Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ireneusz Krzemiński, rozjaśnia przyczyny trudnej sytuacji w PO

Ireneusz Krzemiński, rozjaśnia przyczyny trudnej sytuacji w PO

Wyświetlaj:
George / 83.25.239.* / 2005-12-19 15:37
Prof. Krzemiński to typowy przedstawiciel łysiakowskiego Salonu. Poglądy które wyznaje i których nie kryje (na razie), to te, które można o każdej porze dnia i nocy usłyszeć w naszych mediach, a szczególnie w TVP. Przyjeżdża do Polski gość zagraniczny, spotyka się z Prezydentem-Elektem, TVP pokazuje spotkanie i od razu, przy okazji, puszcz oko do widza - zobaczcie jaki z tego Elekta kurdupel. I zaraz w następnym kadrze spotkanie z niedoszłym prezydentem Tuskiem, ale jakże inne obrazy. Oto mąż stanu, zdecydowany, stanowczy, kulturalny perorujący z zgranicznym dygnitarzem jak równy z równym. Jest to wszystko tak infantylne i tak śmierdzi propagandą, że chyba reklamy proszków do prania są bardziej obiektywne i pociagające intelektualnie. Cechą charakterystyczną saloniarzy jest obrzydzenie jakie żywią do zwykłego człowieka, który śmie mieć własne poglądy inne niż wyznawane i polecane przez saloniarzy, a których szyderczo nazywają "moherowymi beretami".
opuncja / 86.63.125.* / 2005-12-19 01:14
Komenmtarz nad wyraz stronniczy, a SLD jeszcze Pana I,K. zaskoczy. PO będzie z pewnością traciło w sondażach, bo komentarze wygłaszane przez czołowych polityków nie są do przyjęcia. Komorowski, "premier z Krakowa" , "prezydent Tusk" i inni nie bardzo wiedzą co znaczy obiektywna ocena sytuacji. Pomylił im się krytycyzm z krytykanctwem. "Prezydent "mógłby zadbać o zlikwidowanie wady wymowy -mnie to bardzo przeszkadza w jego odbiorze, dlatego wyłączam. W zasiegu ręki mają los UD lub KL-D
kaja / 83.31.57.* / 2005-12-18 18:02
nareszcie "niezależny autorytet "od cytowania którego wszędzie i przez wszystkich aż nudzi, przyznał się iż nie jest taki niezależny i że nienawidzi np.moherowych beretów (ciekawe w czym chodzi jego mama)
asd / 81.18.220.* / 2006-06-02 00:57
mama prof. Ireneusza Krzemińskiego nie zyje.
Marek53 / 83.24.13.* / 2005-12-18 02:10
Istotnie, najwyższy czas by zachowała się rozsądnie. Rozsądkiem własnym, a nie wodzów i ideologów-socjologów.
gruby / 212.186.144.* / 2005-12-17 08:10
głosując na PiS i PO większość głosowała z pewnością że dojdzie do koalicji. Głosowano na PiS jako na lewicowy program i na gwarancje rozliczeń z korupcją, służbami bezpieczeństwa w gospodarce, obłudą funkcjonariuszy PZPR w SLD którzy podnieśli się z jednego kolana w Moskwie i położyli się krzyżem w Waszynktonie i Brukseli i jednocześnie przejeli majatek narodowy. PO nie gwarantowało zmian. Głosowano na PO widząć błędnie lepszych fachowców od gospodarki, licząc