Na razie jednak, przynajmniej do wtorku inwestor zamknął około 5
tys. pozycji. Pytanie, co zrobi z resztą i co to wszystko
oznacza?
To Goldman Sachs. On nie musi przewidywać co zrobi USA, skoro sam pompuje też SP500 i tamte fjuty codziennie między 13.00-14.00. On po prostu z góry zna wynik sesji jankowej, co widać po tym, że nasze zamknięcie, nawet jeśli przeczy początkowym taktom janków, i tak to zamknięcie przewiduje, czasem niemal nawet idealnie co do poziomu.
To ciekawy tekst, bo pokazuje, że gruby jest elastyczny. Jeśli już teraz zamyka długie na wrześniowej to równie dobrze może zamknąć całość przed upływem serii i kupić S, lub po prostu odwrócić się. Skowi już wyciśnięci z rynku więc ma przestrzeń. Ostatnio na jankowych fjutach też regularnie widać czerwień przed otwarciem, podczas gdy całą wiosnę była to tam rzadkość. Jeśli teraz GS sprzedaje resztki akcji na wall street, jak sugerują niektórzy, to być może ten poziom SP500 co chciał już osiągnął i sam dyskretnie się przekręca. Do ponad 1000 nie pociągnie bo sam to zapowiadał, jak 250 na ropie, tego się wszyscy spodziewali/ją, więc tego właśnie nie zrobi. Zamykanie długich pozycji u nas z tym dobrze koreluje. Bo ile można to jeszcze ciągnąć, w końcu wszystkie preteksty już wyparowały. Ale kto wie co naprawdę będzie, tylko diabeł, Bóg i Goldman.