Forum Polityka, aktualnościPolityka

Opinie po debacie: Wygrał Tusk

Opinie po debacie: Wygrał Tusk

Money.pl / 2007-10-12 22:27
Komentarze do wiadomości: Opinie po debacie: Wygrał Tusk .
Wyświetlaj:
Wapniak / 83.28.147.* / 2007-10-17 08:55
Tak. Wygrał na dziurawej fujarce.
sabrina / 77.252.18.* / 2007-10-13 14:19
Wygrało Chamstwo i Kłamstwo Her Tuska i kto w te jego brednie uwierzy już jeden obiecywał Japonię i jak się skończyło Bolek teraz ma poparcie 00,1% to samo czeka Tuska i jego cały dwór !!!!
I jeszcze jedno ta klika na widowni to była śmietanka inteligencka PO i Tuska !!!!
wykształciuchyjaknic / 83.24.252.* / 2007-10-13 17:23
no tak - wyli szubrawcy, jakby z nich skórę ściągali, ale hołota.
Rzwirek / 2007-10-13 11:34
Wszyscy co piszą więcej niż cztery zdania za czy przeciw są naganiaczami partyjnymi. Kto wygrał Tusk czy Kaczor wystarczy posłuchać i poczytać w kraju i za granicą.
xDe / 91.94.170.* / 2007-10-13 15:31
Dokladnie np. OBSERWATOR piszacy nizej to ta sama osoba co PIS FOREVER ktory zasmiecil cale forum.
No ale czego mozna sie spodziewac po wyborcach pis'u. Bezmozgowcy i nienawidzacy zazdrosnicy -tak myslalem ale czytajac OBSERWATORA musze dodac chorzy psychicznie.

L. / 83.27.97.* / 2007-10-15 22:58
A tu mamy PO FOREVER - czyli człowieka, który jak nie przeczyta Gazety wyborczej, albo nie ogladnie TVN24 to nie wie co ma myslec. Całe szczescie dbają oni o swój elektorat, zeby przypadkiem nie zapomnial isc na wybory :D Pogratulowac tylko.
Jakbym chciała poprzec PO i tego prymitywa Tuska to musiałabym usunąć połowe mozgu odpowiedzialna za myslenie.
Ah zapomniałabym mówił o tym jak kocha Polske, tylko zapomnial o swojej wypowiedzi ho, ho, ho dawno temu cyt. "Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. " I Irlandie chce nam zafundować, ludzki pan, szkoda ze nie wie jakie tam sa podatki. Żałosny, a elektorat godny pożałowania i czego tu niby zazdrościć - tylko współczuć.
piszący / 83.24.252.* / 2007-10-13 17:25
spójrz na Tuskacza - kto go prześcignie w sakramneckim pędzie do władzy. Niedoróbek pełen kompleksów.
obserwator / 2007-10-13 10:17 / Tysiącznik na forum
Nie wygral tej debaty TUSK, wygrały media bo tak chca, nikt im nie przeszkodzi.
