Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Mysior: Banki ukręciły bat na siebie

Mysior: Banki ukręciły bat na siebie

Money.pl / 2009-03-05 08:01
Komentarze do wiadomości: Mysior: Banki ukręciły bat na siebie.
Wyświetlaj:
josta / 79.191.44.* / 2009-04-29 15:35
Jestem pośrednikiem kredytowym- główny obszar mojej działalności to kredyty hipoteczne i finansowanie małych/ średnich firm. Zauważam zmianę w ostatnich tygodniach- banki wracają do gry, niektóre bardzo energicznie, giganci jeszcze się dąsają, ale sytuacja w zakresie dostępu do kredytu poprawia się.
jaroslawlabecki@wp.eu / 2009-03-06 21:31
nastąpila zmiana miejsc banki (niektóre) zachowują si jak gangsterzy i tylko czekać kiedy powstanie nieformalny drugi obieg kredytowy (podziemie kredytowe)
josta / 79.191.67.* / 2009-03-05 14:49
Moja babcia mawiała, że dojnej krowy się nie zabija. Bo to grozi głodem...
arch / 2009-03-05 15:52 / Tysiącznik na forum
TAK , ale oddaje sie w dobre ręce za 5-10 % wartości dobremu bratu -dojaczowi -:))
kwl / 82.210.151.* / 2009-03-05 13:46
Jeśli już zaczyna się prowadzić tego rodzaju rozważania to może warto by postawić kropkę nad i. A w szczególności, jak to się stało, że decyzje w sprawie skali akcji kredytowej dla naszej gospodarki podejmowane są przez wyraźnie słabo zorientowanych w jej specyfice osobników poza jej granicami? Może należałoby o to spytać tych, którzy je im kiedyś sprzedali?

