Forum Klub managera - tematy użytkowników

DZIEŃ SZEFA NA FORUM. Szef doskonały - 10 zasad...

DZIEŃ SZEFA NA FORUM. Szef doskonały - 10 zasad...

Redakcja forum / 2005-12-13 22:18
Czy trudno być szefem i kierować zespołem ludzi? Jeśli miałeś czy masz takie doświadczenia, udziel rad innym. 10 najpopularniejszych rad to cel naszego konkursu z upominkami.
Wyświetlaj:
dor1022 / 89.161.73.* / 2013-08-08 09:05
Ja nie o konkursie bo już się nieco przeterminował, ale temat jest bardzo aktualny. Niełatwo być szefem, a już doskonałym to mistrzostwo świata. Ostatnio słyszałem na temat różnych narzędzi pomocnych w doborze i kierowaniu zespołem. Spodobał mi się pomysł firmy TI (http://www.tomastest.eu/testy-psychologiczne) - testy dla pracowników, żeby jakoś ułatwić sobie życie. Idealnie byłoby, żeby pracownik przychodzący do pracy np takimi dysponował.
siłaczka / 94.42.177.* / 2011-09-26 13:12
a ja miałam najwspanialszego szefa na świeci, miałam, bo odszedł od nas 5.09.2011 r.,był człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu,wychowawca, nauczyciel i prawdziwy przyjaciel,wierzę,że teraz też czuwa nad nami
www.dzienszefa.pl / 83.27.207.* / 2007-10-05 11:43
Dzień Szefa - 15 października
zdebal / 194.187.145.* / 2006-02-14 09:14
1. Szef nie musi być najmądrzejszy. Musi jednak posiadać umiejętność wykorzystywania wiedzy swoich podwładnych.
2. Szef powinien być autorytetem, musi pamiętać że nie krzykiem ale trafnymi decyzjami się go buduje.
3. Szef musi respektować prawa pracownicze, ale pracownik także musi być uczciwy i lojalny.
Prawda jest taka: są nieuczciwi pracodawcy, ale zdecydowanie więcej jest nieuczciwych pracowników.
4.Szef musi sprawiedliwie rzadzić i dzielić.
5.Szef może przyjaźnić się z podwładnymi, ale musi jasno określić granice prywatnie/służbowo.
6.Szef nie powinien wyciągać wniosków na podstawie plotek, ale konfrontować infornacje i osoby.
7. Szef musi stosować zasadę kija i marchewki, ale po ojcowsku a nie dyktatu,
8. Szef powinien byc sprawiedliwy.
9.Szef musi pamiętać o zasadzie "nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka"
10. Szef powinen pamietać że ekonomia i zarządzanie to nauka empiryczna a nie ścisła.
.........................i wiele wiele innych.

PS. Zajmuję się zarządzaniem projektami inwestycyjnymi. Z mojego doświadczenia oceniam że lepszymi menagerami są inżynierowie niz ekonomiści i prawnicy.
mariuga / 2006-02-16 12:55
dodam jeszcze od siebie:
Szef zdobywa autorytet wsrod wpolpracownikow, dzielac sie swoja wiedza i doswiadczeniem (nie stanowiskiem, wladza i karami)
Dobry szef to skuteczny szef (skutecznie dba o swoj zespol, skutecznie rozwiazuje problemy).

