ciele więziona przez dusze wolne niecałe sto lat niekture troche więcej ta największa dusza ma być uwolniona durzo wcześniej szybciej przez dusze wierne jej chyba rze wcześniej to nastąpi w jakiś sposub wtedy tego ciała z kturego się wyłoni niedotknie nikt niebędzie jusz pogrebu pogrzebów ona tuszata się objawi wszyscy ją zobaczą jak wymierza sprawiedliwość jak pokona zło zapanuje znowu miłość brak chorub cierpień smutków technologia morzliwości wykorzystania surowcuw będzie na najwyrzszym poziomie nie jak teraz pieniędzy wszystkim brak a morzna naprodukować udoskonalać wszystko lecz dusze złe tego niezrobią czekają aż zostaną rozbite przez tą duszę ktura śię objawi wkrutce miłość będzie prawdziwa teraz pieniądze są jedyną miłością im więcej miłość większa bo niedostatek pieniądza to się zmieni bo blokuje rozwuj czas zmienić zasady produkcji pieniądza pu ścić go więcej do gospodarki świata by się niezanudzić do momentu jak największa dusza obejmie wszystkie kraje w tedy to dopiero zapanują złote czasy jakich jusz niema a były zawsze w tedy jak największa dusza nie przebywała w ciele tą prawdę ona sama ukarze niewiernym o napewno
xpro / 217.113.225.* / 2009-06-17 07:15
zacznij używać znaków przestankowych, tego sie czytac nie da. Próbowałem na trzeźwo i po pijaku i nic nie zrozumiałem z Twojego przekazu, za kilka godzin spóbuję na kacu.
never_mind / 88.115.183.* / 2009-03-14 20:08
daj mi numer do swojego dilera ;)
parazytolog / 212.122.214.* / 2008-04-17 18:24
Skandal.... mam doktorat i na uczelni nie ma dla mnie etatu. Bo nie ma pieniędzy. Uczę w kiepskiej szkole po której ma sie licencjat... żałosne.
Wapniak / 83.28.112.* / 2008-03-28 18:57
Już mamy jednego słynnego profesora bez matury, więc można dalej. Doktorów h.c. i innych profesorów z nadania mamy też do cholery, więc wystarczy chęć, "określone zasługi" i dyplom jest w kieszeni. Nawet "na telefon". Ciekawe, że w tych nadaniach przoduje dzisiaj wzorem słynnej komuny, KUL. Doktor jest, profesor jest, a statystyka rośnie. Nic nowego.
jotka1 / 78.31.93.* / 2008-03-28 10:11
Skupianie się na haśle "doktorat po licencjacie" to upraszczanie całego problemu systemu kształcenia. Tytuły naukowe to tylko jeden element systemu. Warto by było podyskutować o koncepcji. Ostatnio zaszło wiele zmian i nie da się ukryć, że ranga wykształcenia spadła. Jeżeli kiedyś tylko najzdolniejsi mieli maturę - to teraz (wobec nadwyżki podaży szkół nad ilością zdolnych kandydatów na studia) wyższe wykształcenie może zdobyć każdy. Może trzeba rozdzielić studiujących od "chodzących do szkoły" a uczących od naukowców? albo też pozostawić wszystko selekcji naturalnej... Czym jest kariera naukowa? Może polegać np. na motywowaniu do interesowania się swoją specjalnością przez zmuszanie do pisania artukułów (niewazne czy odkrywczych) i uczestniczenia w konferencjach. Może też polegać na premiowaniu tworzenia czegoś nowego, odkrywczego. Czy dośmiertnie przypisywać przywileje do tytułu naukowego (mniej godzin pracy, wyższe wynagrodzenie, firmowanie kierunku) bez ciągłego kontrolowania rzeczywistej wartości pracy?
gvgdfsd / 193.227.123.* / 2008-03-25 08:48
Prości i prymitywni wyborcy, to i zasady doktoryzowania należą się im proste. Idiokrację w końcu mamy.