na lepsze przygotownie do rządzenia i na niechęć do korupcji. Wszyscy głosujący myśleli jednak że te dwie postawy zostaną połączone i powstanie koalicja. Moim zdaniem było to naturalne, nienaturalne jest natomiast próbowanie utwalenia opinii że ci głosowali nie głosowali na koalicje PiS PO. Jest budowanie zrębów pod koalizje PO SLD. Teraz post komuniści będą usiłowali stawiać na zapomnienie i zatarcie śladów swojej działalności. Frasyniuk już pokazuje kierunek działania. PO nie ma programu dla społeczeństwa ich liberalna koncepcja to mżonka, pokazał to w swoich dywagacjach Rokita, nikt nie będzie popierał polityków których największa reforma polega na aktywności urzedu antymonopolowego. Panowie z PO popełniliście błąd nie wchodząć do koalicji na warunkach PiS. Za dwa lata Komorowski będzie szedł pod rękę z Olejniczakiem, Walc z różańcem w ręku z Szynyszyn, Tusk zamiatał kurz przed Kwaśniewskim i będzie się to nazywać partia jedności, a i jeszcze Wałesa z synem w tym stronnictwie będą wspominać jaki to walczyli o jedność narodu, a Rokita na maliny. Nowa partia będzie walczyć o utwalenie wolności gospodarczej i pomnożenie swoich majątków, z PiS i Samoobroną aby nie dać 15 zł podwyżki emerytom bo przesież post komuna ma emerytury powyżej 2 tys to im po co. I to się panu śni panie socjologu, nawet jeżeli pan tak się obrusza na związek z SLD, ale to jest naturalne te dwa ugrupowania mają ten sam program urzymać jeszcze z 15 lat porozumienie okrągłego stołu aż w podręcznikach podobni do pana napiszą że to Kwaśniewski walczył o niepodległość Polski a Gwiazda to był komunista bo chciał podwyżki wynagrodzeń Historia zna takie zwroty wide rewolucja francuska. Smutne.
steve / 83.16.97.* / 2005-12-20 15:54
Tak idiotycznych uwag jeszcze nie widziałem , prosić o zdrowie , bo ...... za późno
Marek53 / 83.24.13.* / 2005-12-18 01:16
Co tu komentować. Głosowałem na PiS, w nadziei na równoważny kompromis PO-PiS. Ciąg dalszy przeczytajcie powyżej. Nie będę przepisywał.
Gdyby PiS miał nadmierną przewagę w sondażach prawdopodobnie głosowałbym na PO. Tylko zagrywki Tuska mocno mnie zniechęcały.
Jestem dziwnym stworem Liberało-Moherem. Z krwi i kości liberałem. Jednak priorytetem jest zrobienie porządku w tej stajni Augiasza oraz zadbanie (zadośćuczynienie, nazwijmy to jakkolwiek) o tych, którzy po 50 latach komuny już tego zrobić nie mogą. Nie można ich skreślić i wysłać do Holandii w celu poddania liberalno-humanitarnej eutanazji. Są albo na emeryturach, które wypracowali ale ich nie dostali, albo zbyt mało aktywni, wykształceni lub przydatni w nowoczesnej gospodarce, bo tak zostali ukształtowani przez system. Nie mówię tu o leserach, łobuzach i próżniakach z wyboru.