A zarzadzanie bardziej jest sztuka niz nauka (nawet Drucker mial ten dylemat). Mozna miec wszechstronne wyksztalcenie, ale bez charyzmy i umiejetnosci radzenia sobie z ludzmi, zarzadzac mozna co najwyzej bezobslugowym magazynem...
Redakcja forum / 2005-12-20 07:42 / Administracja forum
Szefów i podwładnych z tego wątku prosimy o adres (forum@money.pl)
Bucks / 83.9.5.* / 2005-12-15 22:55
A ja jestem szefem, 28 letnim szefem. Mam pod soba 20 ludzi i wcale sie z tego nie ciesze. Bycie szefem to BARDZO trudne, a kierowanie ludzmi jeszcze trudniejsze. Jedyna prawda do jakiej doszedłem po latach stódiow (zarządzanie) i kierowania ludzmi to taka, ŻE JAK PRACOWNIK NIE CZUJE BATA NAD SOBA I RESPEKTU DO PRACODAWCY TO ZROBI WSZYSTKO, ZEBY NIE PRACOWAC!! w zyciu widzialem juz wiele zeczy. Najwierniejsi pracownicy okazywali się największymi złodziejami. Nie wazne czy mlodzi tylko co po szkole czy starzy po 10 "robotach" - wszyscy jak tylko zobaczą ze maja w reku chocby 500 zł - myślą że cały świat należy do nich. Musze dodac, że nigdy nie byłem szefem Kobiet. A i jeszcze jedno: 80 procent wszystkich pracowników jakich kiedykolwiek miałem bardziej lubi wódkę od pracy i zarabiania pieniędzy. jesli mówimy o szefowaniu to migdy marchewką, tylko kijem. Po latach doświadczen uswiadomilem sobie ze brak kary tez jest nagrodą i tego wszystkim szefom radze się trzymać. Nie mówie zeby karać wszystkich jak leci, ale zeby miec OGRANICZONE zaufanie do pracownika.
krisekb / 195.47.201.* / 2017-01-18 16:20
tez tak kiedyś myślałem. Jaki byłem młody i głupi. Szok. Przepraszam swoich pracowników
renavera / 188.117.151.* / 2015-10-16 12:18
po "stódiach" i takie błędy???
ola_25 / 2008-05-09 10:02
Szef i robi rażące błędy ortograficzne-wstyd!!!!
Seba26 / 83.30.131.* / 2008-03-11 12:56
gratuluję. widzę że ta szkoła o której mowa czyli zarządzanie musiała być strasznie kiepska. ja również jestem szefem i mam pod sobą 17-stu mężczyzn. jak wiadomo są chwile lepsze i gorsze ale zawsze jakoś rozwiązywałem konflikty które zaistniały i nie uważam iż kij jest najlepszy raczej rozmowa ( w większości ) wspólna praca nad doskonaleniem i wykwalifikowaniem personelu zwracanie uwagi na prośby pracowników oraz próba rozwiązaniua wspólnie na zebraniu problemów pomaga i to w wielkim stopniu . pracownicy, którzy są zatrudnieni u mnie w firmie szanują pracę którą sami wykonują i są dumni iż nic nie staje na przeszkodzie by mogli starać się o coraz to lepsze warunki pracy i również jak to możliwe o lepszą płacę. a im więcej i szybciej pracownik wykona polecenie tym lepiej również dla niego i dla mnie ponieważ oboje potrafimy więcej zarobić. u mnie w firmie panuje dobra atmosfera a grubianizm jest wykluczony . przykro mi ale niektórzy patrzą tylko na siebie i własny dochód ( nie licząć tego iż mają manię władczą) a szkoła tak jak mówiłem niektórych potrafi coś nauczyć a niektórzy ............
gratuluję. widzę że ta szkoła o której mowa czyli zarządzanie musiała być strasznie kiepska. ja również jestem szefem i mam pod sobą 17-stu mężczyzn. jak wiadomo są chwile lepsze i gorsze ale zawsze jakoś rozwiązywałem konflikty które zaistniały i nie uważam iż kij jest najlepszy raczej rozmowa ( w większości ) wspólna praca nad doskonaleniem i wykwalifikowaniem personelu zwracanie uwagi na prośby pracowników oraz próba rozwiązaniua wspólnie na zebraniu problemów pomaga i to w wielkim stopniu . pracownicy, którzy są zatrudnieni u mnie w firmie szanują pracę którą sami wykonują i są dumni iż nic nie staje na przeszkodzie by mogli starać się o coraz to lepsze warunki pracy i również jak to możliwe o lepszą płacę. a im więcej i szybciej pracownik wykona polecenie tym lepiej również dla niego i dla mnie ponieważ oboje potrafimy więcej zarobić. u mnie w firmie panuje dobra atmosfera a grubianizm jest wykluczony . przykro mi ale niektórzy patrzą tylko na siebie i własny dochód ( nie licząć tego iż mają manię władczą) a szkoła tak jak mówiłem niektórych potrafi coś nauczyć a niektórzy ............
mandragora / 83.19.28.* / 2007-10-10 15:44
gratuluję podejścia bucks....
i się dziwisz że Cię oszukują należy Ci się... ja mam dwie prace i dwóch szefów, którzy są swoim przeciwieństwem
jeden stosuje metodę kija, drugi marchewki:)
a że zajmuję się m.in. rekrutacją moje obserwacje i wnioski są takie:
w firmie z szefem który nagradza i motywuje nikt nie odchodzi a chętnych do pracy jest bardzo wiele - mimo nizszych zarobków...
w firmie w której szef tylko kara a jeśli nagradza to tylko niesprawiedliwie swoich ulubieńców ludzie marzą tylko o tym żeby odejść mimo dość wysokich zarobków...
chętni oczywiście są ale bardzo szybko odchodzą...

