Anonim z manufaktury
/ 87.251.238.* / 2010-09-26 23:29
..
..
Niczym się nie kompromituję.
Może błaznuję, tak, ale to nie ma nic wspólnego z kompromitacją.
Wielokrotnie zwracam się na tym forum z apelami, by zamieszczać wypowiedzi zgodne z regulaminem anonimowego forum, a więc bez wyzwisk, przekleństw, wulgaryzmów itp., itd.
Czy wymaganie poprawności języka ojczystego to coś kompromitującego?
Przypuszczam, że jesteście młodymi ludźmi, czy więc takim językiem rozmawiali z Wami rodzice, czy może nauczyciele lub katecheci?
A jeśli w przyszłości, któryś z Was będzie startował w wyborach prezydenckich, to jak będziecie kreowali swój wizerunek?
JAKĄ POLSZCZYZNĄ?
Ps.1. Nie należę do żadnej partii.
2. Nikogo, Panie Neptun, nie wybielam, przeczytaj całość powyższej dyskusji ze zrozumieniem. Chodziło o to czy w myśl obowiązujących przepisów można obrażać prezydenta bezkarnie.
Wychodzi na to , że można.