W przeciwieństwie natomiast do autora nie martwiłbym się jednak o kondycję banków. Za depozyty można po prostu kupić sobie papierów skarbowych. Na pewno ich nie zabraknie - zadbają o to następcy tych, którzy kiedyś tak lekką ręką banki te sprzedali.
kkk88 / 195.95.190.* / 2009-03-05 14:10
zamierzalem dodac podabny komentarz ale widze, ze przedmowca mnie wyreczyl; pozdrawiam:)
man13 / 2009-03-05 11:12 / Tysiącznik na forum
Jakieś poplątanie z pomieszaniem. Napisz Pan jasno że kredyty powinny być dostępne w myśl zasady "w/g potrzeb".
issael / 94.254.238.* / 2009-03-05 12:50
warto jeszcze raz przeczytać , tym razem ze zrozumieniem
:)
akurat JM ma sporo racji, zwłaszcza jezeli opisuje decyzje jakie podejmowane sa w zarządach banków ( ich centralach) takie decyzje są w zdnacznej części dyskwalifikujace dla tych którzy je podejmuja .. swiadcza bowiem o ich podatnosci na tzw owczy pęd.
jcó / 77.112.51.* / 2009-03-05 08:01
Panie Mysior, a nie jest przypadkiem tak, że zagranica zaczęła wycofywać swoje lokaty z polskich (działających w Polsce) banków, i tym samym środków na nowe kredyty zaczęło brakować? To by tłumaczyło nie tylko brak pieniędzy na nowe kredyty, ale też absurdalnie wysokie ceny lokat.
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-03-05 11:03
Coś tu nie jest tak! Banki są od tego aby dawać kredyty! Dlaczego kredyty nagminnie nie były, nie są, spłacane przez kredytobiorców? Czyżby trwająca od jakiegoś dłuższego czasu demoralizacja całych społeczeństw, zaczęła przynosić skutki? Należy pamiętać, że owej demoralizacji ulegli i kredytobiorcy i kredytodawcy! Ja nie wierzę aby winowajcą kryzysu był zachodni Janosik zwany Keynes'em! Jeżeli obligatoryjna demoralizacja społeczeństw, niejako z urzędu, objawiła nam się rzeczonym kryzysem to także nastąpi, nastąpił, niejako równolegle, kryzys cywilizacyjny, który może skończyć się nawet IIIWŚ!!!
Chyba, że kryzys jest wywołany sztucznie w celu wiadomym tylko, tym co go wywołali. Można się tylko domyślać, że eskimosom chodzi o dodatkowe oskubanie wszystkich krajów świata i przyspieszenie budowy globalnego komunizmu. Oczywiście wywołanie sztucznie, owego kryzysu, jest możliwe także dlatego, że stopień demoralizacji ludzkości osiągnął już wysoki poziom.
josta / 79.191.67.* / 2009-03-05 15:01
Kredyty były i są dobrze spłacane w Polsce. Jeżeli jednak ludzie stracą pracę to przestaną spłacać kredyty. Jeżeli przedsiębiorstwo upadnie to również przestanie spłacać kredyty. Tego boi się bank- ZE STRACHU PRZESTAJE DAWAĆ KREDYTY. Ale zapomina, że przy życiu utrzymują bank odsetki od kredytów.
man13 / 2009-03-05 11:14 / Tysiącznik na forum
Jeszcze jedna dziejowa teoria spiskowa?
Floyd / 2009-03-05 12:07 / Tysiącznik na forum
Tak, to bywa gdy wszyscy chcą żyć na kredyt. Jasne, że historię można ironicznie nazywać 'dziejową teorią spiskową'. bo to najwygodniej. W każdym bądź razie II Wojna Światowa świetnie rozwiązała kryzys ekonomiczny na Świecie i jaki rozwój był po jej zakończeniu, to są fakty, a nie teoria. Wnioski, z tych faktów, to już każdy może wyciągać sobie sam.
Cziejndż many / 91.198.194.* / 2009-03-05 14:24
Ja nie chcę i nigdy nie chciałem żyć na kredyt. Ciężko pracowałem latami, żeby zaoszczędzić na mieszkanie. Odkładałem co miesiąc konkretną sumkę na konto oszczędnościowe. W miarę upływu lat moje oszczędności rosły, a ja cierpliwie czekałem na ten dzień, kiedy będę mógł kupić kawalerkę. Jednak po 10 latach pracy i oszczędzania, odmawiania sobie przyjemności i zaciskania pasa zorientowałem się, że wcale nie zbliżyłem się do zakupu kawalerki. Ba - kawalerka wręcz oddaliła się ode mnie! Jak to się stało??? Otóż banki zaczęły pożyczać pieniądze tanio i każdemu, kto miał pracę. To sprawiło, że ceny kawalerek wzrosły. Myślałem, że to minie. ALe kiedy w maju 2007 roku wybuchła wiadomości, że w Polsce będzie się odbywać EURO 2012 i czeka nasz kraj "co najmniej 7 lat dynamicznego rozwoju" poszedłem do banku. Tam powiedziano mi, że to moja ostatnia szansa - jeszcze mam zdolność kredytową na kawalerkę na Mokotowie. ALe kiedy ceny pójdą dalej w górę, to już zdolności nie będzie. Bank dał kredyt, pod zastaw kawalerki. A teraz sami na siebie bicz kręcą, bo przykręcają kredyty i jeżeli ceny spadną, to nawet jak zlicytują kawalerkę, to nie odzyskają swoich pienążków. Tak chciwość banków obraca się przeciw nim.
Floyd / 2009-03-05 15:57 / Tysiącznik na forum
To nie banki są pazerne, to ludzie są pazerni i jeżeli nie w banku, to gdzie indziej też potrafią się dobrać do Twojej kasy czy cię wykantować, kto wie czy nie bardziej niż w tych bankach. Nie sztuka narzekać. Widzisz na tę ludzką pazerność lekarstwo?
Sylvi91 / 86.40.249.* / 2009-03-05 17:31
Do kawalerki powinni Ci doplacic...
Najlepszym wyjsciem z kryzysu, bylyby doplaty do mieszkan dla mlodych malzenstw.(na 90 procent wartosci)
Developerzy byliby zadowoleni.
Skad wziasc pieniadze na doplaty?
Otoz NBP moglby poprostu dodrukowac banknotow na ten cel.
Taka sterowana inflacja kozystnie wplynelaby na rozwoj gospodarki.
W obecnych czasach kiedy mamy plastikowe karty i wirtualne pieniadze na koncie moznaby sie obejsc
z dodrukiem banknotow.
NBP tylko dopisywalby kolejne zera na koncie developerow.