Debata była prowadzona źle, taka debata to wyrzucone pieniądze,
dziennikarze pozwalali Donaldowi kończyc zdanie po gongu ,
natomiast Jarosławowi brutalnie urywano, nie mógl dokończyc
zdania rozpoczetego przed gongiem. zwolennicy PO zgromadzeni w studiu PO zachowywali
się fatalnie, wykrzykiwali jakby rzucali jajkami w premiera
rządu, czy to było zaplanowane, czy ten fortel był etyczny, czy
dziennikarze sa samozadowoleni, czy swoja pracę wykoli po
mistrzowsku. Udawanie ze nie było przegięcia, że sztaby ponosza
odpowiedzialność, dla mnie to nie usprawiedliwienie. Jezeli
dziennikarze biora dużą kase takich rzaczy nie powinno być,
środowisko dziennikarskie winno sie wstydzić, to nie ta
klasa.Podatnik placi podatki, płaci abonament i winien mieć
pełen komfort psychiczny ze wszystko bedzie wzorowo prowadzone a
nie było, wstydź się telewizjo. Zadowolony TUSK odpowiadał
dziennikarzom że to on lepiej wypadł w debacie, za nim jego
pretorianioe, jeden krzykliwy w zmietej koszuli bez krawata ,
drugi siwy ale oczy falszywe i szkliste a sylwetka nie budząca
zaufania, czy teatr polityczny jaki wyborcom zaprezentowano byl
wart czasu antenowego czy tez wspomnienia po tej debacie będa
czkawka się odbijać mediom po wsze czasy. Publikatory które od
wielu miesięcy pokazuja że zawsze gorą jest PO, terza dolują
potwornie Pana Jaroslawa, ale czy uczciwie. Mam żal do
dziennikarzy, ze dali sie wpuścić w maliny , że niedostrzegli ze
wysoce niestosowne jest usadzić zwolennikow partii PO za
plecammi Pana Jarosława, to świadczy że dziennikarze sa
stronniczy, udaja cnotę a jej juz nie maja od dawna, To brzydka
strona zycia. Nikt nie zajaknał sie że Premier zadaje pytanie w
sprawie Pana Dzikowskiego, Przywódca partyjny nie odpowiada na
pytanie, Pan Dzikowski jest na liście wyborczej jako kandydat do
sejmu.
Sejm go wybronił, śledztwo umorzono , ale tylko dlatego że chroni
posła imunitet > żaden dzienikarz nie zająknał sie w tej i innych sprawach przemilczanych przez TUSKA. Czy to jest sprawiedliwość. W programie Pani
Jaworowicz, mam duże uznanie dla jej wysiłków,ludzie tam
występujący że w Polsce sa wyroki wydawane w sądach ale nie ma
sprawiedliwości. W krotkiej debacie mozna tylko pokazać maleńka
cząstke swej osobowości, lider PO pokazal że jest arogancki,
jest zlym czlowiekiem, bezczelnością nie pokryje sie
komedianctwa politycznego, jak długo polacy bedą dawać się
manipulowac. Kiedy Prawo i Spawiedliwość będzie świecic jak
słońce a Temida zdejmie z oczu zasłone i pokaże swoje oczy, bo
oczy są wyznacznikiem człowieczeństwa. Prosze sie przypatrzeć
jakie sa oczy lidera PO, az strach w nie spojrzec, ja widze
totalna pogarde dla wszystkich którzy sa przeszkoda na drodze
kariery.
jr / 212.76.37.* / 2007-10-13 11:57
A wtrącanie się do wypowiedzi Tuska przez pana Jarka to jest OK? A to jego "panie Donaldzie"? Przecież Tusk jest przewodniczącym pewnego ugrupowania politycznego a Jarek potraktował go jak chłopca na posyłki. Jarek nie odpowiedział na zadne pytanie tylko znowu opowiadał bzdury jak to fajnie było przez 2 lata.
L. / 83.27.97.* / 2007-10-15 23:04
A śmiechy wybitnie inteligentnego elektoratu PO w czasie wypowiedzi Kaczorka to niby ma nie przeszkadzac, tak ? Z tego co pamietam Tusk do Kaczorka "Panie Premierze" sie nie zwracał.
dareg / 89.76.173.* / 2007-10-13 10:13
oglądałem 3 razy na powtórce, tusk nie odpowiedział konkretnie na żadne pytanie - populizm rządzi niestety
jr / 212.76.37.* / 2007-10-13 11:59
a Kaczynski odpowiedział????? Ani na tej ani na poprzedniej.
jr / 212.76.37.* / 2007-10-13 11:58
a kaczyński odpowiedział??????
