Stefan Raczyński
/ .* / 2004-04-19 11:16
Jestem emerytem "mundurowym". Przepracowałem łącznie 39 lat (wojsko, urząd podatkowy, milicja, policja) i jestem na emeryturze (3000 zł netto). przez ostatnie 28 lat służby byłem na stanowisku ospowiadającym "w cywilu" głównemu księgowemu (m.in. podlegała mi komórka naliczająca uposażenia i inne świadczenia dla funkcjonariuszy). W artykule absolutnie błędnie interpretuje się ubezpieczenia społeczne dot. funkcjonariuszy> To prawda, że technicznie nie naliczano i nie odprowadzano składek na ubezpieczenia społeczne od dochodów funkcjonariuszy, ale gdyby to robiono, obciążony byłby tym budżet państwa (f-sze nie pobierali uposażeń zawierającyh w sobie kwoty odpowiadające składkom ZUS -tj. nie korzystali osobiście (co miesiąc) z tego, że od ich uposażeń nie odprowadza się składek ZUS. Emerytury funkcjonariuszy (opłacanych wg. tzw "starych" zasad tj. f-szy przyjętych do służby przed 1.I.1999 r.) nie były ( i nie są) płacane z funduszu ubezpieczeń społecznych (z ZUS) ale z budżetu poprzez Zakład Emerytalno Rentowy MWSiA. A więc reasumując: od uposażeń nie przekazywano składek na ubezpieczenia społeczne (przez co budżet państwa "oszczędzał" - nie finansując tych składek) za to poźniej budżet państwa finansował emerytury. Prawdopodobnie (ale nie na pewno) rachunek ten był "na korzyść" emerytur, gdyż w służbach mundurowych obowiązuje (w stosunku do tzw. "starych" f-szy) inny system nabywania uprawnień emerytalnych - ale nieprawdą jest, że emerytury mundurowe wypłacane są w całości (w 100 %) z budżetu - należy od ich kosztów odjąć kwoty "zaoszczędzone przez budżet na nie opłacanych przez lata składkach ubezpieczeniowych. Praktyka wskazuje na to, że okresy pobierania przez emerytów mundurowych świadczeń emerytalnych w większości przypadków nie są długie (trudno powiedzieć jakie są tego przyczyny, ale z mojego doświaadczenia wiem, że kilka razy w roku uczestniczę w pogrzebach moich znajmych - b. milicjantów i policjantów, którzy umierają w wieku 45-65 lat). Fakt ten "poprawia" ww. rachunek (emerytury - minus - oszczędności na nie płaceniu składek). Proszę więc nie pisać, że emerytury służb mundurowych to "prezenty od hijnego państwa". Takie stwierdzenie dotyczyć może jedynie ww. niezrównoważonego (ewentualnie) rachunku pomiędzy nie płaconymi z budżetu składkami a wypłacanymi z budżetu emeryturami. Taki stan rzeczy ma miejsce w wielu krajach świata i wynika z charakteru i warunków zatrudnienia taj grupy społecznej (znacznie wyższe wymagania zdrowotne, intelektualne i moralne, ograniczenia w życiu osobistym, ryzyko związane z rodzajem wykonanych zadań, duże obciążenie psychiczne). Obowiązujący od 1 stycznia 1999 roku (dotyczący f-szy służb mundurowych przyjętych do służby po tym dniu) system ubezpieczeń społecznych i emerytur służb mundurowych jest zbieżny z ogólnym systemem (z budżetu opłacane są składki - z funduszu ubezpieczeń społecznych świadcznie emerytalne i rentowe).Przepraszam, za ewentualne błędy - literówki.