I po to była nam potrzebna (i jest nadal) sensowna, prawicowa koalicja. Nazwijmy ją roboczo gospodarczo-humanitarno-porządkową, GHP, aby nie używać wytartych i denerwujących frazesów wyborczych i obraźliwych określeń.

Kto jest za GHP ?

O ile sensowniej, przyjmując z punkt wyjścia dotychczasowy podział PO i PIS na zarabiających i wydających, stworzyć koalicję, która bedzie świetnie zarabiała - sektory gospodarcze, robiła porządek - sektory "siłowe", i dbała o społeczeństwo - sektory socjalne.

A przerosty ambicji nad rozsądkiem wyrzucić na śmietnik, razem z SLD i LPR i S. Na śmietnik historii. Nieodwołalnie.

Zaś Pan Krzemiński pisząc powyższy tekst nie powinien pod żadnym pozorem tytułować się socjologiem, bowiem sugeruje to, że tekst jast analityczny i bezstronny. To wynika również z tytułu. A tak nie jest. Beznadziejny tekst kiepskiego ideologa partyjnego, wręcz śmierdzący Trybuną Ludu. A może to cytaty z red. A. Kwaśniewskiego? Przypomnijcie sobie "...Sośnierz został surowo ukarany przez Partię za prywatne ambicje..", mamy do czynienia ze zwycięstwem PiS-u, które polega na chęci zawładnięcia jak największą częścią sceny politycznej" , "Partia musi szukać wzmocnienia przeciwko temu rozrastającemu się PiS owskiemu gigantowi".Powinien Pan jeszcze dodać "na glinianych nogach".
Jeden tylko dysonans. Popleczników to mieli wrogowie jedynie słusznej Partii. Partia miała zwarty aktyw.
Kolejna prymitywna próba "obwinienia " PiS za wygraną i i sugerowania, że powinien oddać ją tym, którzy "niesprawiedliwie" przegrali.
Ponadto zapomniał Pan choćby słowem wspomnieć o dobru Polski. O tym nawet Partia nie zapominała.
A niektóre wnioski są wręcz kapitalne.
1.:koalicji wobec tego być nie może" Wobec czego ???? Bo to szkodzi Partii . Jezeli tak twierdzi socjolog-ideolog, to już wiemy gdzie jest pies pogrzebany. Dobro Partii Ponad Wszystko. Taką pieśń też pamiętamy.
2. "Smutne, że Sośnierz, mający wybitne zasługi w zakresie ochrony zdrowia mógłby być mianowany na wysokie stanowisko" - powinno się przecież w nagrodę mianować popleczników a nie fachowców.

To naprawdę bardzo smutne, Panie Krzemiński.

PS. Coś mi się wydaje, że mamy do czynienia z budową nowej Partii typu wodzowskiego
Floyd / 2005-12-16 21:03 / Tysiącznik na forum
Chyba nie ma takiego optymisty wsród zwolenników PO który by uważał, że platforma jest wstanie osiągnąć w jakichkolwiek wyborach 50%+1 głos poparcia. Wszystkie pozostałe partie obecne w sejmie są prosocjalne. Wynika z tego, że albo PO pojdzie na daleko idące ustępstwa i wejdzie w koalicję z jakąś partią prosocjalną albo wypada z gry na wiele lat czyli praktycznie na zawsze.
Innych możliwości nie widzę. A może się mylę?
Marek53 / 83.24.13.* / 2005-12-18 01:23
Czy SLD i Samoobrona są prosocjalne?
Zwłaszcza młode wilki z SLD, które jeszcze się nie nażarły, o których tak czule, jako o nadziei PO pisze socjolog-ideolog.
jamal / 83.24.165.* / 2005-12-16 20:21
Chyba Ja iwdług Pana Krzemińskiego to nikt, bo głosujązc na PO głosowałem na koalicję ze wskazaniem na PO. Dzisiaj jak patrzę na ciag zachowań PO ( frustrat Tusk i prawdziwy gracz o swoje interesy przewodniczący Schetyna) to jestem rozczarowany. Mimo, że gospodarczo PIS jest dla mnie zbyt socjalistyczny to chyba oddam głos na PIS
EWA / 194.146.128.* / 2005-12-16 18:43
trzeba być durniem by ich popierać!
Xporferus / 217.99.109.* / 2005-12-16 14:35
Przepraszam. Lamentowanie na temat SLD to jest haczyk, według Pana Stronnika PO, ale żale (pojawiające się przy każdej wypowiedzi) podkreślające rolę Ojca Rydzyka już nim nie są oczywiście.
W dodatku przejąć młody elektorat SLD to jest dobrze, a przejąć głosujących na inne partie przez PiS to ,,zawładnąc jak największą przestrzenią sceny politycznej". Nazywano to kiedyś ,,mentalnością Kalego"... a dziś? Komentarzem socjologa, a więc niby takiego chłodnego obserwatora z boku.