lasse / 81.190.148.* / 2008-04-17 09:31
brawo, społeczeństwo w znacznej większości to stado baranów - racja, coraz częściej sie o tym przekonuję. "rewolucja" D.Tuska spowoduje zbaranienie elit - przykre.
fanPO / 87.205.32.* / 2008-03-24 06:21
Nie matura lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera. Slogan ciągle aktualny ???
omc docent / 83.4.10.* / 2008-03-24 05:46
Znam z życia przykład docenta marcowego, totalnej niezguły, który niezrażając się kilkukrotnymi mieżdżącymi ocenami dorobku, zarówno na poziomie habilitacji jak i profesury, cieszy się dziś tytułem i emeryturą stanowiąc dla młodszych naukowców odstraszający przykład. Stosowane techniki to upór i niezrażanie się odmowami, wślizgiwanie się w tzw styk nauk (biofizyka, biochemia - przed zarzutami fachowców fizyków ucieka się w biologię, przed zarzutami fachowców biologów - w fizykę) oraz publikowanie w marginalnych, lokalnych periodykach, często o charakterze kronikarskim a nie naukowym.
Wydaje się, że najrozsądniejszym wyjściem jest tytuł naukowy nadawany przez uczelnię - będziemy mieli poważnych profesorów z poważnych uczelni i byle jakich z niepoważnych. A profesura belwederska tylko dla wybitnych; tych co pokazali klasę sami wychowując liczących się następców.
bidula / 77.113.44.* / 2008-03-23 17:46
Nie ma kadry nauczycielskiej bo nie dopuszcza się młodych ludzi a tylko wykorzystuje na zastępstwa. Natomiast stara kadra jest na zasłużonych emeryturach ale nie tylko - pracują normalnie mając zajęcia.Ilość studentów wzrosła a gdzie pracują ci co skończyli.Może by tak stara kadra służyła konsultacjami a nie wykładami.Po 50-ce robią doktoraty i zostają na uczelni zajmując stanowisko a nie dają możliwości młodym i zdolnymPrzepraco0wałam 20 lat na uczelni i wiem jak to działa.Myślę że pomysł nie najgorszy ale należało by6 zacząć od dopuszczenia młodych i zdolnych by pokazali u nas na co ich stać a nie wyjeżdżali za granicę
andowc / 83.30.86.* / 2008-03-22 21:08
Papier można nabyć wszędzie, ale nie wiedzę.
lasse / 81.190.148.* / 2008-04-17 11:17
najgorsze jest to właśnie że każdy i wszędzie może zdobyć papier - to niesprawiedliwe i nie zgadzam sie z tym. papier powinni posiadać tylko ci, którzy mogą (potrafią) wylegitymować wiedzą czy kwalifikacjami...
andowc / 83.30.86.* / 2008-03-22 21:06
Proponuję "doktorat" po wygraniu teleturnieju "jeden z 10-ciu".
Bez studiów i licencjatu.
kako / 80.54.27.* / 2008-06-23 23:32
napisz cos madrego co?
waz(usa) / 64.21.107.* / 2008-03-22 15:04
Najwyzszy czas pozbyc sie tych -doktorow nobilitowanych humoris causa- kloda u nog mlodych pracownikow. Rowniez prezydent RP nie powinien nadawac tytulow profesorskich, tylko uczelnia. To stare, totalitarne zaszlosci z peerelu. W USA jest dr i profesor, i tego profesora moze uczen przeskoczyc w 5 lat jezeli jest zdolny. W Polsce wyrobnik nie przeskoszy Wielkiego Mistrza. Wyrobnik, poz zrobieniu habilitacji (humoris causa) moze tylko grzecznie czekac na dzien kiedy Wielki Mistrz przejdzie na emeryture, albo umrz.
conrad / 79.184.139.* / 2008-03-23 22:52
Swiete slowa. Mam 50+ lat moj "szef" -> 70 i codzien zaczynam
od lektury nekrologow, bez skutku. Tak jestem "uscisniety" conajmiej
15 lat.