Apeluję: czasem dobre słowo działa cuda, gdyby nie wasi pracownicy was by też nie było a czasy się zmieniają i najlepsi często niedoceniani odejdą:)

pozdrowienia dla wszystkich dobrych szefów:)
Lucini / 89.25.129.* / 2007-05-09 21:52
No tak bardzo madra filozofia tylko wiesz...przebiegły pracownik i tak cie wyroluje i zrobi to w taki sposob ze nawet sie o tym nie dowiesz:(
MMMMMMMMMMM / 83.11.80.* / 2007-03-01 22:37
Panie szef studiów pisze się przez jedno o z kreską. Po latach studiów warto to po prostu wiedzieć.
Goran / 217.153.77.* / 2006-03-14 15:47
Bucks, polecam książkę "Psychologia Szefa" Jerzego Guta i Wojciecha Hamana.
Na pewno zmienisz podejście do swoich pracowników.
jo / 195.225.212.* / 2005-12-14 22:02
Ciężka sprawa - nie byłem szefem. Mogę tylko powiedzieć z perspektywy pracownika - żeby nie marudził i żeby urlop dawał, a jak jeszcze kasa jest w terminie to już gitara.
jonek / 2005-12-15 09:04
Mój ostatni, a właściwie przed ostatni szef też był najlepszy ze wszystkich, których do tej pory poznałem. Oprócz tego, że znał się na swojej pracy to jeszcze stawał w naszej obronie przed jego szefami - naprawdę porządny gość.
zielona / 2005-12-15 00:15
Też nigdy nie byłam szefem, ale kilku szefów już przeżyłam w swojej pracy.
Na doskonałego szefa jeszcze nie trafiłam, ale miałam kilku lepszych i gorszych szefów. Najlepiej wspominam ostatniego.
Świetnie znał się na tym co robił, był bardzo odpowiedzialny i szanowany w firmie.
Potrafił przyznać się do własnych błędów, miał do nas zaufanie, jak człowiek zasłużył to ochrzanił, ale zawsze to robił w swoim gabinecie, nigdy w obecności innych i potrafił wybronić swojego pracownika.
Rozliczał z wykonanej pracy a nie z siedzenia w pracy. Nie przychodził do biura i nie sprawdzał, czy ktoś się spóźnił..

zielona
baba / 81.18.213.* / 2005-12-21 11:08
zielona - jesteś bardzo dobrym pracownikiem, świadomym swoich zalet i wad, i dlatego umiesz docenić swojego szefa/szefową (dlaczego zawsze musi być szef a nie szefowa??).
niestety takich jak ty jest niewielu. zwykle ludzie nie doceniają swoich zwierzchników, a hasło "ceń szefa swego możesz mieć gorszego" jest coraz bardziej aktualne.
cięzko jest być szefową , szczególnie gdy trzeba dowodzić "samcami" z rozbuchanym ego.
jak sie kogoś ochrzani za to, że spaprał robotę to się obraża, a podobno wiedział co i jak zrobić, ale "co mu tam baba będzie mówiła...!" czy to nie wszystko jedno czy baba czy nie baba skoro ma rację? człowiek, który zna swoją wartość, wie co umie, a czego nie umie nie ma takich problemów. czy to oznacza, że faceci są tak potwornie zakompleksieni??
lesnik / 195.94.220.* / 2007-06-18 20:06
bylem kiedys lesniczym-szkolkarzem,poczatki byly trudne-;dowodzilem gromada bab.Potem bylo ciekawie.One mnie szanowaly,ja je tez.Takiej brygadzistki jak pani Bronia juz w zyciu nie spotkalem.Zdazalo sie ze podstawialem im taryfe,jesli nawalil przewoz z N-ctwa.Byla tez pijaczka,ktora za zgoda szefa tez pare razy odwozila taxi.Nie musialem obchodzic sie z nimi jak z jajkiem.Bylem szefem babskiego zespolu i nie bylo zle.moje kobitki nie mialy kompleksow,a pracy pilnowaly.Sam mialem dotychczas 4 szefow-komendanta strazy p.poz,2 nadlesniczych i kierownika dzialu,chyba mi sie udalo bo byli bardzo wporzo.
hexa / 88.73.32.* / 2006-04-16 05:49
Te babo, wyjdz z zalozenia ze baba tez ma swe EGO, i tylko 50% racji, podstawowym
problemem bab jest to ze nie potrafia logicznie myslec, a pewnych sytuacjach daje to taki efekt ze staja sie sabotazystkami. moze dojsc do paradoksalnej systuacji ze wyreczy je
komputer.
Aleksandra / 83.24.7.* / 2005-12-31 16:17
dla niektorych ludzi liczy sie sposob, w jaki przekazuje im sie informacje zwrotna o tym co zle zrobili, biora to do siebie. czasem wziecie tego pod uwage, przypatrzenie sie sobie, czy czasem nie ochrzaniam go pokazujac mu swoja wyzszosc itp bardzo pomaga - i szefowi i pracownikowi.

Najnowsze wpisy