Uwazam ze to najszybsza droga stymulacji gospodarki i wyjscia z kryzysu.


Kiedys papiez Jan Pawel 2 dal pieniadze na obalenie komunizmu dlatego zaistniala inflacja.
Pozbyto sie jej wprowadzajac reforme walutowa.Dzis jestesmy w podobnej sytuacji (przed wprowadzeniem euro).
Nalezy ten czas dobrze wykozystac.
doplaty do emerytur i rent, transferow pilkarskich i inne.

P.S. Miasto Lodz jest Arka Noego dla polskiego przemyslu.Polski zloty (po angielsku GOLD)
jest Swietym Grallem dzisiejszej Europy.
Terapeuta / 87.105.126.* / 2009-03-07 13:53
Sylvi polecam zimny kompres na czółko nieskażone myślą.Jak nie pomoże to przeszczep tego co Ci pozostało z mózgu.
Floyd / 2009-03-05 17:55 / Tysiącznik na forum
Do takich rewelacyjnych wniosków można dojść gdy innych ma się za głupców. Wyobraź sobie, że po takim dodrukiwaniu pieniędzy co bystrzejsi zaraz zaczęli by uciekać z tymi swoimi GOLD wymieniając je na bardziej stabilne i za nic mając tzw. solidarność społeczną. Za tymi pierwszymi pobiegli by stopniowo wszyscy, łącznie z Tobą. :)
Sylvi91 / 86.40.249.* / 2009-03-05 19:30
wlosi mieli inflacje i ... dobrze na tym wyszli do momentu wymiany na euro. Kiedy wybudujemy autostrade polnoc poludnie to z rzeka Wisla utworzy ona znak dolara symbol prosperity.A Tybet powinien podlaczyc sie do internetu, przelac swoje mysli na papier i postawic jeden bank swiatowy.
Postawic na koncie wirtualne 1,000.000000000.0000000000 i inwestowac w Europie, USA, Azji,Afryce.
Spowodowac w tych krajach inflacje. I pozostac przy swojej najpotezniej
szej walucie.Najpierw jednak Europa, Skonczyly sie pieniadze w Szwajcarii.
Poniewaz maja Franka i musz miec.Wielka Brytania z funtem daje Irandii wirtualne 100000000000000000 na budowe tego kraju
a raczej odnowienie dawnej stolicy Killaloe.
W strefie Euro szalona inflacja, A my wchodzimy do Strefy na naszych warunkach czyli 1:1
Zloty mocny po angielskiu(Gold) , swiety grall dzisiejszej Europy

Neo (Matrix)
Noe (Biblia)
albo inflacja albo stagnacja?
Floyd / 2009-03-05 20:15 / Tysiącznik na forum
Inflacja ma wspomóc rozwój? Chyba żartujesz. no i ciekawe kto Twoim zdaniem dopłacał by do tego interesu. Mam nadzieję, że nie jesteś tak naiwna by sądzić, że nikt. Gdyby tak było jak Ty sugerujesz, to rządy zajmowały by się tylko drukowaniem pieniędzy, więcej, więcej, jeszcze więcej. Pełna szczęśliwość - gratuluję. :)
Sylvi91 / 86.40.249.* / 2009-03-06 17:14
Dowody leza tu : http://www.biskupin.pl/

Inwestycje z innej strefy walutowej sfinansowaly prace naukowe i wykopaliskowe.
Dodrukowali falsyfikatow i oplacali tylko te prace.
Powodujac w latach 30 w Polsce olbrzymia inflacje.
I pozniej wkroczyli Niemcy szukac Swietego Gralla, obawiajac sie potegi polskiej gospodarki, sterowanej przez fabrykantow
z Ziemi Swietej.
Odnosnie finansowania to bylby to Bank Swiatowy w Tybecie, ktory dopisywalby tylko zera na kontach.Bo i tak ich wiedza jest cenniejsza od jakichkolwiek surowcow.

Najnowsze wpisy