L. / 83.27.97.* / 2007-10-15 23:01
Jak ktos sie skupia na swoim idolu, który jak widac po debacie, chyba nie rozumie pytań to smiem twierdzic ze odpowiedzi Kaczynskiego po porstu nie zrozumiał :D
teoretyk-praktyk / 2007-10-13 09:58 / portfel / Toddler giełdowy
Nie oglądałem, gdyż przewidywałem tego typu wynik. Zresztą programy telewizyjne nie są dobrym miejscem na przedstawianie programów politycznych, gdyż trzeba wielu godzin, aby zrozumieć ideę takich a nie innych rozwiązań - jeśli ktoś uważa bowiem, że wystarczy podac hasło np. robimy pogłówne i nic poza tym to jest w błędzie, gdyż nie uwzględnia np. dyfuzji kapitału za granicę. Zatem albo dwu-trzy godzinne programy informacyjne, albo dyskusje między specjalistami, którzy doskonale rozumieją mocne i słabe strony programu przeciwnika, wtedy bardzo szybko zadadzą celne pytanie odsłaniając braki programowe lub wymuszając głębszą wypowiedź. Dlatego wyborcom mogę polecić czytanie dokumentów programowych, choćby na stronach internetowych partii a nie oglądanie telewizyjnego show, z którego nic nie wynika poza stawrzaniem psiego wrażenia kto wygrał a kto przegrał. Każdemu zależy bowiem nie na zaprezentowaniu danego programu, ale na stworzeniu wrażenia. Więc lepsze wrażenie stworzył jak widać Tusk i ma duże szanse wygrać.
Dla mnie najlepsze jest podejście SO do sprawy, która stawia w środku programu człowieka i konstruuje program w oparciu o to czego ludzie od państwa oczekują. I rezultat jest taki, że pod groźbą objęcia rządów przez SO skończyło się solidarnościowe chamstwo, traktowania ludzi jak śmieci pod nazwą AWS. Zatem dobrze, że jest partia na scenie politycznej, która w każdej chwili może odwołać się do niezadwowolenia społecznego, które przy milionie zwolnionych ludzi z pracy w ciągu roku - 1999-ym - ma głębokie uzasadnienie, a obaj panowie AWS tworzyli. Zatem dobrze byłoby jakby SO było w Zgromadzeniu Narodowym.
KoP / 2007-10-13 07:53 / Bywalec forum
PO raz kolejny dajecie się nabrać na puste obietnice Tuska. On tylko o zmywakach, Londynie, Irlandii w Polsce i żadnych konkretów. Donald jest kompletnie beznadziejny, w jaki sposób chce sprawić, aby mlodzi ludzie wrócili do kraju? Podniesie im pensje pięciokrotnie? Robi mi sie słabo od Jego pustego gadania, od obietnic bez pokrycia. Temu obłudnikowi chodzi wyłacznie o stolki i o władzę, podobnie zresztą jak PiSowi, tylko, że on nie jest zdolny do niczego więcej poza ordynarną krytyką i opluwaniem innych.
jr / 212.76.37.* / 2007-10-13 12:01
Nie wiem kogo opluł. Bo ja z relacji widziałam własnie,że to Kaczynski próbował opluwać Tuska i opluwa cały naród przez 2 lata
oll1 / 2007-10-13 04:45 / portfel / Tysiącznik na forum
Tym razem Kaczynski sie skompromitowal... probowal naginac fakty a nawet klamac... Demagog i populista ze wszech miar... nie chce takiego premiera.
pesymistka / 83.7.173.* / 2007-10-14 20:01
popieram jak można nie widzieć obłudy rzadzących ?? trzeba być kompletnie ślepym.
Polityka "Cel uświęca środki" usprawiedliwia wszelkie poczynania była prowadzona przez ostatnie 2 lata. Jesteśmy pośmiewiskiem świata.
Jedynie kierunek uwolnienia potencjału ludzkiego, swobody działania w gospodarce daje jakieś szanse pójscia do przodu. Zamordyzm nic nie da. Tylko najwyżej tyle że reszta młodych ludzi opóści ten padół i bedzie za późno na zahamowanie tego zjawiska a renciści i emeryci bedą mogli doczekać się czasów kiedy nie dostaną tych świadczeń bo nie będzie miał kto na nie zarobić.
