Miałem tam konto przez kilka lat. To był mój pierwszy poważny rachunek - wpływy z pensji (na początku trochę więcej niż średnia, potem wzrastała), zero debetów, pod koniec miesiąca kilkaset zeta salda, słowem klient ok.
Jednak od czasu próby wzięcia pierwszego kredytu na 20.000 (odmowa) zaczęły się schody - pewnie dlatego, że zacząłem przyglądać się ich działalności i zauważać wpadki. Wnioski o cokolwiek, przesłane przez sieć wsiąkały na długie tygodnie, karty kredytowej nie dostałem przez wiele miesięcy, o hipotecznym mogłem zapomnieć (w końcu 2 dychy dostałem w BPHu, kartę i hipoteczny w innym banku). Ergonomia serwisu www pozostawiała dużo do życzenia (już nie pamiętam o co chodziło, ale jak przeniosłem się do innego banku, odczułem ulgę po pierwszym zalogowaniu ;). Czarę goryczy przelało OKO (konto oszczędnościowe) z marnym oprocentowaniem i wysoką karą za drugą wypłatę w miesiącu. Przeniosłem się tam, gdzie na zwykłym RORze miałem ponad 6% bez opłat za rachunek. Podczas zamykania konta też nastąpiła porażka - przez błąd kobiety z okienka miałem zapłacić około stówy za archiwalne wyciągi, w końcu sam sobie wydrukowałem.
Nie polecam.
Chyba, że się zmienili ; )

Czy ktoś będzie chodził do takich niby-kawiarni ? Czy ktoś lubi być osaczony przez product placement i jedną firmę? Czy to jest wolność?