Co do habilitacji, co tam, nawet profesur: to jest cyrk.
Siedze na roznych "Radach Wydzialu" i widze.
Facet nie ma zadnej publikacji i zostaje habilitowany.
Facet ma jedna "filadelfijska" "w przygotowaniu" i zostaje profesorem.
A potem jest juz Wielkim Mistrzem.
usa / 212.33.76.* / 2008-03-22 15:51
Teraz stoimy na skraju przepaści - no to zrobimy duży krok do przodu !!! A porównywanie się do USA będzie możliwe jak kryzys u nich potrwa ze 100 lat i to pod warunkiem, że "wyrobnicy"u nas coś zechcą zrobić.
Kars / 83.30.67.* / 2008-03-22 11:26
Nie dość, że już poziom wiedzy i umiejętności posiadających licencjat pozostawia wiele do życzenia, to jeszcze chcą z nich od razu zrobić doktorów?! Chyba się komuś coś pomieszało! Już głupotą są studia w trybie zaocznym czy wieczorowym,; a jeszcze większą głupotą licencjat zdobyty w tym trybie. Czy politycy chcą mieć naród wykształcony czy tylko UTYTUŁOWANY?
ladypoison / 83.2.124.* / 2008-05-18 10:53
???
Ja studiuję dziennie i wieczorowo i mam porównanie. Siedzenie na zajęciach 5 dni to strata czasu, natomiast studiowanie w trybie wieczorowym to bajka. Spędzam 2 dni tygodniowo na uczelni, nie mam żadnych okienek. Sprawdzamy zadanie domowe (bo to studia językowe), dyskutujemy, przerabiamy nowy materiał i mam potem 5 dni aby siedzieć nad tym tyle ile potrzebuję. Uwarzam, że taki system działa bardzo sprawnie jeśli student jest ambitny i wie do czego dąży.
Jak ktoś jest matoł, to mu nawet dzienne nie pomogą, bo jak mówi wrona, życie studenta dziennego to jedna wielka impreza...
ladypoison / 83.2.124.* / 2008-05-18 10:53
???
Ja studiuję dziennie i wieczorowo i mam porównanie. Siedzenie na zajęciach 5 dni to strata czasu, natomiast studiowanie w trybie wieczorowym to bajka. Spędzam 2 dni tygodniowo na uczelni, nie mam żadnych okienek. Sprawdzamy zadanie domowe (bo to studia językowe), dyskutujemy, przerabiamy nowy materiał i mam potem 5 dni aby siedzieć nad tym tyle ile potrzebuję. Uwarzam, że taki system działa bardzo sprawnie jeśli student jest ambitny i wie do czego dąży.
Jak ktoś jest matoł, to mu nawet dzienne nie pomogą, bo jak mówi wrona, życie studenta dziennego to jedna wielka impreza...
wrona 24 / 2008-04-11 11:02
Wybacz ale ja posiadam licencjat i zdobyłam go ciężką pracą i poświęceniem, a żeby było śmieszniej studiowałam zaocznie po to żeby móc pracować i uczyć się , a nie jak niektórzy "studiować" dziennie czyli patrz non stop imprezy czasem zdane kolokwium, a egzamin za drugą poprawką.
wezyzyr / 212.76.37.* / 2008-04-16 16:50
dziwne masz wyobrażenia o studiach, to ja gdzie ja byłem skoro trzeźwy przychodziłem na zajęcia. znaczy się nie była to uczelnia.
to tyle! / 212.76.37.* / 2008-03-22 12:35
To żadna rewolucja. Do uzyskania tytułu doktora niepotrzebny jest dyplom wyższej uczelni. Nadanie tego tytułu poświadcza jedynie umiejętność prowadzenia prac badawczych przez ubiegającego się. Nie nadaje się takiego tytułu za jakieś wybitne osiągnięcia naukowe. Od tego są noble, a były też nagrody leninowskie.:) BYŁO! We Wrocławiu laborantka uzyskała tytuł doktora (chyba nauk biologicznych).
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy