issael
/ 94.254.137.* / 2010-03-16 21:12
a to z tego, że to koniec USA. Oczywiscie jak to sie potwierdzi.
Wprawdzie , waluty swiata uwolniono od parytetu złota na , zecz tego czegoś co obecnie buszuje, ale złoto nie straciło nic ze swojego krolewskiego oddziaływania.
Jezeli w forcie w którym rzad USA prz=etrzymuje rezerwy złota, stwierdzono taki przekret, to prosze sobie wyobrazić jaki to bedzie miało wpływ na system walutowy , na gospodarkę USA i swiata.
Na razie to wszystko trzyma sie juz tylko na strachu, na niczym więcej.
Zbyt wiekie były by starty dla zbyt wielu aby chcieli dopuscic do zawalenia sie systemu finansowego obecnie obowiazujacego.
Strach chociaz wielki , nie jest jednak niezawodnym i bezpiecznym spoiwem.
Po prostu , teraz jest niby chwiejna równowaga z akcentem na okreslenie niby. Bo chwiejna jest baardzo,
Grówni rozgrywajacy, tylko czekaja , okazji kiedy przy swoich minimalnych stratach, beda mogli przyczynic się do rozwalenia tego.
Pierwsze w kolejce czekaja Chiny, a Chiny potrafia czekac , nawet długo, nie spieszy im sie, na razie , nic nie wrtym realnie dolarem, finansuja swoj rozwój. No i trzymaja USA na długu.
USA chcac zmniejszyc swoj dług zadaja od Chin dewaluacji Juana, a Chiny mówia figa z makiem i co nam zrobicie, tym bardziej ze teraz to Chiny skupuja najwiecej swiatowego złota, przy tym sa tez wielkim tego złota wydobywcą.
A teraz zagadka, jak myslicie po ci Chinom złoto?
A nastepna zagadka jak myslicie czy to ze USA maja coraz mniej złota ma znaczenie czy nie?