Ireneusz Krzemiński, politolog, mówi, że ostatnie wydarzenia w polityce przeszły jego wyobrażenia
Money.pl
/ 2005-11-14 13:08
Niepoprawna politycznie optymistka
/ 83.25.166.* / 2005-11-15 00:47
Wszystko to widać jasno, koalicja z Lepperem jest poniżej poziomu PiS-u, szczególnie gdy się ją porówna z wcześniejszymi wypowiedziami o p. A.L. lidera tej grupy. Ale czego to nie robi konieczność poszukiwania poparcia - w sumie szkoda że PiS nie zdobył jeszcze więcej głosów bo uniknęlibyśmy tej żenującej sytuacji, a PiS odpowiadałby za całość.
Czytając wcześniejsze komentarze - a szczególnie o "bezpodstawnych" oskarżeniach p. D.H. oraz dyr. Rydzyka - zastanawiam się jak daleko nam mentalnie do fundamentalistów, bo skoro można o nich "dobrze albo wcale" to robi się dość strasznie.
Xporferus
/ 83.23.12.* / 2005-11-14 20:10
Przepraszam.
Po pierwsze.
Pytania są tendencyjne, jednostronne, wynikające z przeświadczenia, że koalicja PiSu z innymi partiami w parlamencie jest zła. Odpowiedzi podążają tym samym tropem.
Czy oznacza to, że rozmówcy koalicję PO i SLD w parlamencie (nie wykorzystano trzeciej drogi - wstrzymuję się) uważają za naturalną? Mają wspólne cele? Jakie? Tego z tej rozmowy nie dowiemy się... przypadkiem oczywiście...
Xporferus
/ 83.23.12.* / 2005-11-14 20:11
Miało być: Po drugie... ale zapomniałem...
silver
/ 2005-11-14 20:42
/
Bywalec forum
Po trzecie.
Początek jest w porządku. Może tylko zabrakło ikry, żeby dopisać, że siedzibę Tadeusza R. w Toruniu powinny zamienić w pył buldożery (w końcu to sekta). Względnie skontrolować uzbrojone po zęby służby skarbowe, jak to spotyka na co dzień szaraków.
No i ujmąjące są historie o Danucie H. i naśladowcach, którzy kupowali sobie miejsca w parlamencie. Wszyscy wiedzą i wszystkim jest z tym dobrze. To ma być rewolucja w świecie etyki wśród polityków?
Wyobraźnię ma pan Ireneusz ubogą, mnie osobiście już nic nie zaszkoczy.
az
/ 83.24.220.* / 2005-11-14 13:08
Co to za miełocz
kp
/ 87.207.202.* / 2005-11-14 20:09
chciałeś powiedzieć swołocz.
Piotr
/ 62.29.165.* / 2005-11-14 14:55
W zasadzie czy ktoś mi powie o co temu panu chodziło? Czy trzeba być politologiem aby takie banały opowiadać. Darujcie sobie money.pl takie banalne rozmówki z oczywistą intencją zgodną z powszechnie obowiązującą linią polityczną w mediach.