Żeby ocenić czyjś intelekt trzeba samemu go posiadać a Kaczyński jak słusznie powiedział p.Michnik jest idiotą i kretynem a poza tym oszołomem

Burak Kommorruski, jak to u klonów PO-bolszewii, zaprogramowany został wasalną razwiedką, więc intelekt niepotrzebny. Natomiast jego problemy przy odtwarzaniu związane są z małą ilością pamięci RAM (ang. Random Access Memory – pamięć o dostępie swobodnym). Niewykluczona konieczność wymiany płyty głównej.
WIĘCEJ: http://pl.wikipedia.org/wiki/RAM

Tate,dziecko się bez głowy urodziło.A plecy ma? Ma. Uj, to przeżyje.Pielęgniarki to poprzednik Lecha we Wrocławiu jeszcze pałował i następca z panią minister,która za Lecha tak latała im na ratunek, a Kaczor tylko herbatą częstował.Zemsta będzie słodka dla białego personelu.W Belgi rośnie ilość eutanazji bez zgody pacjenta.Znacznie.

Jeśli prezydent państwa w wywiadzie pochwala sprzedaż broni (Mistral) do państwa sąsiadującego i mającego od setek lat zapędy agresyjne, to powinien on co najwyżej powozić furmankę z drzewem. A i to w zaprzęgu powinien być osioł a nie koń (coby para była zgrana). Tak zrobił nasz obecny nocnik-komorowski, a innych przykładów jego kompromitacji i dziwnych POwiazań jest długa. Słynne "spieprzaj dziadu" jest naprawdę niewielką wpadka w porównaniu do numerów które w ciągu kilku miesięcy odwalił nocnik. Ale cóż - jak zawsze powtarzam - mamy odzwierciedlenie POlskiego społeczeństwa. A tutaj cos o czym POmidorki, zajęte dymem POmedi o chrząknięciu Kaczyńskiego i "ważnymi" informacjami na tema błazna palimłota, na pewno nie wiedzą:
"...Wystarczy prześledzić serwisy z ostatnich godzin, by nagle przekonać się, że świat wygląda inaczej niż kilka dni temu. Otóż zapowiadane z wielka pompą spotkanie ministrów spraw wewnętrznych państw G6 oraz USA, które miało się odbyć w Krakowie, zostało odwołane.

Konferencja miała się odbyć 29 i 30 września a jej tematem miała być walka z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Okazało się, że zagraniczni ministrowie do Krakowa nie przyjadą a zamiast nich mogą przybyć niżsi ranga urzędnicy. Afront, który spotkał nasz kraj, szefa MSWiA Jerzego Millera, premiera Donalda Tuska i cały rząd został przemilczany przez mainstreamowe media. Nikt się nie oburzał, że polski rząd jest lekceważony, że ta sytuacją pokazuje, jaką rzeczywiście mamy pozycję w polityce międzynarodowej.


Warto też zauważyć, że „Gazeta Wyborcza” nagle zmieniła front: Rosja i Putin nie są już najlepszymi przyjaciółmi. Wytyka, że stryjeczny brat Putina został wiceprezesem Master-Banku i tylko dzięki więzom krwi zyskał to stanowisko. „GW”w kpiacym tonie opisuje jak rosyjski szpieg wykiwał Mariana Zacharskiego i polskie służby specjalne. Niestety, nie wspomina o pozostałych bohaterach afery Olina, którzy wówczas kierowali UOP-em: m.in. gen. Gromosławie Czempińskim, obecnym posłem PO Konstantym Miodowiczem i Andrzeju Milczanowskim - szefem MSW, który nadzorował z urzędu całą akcję.


A na koniec wypowiedź prezydenta Komorowskiego zatytułowana na gazecie.pl „ "Jaki prezydent taki zamach" - to było o prezydencie... Gruzji”

- Słowa, którymi szermuje pan Jarosław Kaczyński, odnoszące się do słynnego, na szczęście nieudanego, zamachu na polskiego prezydenta w Gruzji, były podyktowane troską o pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego i były adresowane jako zarzut - ale do prezydenta Gruzji - mówił Komorowski.


To się nazywa dyplomacja, polepszenie naszego wizerunku w świecie – no i w ogóle wzór taktu i uprzejmości!..."

Zgadzam się z opinią premiera Kaczyńskiego. Niski poziom intelektu Komorowskiego wykazała jego kampania prezydencka obnażająca niekompetencję Komorowskiego, jego brak empatii, taktu, roztropności. A potem żałosne zachowanie podczas pierwszych wizyt zagranicznych. Te pozbawione sensu wypowiedzi np. o "języku belgijskim", czy też "dziękuję" na każdą odzywkę zagranicznego polityka, cokolwiek by powiedział. A potem komediowy spektakl: działanie na komendę Buzka "teraz łapy" przy pozowaniu do fotografii.