Tak więc powinniśmy sie zastanowić czy chcemy żeby politycy wreszcie zajęli sie przyszłością czy też dalej w nieskończoność grzebali się w przeszłości.
Zbigi / 81.219.46.* / 2007-10-13 03:02
Czy ten portal mógłby być choć trochę profesjonalny i zamieszczać opinie beztronnych fachowców a nie tylko POwców?
Arek robotny / 195.85.199.* / 2007-10-13 09:43
Takie opinie są na www.bezrobotnifachowcy.pl-proszę zajrzyj tam! P.S. Jeżeli sa fachowcami to dlaczego sa bezrobotni?
ram / 83.23.6.* / 2007-10-13 01:45
Karczemne okrzyki, gorzej niż w programie Jerry Springera...Jaki pan, taki kram.....A tak na marginesie w onet.pl i interia.pl mamy czystej wody cenzurę. Jakże niektórzy ludzie boją się prawdy. Za komuny mieliśmy cenzorów, a obecnie mamy moderatorów, którzy pilnują, żeby prawda o najnowszej historii Polski nie dotarła pod strzechy. Macie jakiś pomysł, żeby to zmienić?
jr / 212.76.37.* / 2007-10-13 12:03
Cenzurę to będziesz miał jak przeyjda o 6 rano i zakują cie w kajdanki, żebyś już nigdy swoimi głupimi wypowiedziami nikogo nie zamordował.
KoP / 2007-10-13 07:36 / Bywalec forum
nie czytać tego badziewia!!
sce / 83.242.86.* / 2007-10-12 23:51
11 POWODÓW, DLA KTÓRYCH JESTEŚ WYBORCĄ PO:
1. Nie dajesz łapówek, więc nie uważasz, że wszyscy je biorą
2. Rozumiesz, że korupcja bierze się z głównie z dużego udziału państwa w gospodarce, a nie z braku działań Policji i prokuratury. Państwowy grosz kusi
3. Rozumiesz, że to samo dotyczy służby zdrowia
4. Wiesz, że biedny zawsze będzie gorzej leczony niż bogaty. Nie ważne czy w socjalizmie czy w kapitalizmie
5. Odróżniasz obietnice przedwyborcze od rzeczywistości społeczno - gospodarczej
6. Rozumiesz, że państwo musi najpierw ci zabrać, żeby potem ci łaskawie dać, ale pomniejszone o wywalone w błoto i pensje urzędników (tzw. tanie państwo)
7. Rozumiesz, że miejsca pracy tworzy ten, kto ma pieniądze, a nie ten kto ich nie ma. W końcu ten bogaty nie zje 100 kg szynki dziennie, więc musi zainwestować, a więc rozwijać gospodarkę i dzięki niemu stać cię np. na samochód i telefon komórkowy. Rząd ci ich nie da, ale pobierze 22% podatek, gdy je kupujesz
8. Nie nienawidzisz i nie obrzucasz inwektywami wszystkich którzy myślą inaczej, są innej narodowości, wyznania, grupy społecznej. Nie szukasz wrogów. Wolisz przyjemnie spędzać czas
9. Odróżniasz obniżkę podatków od podwyżki ukrytej w np. w zwiększonych składek na ubezpieczenia OC, podwyżkach cen mediów, na które zgadza się URE itp. co daje większy przychód z akcyzy i VATu
10. Kierujesz się WIEDZĄ, a nie WIARĄ
Podsumowując: MYŚLISZ więc JESTEŚ wyborcą PO
11. Nie musimy polować na czarownicy tj. wymyślać UKŁADY i próbować ich zwalczać. Wyborcy PO nie muszą grzebać na śmietnikach historii aby znajdować populistyczne pseudosensacje.