Abstrahując od ,,inżynierskiego spaczenia" w spojrzeniu na ludzi tworzących społeczności w wypowiedzi Stronnika PO nasuwa się zasadnicze pytanie do redakcji portalu:
dlaczego Pan Krzemiński wypowiada się tu jako ,,socjolog" a nie jako polityk (który to już wywiad ,,wyjaśniający" ... że najlepsze jest PO?)?
Marek53 / 83.24.13.* / 2005-12-18 02:08
To taka sztuczka socjotechniczna. Nie można być politycznie poprawnym i napisać ideolog Partii (przez duże P).
To nie jest mentalność Kalego. Co najmniej dwóch.
To jest niestety również rzeczywisty punkt widzenia Pana K. Partia, Partia Ponad Wszystko. A Wódz ponad nami. Skrzywdzony przez głupi i niewdzięczny motłoch, na potrzeby, wyłącznie wyborcze, zwany narodem.

Mam nadzieję, że partie wodzowskie (chociaż znajomość historii nie jest naszą najmocniejszą stroną) nie mają większych szans. Zwłaszcza w wydaniu wodzowsko-liberalnym. Samoobrona jest wyjątkiem, bo jest bardzo elastyczna. Wodzowsko-pseudo-prosocjalna. Lepper świetnie wyczuwa skąd wiatr wieje. Wie również, że nie można obrażać nawet potencjalnego elektoratu. Kawał łobuza, ale homo-politykus. Ma dużo lepsze wyczucie, niż Władze Partii karzące Sośnierza za myślenie o Polsce a nie o Partii. I to w dodatku Partii podobno liberalnej. Zatem nie rozumiem co znaczy liberalnej.
Kopaliński wyjaśnia:
Liberalizm - zagwarantowanie jednostkom swobody działania... zwł. w dziedzinie politycznej, gospodarczej...
Liberalny- ....tolerancyjny.

Jak to się ma do bzdur wypowiadanych przez P. Krzemińskiego, do "surowego karania przez Partię", do wypowiedzi Tuska i Schetyny nijak pojąć nie mogę.


A od inżynierskiego spaczenia się odczep.

Ja tak nie postrzegam.

