GRUBY
/ .* / 2004-04-01 00:51
Mam taką swoją filozofię, wypowiedzcie się czy słuszną. Szlag mnie trafia jak słyszę, że rząd ma się opiekować biednymi. Myślę sobie, że rząd musi się opiekować nie biednymi, ale bogatymi. Bo z opieki nad biednym państwo nie ma żadnego pożytku ( jakby mi dali do gara to też bym się nie starał tylko brał rentkę, nic nie produkował i zył na garnuszku). Natomiast bogaty ma pewną, zasadniczą dla rozwoju gospodarki "wadę". Mianowicie - chce być jeszcze bardziej bogaty. A żeby być bardziej bogatym zwiększa inwestycje, zatrudnia ludzi, płaci podatki itd. Spiralka się nakręca. I biednego zatrudni i każdy będzie zadowolony. Także SZANOWNY PANIE HAUSNER> Nie wiem jakiej ekonomi pana uczyli, ale zajmij się pan bogatymi, daj im ułatwienia i niskie obciążenia a gospodarka ruszy z kopyta. Pozdrawiam wszystkich przedsiębiorców, chciałbym do Was dołączyć, ale w tym stanie rzeczy zostaje mi nadal szara strefa. Trzymajcie się