Floyd
/ 2009-04-03 23:06
/
Tysiącznik na forum
To są już rozważania bardziej natury filozoficznej, a nie dotyczącej bieżących problemów. Społeczeństwa nie kierują się w swym postępowaniu okresami czasowymi mierzonymi w tysiącleciach, a nawet w setkach lat. Cywilizacje rozwijają się i upadają, taka jest kolejność rzeczy. Gdy w okresie świetności Rzymu przepowiadano mu upadek, to nikogo to nie interesowało, bo taka jest natura człowieka i my też tego nie zmienimy. Z tymi amerykanami, to ciekawy problem, ale też już udokumentowany, dlaczego właśnie nowe społeczności są takie prężne i szybciej się rozwijają niż starsze cywilizacje obarczone biurokratycznymi hamulcami.
Niewątpliwie na taką, a nie inną mentalność chińczyków czy hindusów olbrzymi wpływ mają wyznawane tam religie, ale czy z tego ma coś wynikać dla nas? Wątpię, możemy tylko pokiwać głową, a Świata i tak nie zmienimy.