Inżynier
Xporferus / 83.20.190.* / 2005-12-18 10:59
Przepraszam.
Marginalia.
Powtarzam Panu: inżynierskie spaczenie w spojrzeniu na ludzi tworzących społeczności. Nie chodzi oczywiście o inżynierów ,,tytularnych", ale o naszych, jakże aktywnych w wieku poprzednim, ,,inżynierów dusz". Zauważam to choćby w takich sformułowaniach jak ,,...można spokojnie przejąć jak i część elektoratu SLD..."; takie operacyjne projektowanie społeczeństwa.
2.Nie wiem czy wypowiadając się o znajomości historii nie przesadził Pan pisząc w liczbie mnogiej (przepraszam, ale może raz po raz Pana ,,inzynierskość" gdzieniegdzie kuka :)).
3. Czy może Pan uściślić co dla Pana oznacza mentalność dwóch Kalich, w kontekscie mojej wypowiedzi (jak ja zabrać to dobrze, jak inni zabrać to źle - życiowe podejście Kalego)? W każdym wieku można się czegoś nauczyć.
Marek53 / 83.24.4.* / 2005-12-19 00:35
Witam,
1. Inżynierów dusz nie trawię (psychologów, psychoanalityków, socjologów i pokrewnych).
2. Liczba mnoga nie dotyczy Pana i nie to miałem na myśli. Chodzi mi o znajomość historii, a może nawet bardziej o pamięć i umiejętnośćwyciągania wniosków, przez znaczną część społeczeństwa. Pokazały to ostatnie badania opinii i pamięci o stanie wojennym.
3. Mentalność dwóch, to stopień wyższy od jednego.
O ile łatwo stopniować np. słodki, słodszy, najsłodszy to z np. idiotą mamy problem. Możemy napisać idiota do potęgi, idiota do kwadratu.
Używano niegdyś pojęcia DUBELTOWY dureń, bo też nie było lepszej metody stopniowania.
Panu Krzemińskiemu przypisuję stopień najwyższy mentalności Kalego, z uwagi na najwyższą szkodliwość i niemoralność wypowiedzi w dodatku "podpieraną" tytułami naukowymi i zawodowymi.
4. A inżynierskość oczywiście kuka. W końcu 30 lat potrafi spaczyć nawet najodporniejszych. Takie skrzywienie zawodowe.
Xporferus / 83.20.194.* / 2005-12-20 00:28
Dzięki. Można zatem, w Pana nomenklaturze, przypisać Panu Krzemińskiemu mentalność Kalego drugiego stopnia. Czy to rzeczywiście już najwyższa nota? Pozdrawiam
Marek53 / 83.24.35.* / 2005-12-22 02:22
Właściwie nie. To jest stopień wyższy. Jaruzelski, Kwaśniewski, Gierek..i im podobni wraz z systemem, który reprezentowali są nie do przebicia. Mają zarezerwowany stopień najwyższy. I znowu problem ze stopniowaniem.. Byli w tej dziedzinie jeszcze lepsi, nie sięgając nawet głęboko w historię. J.S., A.H., Trzy klasyczne stopnie to zbyt mało. Wystarcza do oceny głupoty lub słodyczy. Ale by ocenić Kalich, kanalie , k.. polityczne, i nikogo nie skrzywdzić wrzucając do jednego worka, musimy to rozszerzyć.
I będziemy mieli piękne określenia - np. kanalia 5-tego stopnia. Na szczęście dotyczy to tylko polityki i osób się ną parających. Reszta naszego bytowania pozostanie w normie.

Miło było.
Spostrzegawczy / 193.111.166.* / 2005-12-16 09:26
Platforma ciągle nie rozumie, ze pociąg odjechał a oni zostali z pustą walizką na peronie. Teraz czekają nie wiadomo na co.
Profesor sam sobie zaprzecza w tym wywiadzie: najpierw mówi, że Sośnierz jest b. dobrycm fachowcem, a potem ewentualny awans będzie to nagradzaniem nie fachowców a dezerterów.
Marek53 / 83.24.13.* / 2005-12-18 02:41
Następny w kolejce Chlebowski. Ucieszył się z budżetu Unii i wyników negocjacji Marcinkiewicza.

Waaadza Partii płazem tego nie puści. To zdrada Wodza.

A może żal, że to nie on pił szampana tylko gorzką herbatę z Giertychem.

Żadne osiągnięcie Marcinkiewicza dla Polski nie jest dobre, bo szkodzi wizerunkowi Partii i Wodza.
Niech się najlepiej wszystko zawali to będę mógł powiedzieć, a nie mówiłem.

A kiedyś widziałem plakaty "będziemy dumni z Polski, prezydent Tusk".

Z Polski jestem dumny, z braku prezydenta Tuska też.

Chyba jednak dobrze wybraliśmy.
wojtas / 83.5.124.* / 2005-12-16 13:05
Nie zgadzam się - nie mozna mieć za złe PiS, że wygrało wybory, a do tego sprowadzają się zarzuty PO. PiS w dalszym ciągu nie atakuje platformy, co swiadczy o tym, że liczy na koalicję. Tępy upór Tuska obrazonego na szersze poparcie społeczne dla Kaczńskiego niz jego samego prowadzi PO na manowce. Komunały o budowaniu solidnej partii centrowej w opozycji sa zasłoną dymną. A społecznego poparcia nie zdobywa się obrażając elektorat, nawet jeśli nie jest najmądrzejszy. Wie o tym kaczor i dlatego wygrał wybory.

Najnowsze wpisy