~sebastian, 11.10.2007 15:35
PIS FOREVER / 89.78.10.* / 2007-10-12 23:19
Czerwono-różowy układ
Przypatrując się kampanii wyborczej, która przynajmniej jak na razie jest dość umiarkowana, warto zwrócić uwagę na niektóre jej wątki. Spróbujmy rozważyć dwie sprawy, a mianowicie znaczenie debaty telewizyjnej Kaczyński - Kwaśniewski oraz czy dojdzie po wyborach do zawiązania się koalicji PO - LiD.
Otóż, gdy chodzi o pierwszą kwestię, trzeba na samym początku powiedzieć, iż na pewno nie miała ona na celu zmarginalizowania pozostałych ugrupowań politycznych przez PiS. Inicjatywa wyszła tu ze strony Aleksandra Kwaśniewskiego, który chciał na forum publicznym podyskutować z premierem Jarosławem Kaczyńskim o III i IV RP. Wyzwanie to, jak wiadomo, zostało podjęte przez premiera (bo czy można było go nie podjąć?), tym bardziej że nadarzyła się okazja, aby przedstawić społeczeństwu, czyli wyborcom (zwłaszcza tym nieprzekonanym czy w ogóle osobom zrażonym do polityki), o co i między jakimi siłami politycznymi tak naprawdę toczy się bitwa. Samo podjęcie owego pojedynku było dwojako interpretowane; jedni mówili, że tam, gdzie dwóch polityków toczy bój, tam każdy z nich wygrywa. Dziś już wiemy, że Kwaśniewski został pokonany podczas debaty, gdyż nie miał nic konkretnego do zaoferowania. Społeczeństwo już dawno przejrzało na oczy i nie da się nabrać na jego pozbawione treści słowa, którym kłam zadaje rzeczywistość oraz fakty. Celem LiD, jak to otwarcie powiedział jego lider, jest odsunięcie PiS od władzy oraz kontynuacja III RP, czyli przywrócenie oraz wzmocnienie starych korupcyjnych układów na styku gospodarki i polityki. Zbyt długo działania postkomunistów i tych, którzy z nimi współpracowali, skrywane były za oficjalną formą III RP. Chcieliby oni, aby nadal niczym parawan zasłaniała ich niecne działania.

Inni natomiast mówili, iż na owym pojedynku skorzysta Donald Tusk i jego ugrupowanie. Najbliższe wybory zweryfikują ową prognozę polityczną. Na razie wydaje się, iż sam lider PO nie bardzo w to wierzy i obmyśla strategię współdziałania z LiD po wyborach. Chociaż Tusk zdaje się nie pałać zbytnią sympatią do LiD (ale mogą to być tylko pozory), nie wyklucza koalicji z formacją postkomunistyczną. Można odnieść wrażenie, iż lider PO obawia się, że takie oficjalne zbliżenie mogłoby zaszkodzić wizerunkowi politycznemu jego partii, poza tym nie wiadomo, jakby się wtedy zachowało konserwatywne skrzydło PO. Niezależnie jednak od oficjalnych deklaracji Platforma podejmie cichą współpracę z LiD po wyborach parlamentarnych, tak jak to już było w przypadku UD, a później UW. Wynika to ze wspólnoty interesów, jaka od kilkunastu lat istnieje między tzw. czerwonymi a tzw. różowymi. Choć w ostatnich latach byli ze sobą skłóceni, to teraz w obliczu zagrożenia, jakim jest dla nich polityka obecnego rządu, w obawie przed ewentualnymi rozliczeniami zdają się na nowo do siebie przekonywać i zwierają szyki w obawie przed tymi, którzy chcą położyć kres korupcyjnym praktykom. Warto zauważyć, że taki scenariusz polityczny jest wielce prawdopodobny także i z tego powodu, iż LiD to nie tylko postkomuniści, ale także dawna Unia Wolności, czyli tzw. różowi. A przecież nietrudno zauważyć, że Platforma Obywatelska pod wieloma względami przypomina UW. Są to partie tylko z nazwy polskie, gdyż ich główne zadanie polega na tym, aby reprezentować interesy kapitału zagranicznego w Polsce. W związku z tym nie dziwi, że PO ma bliżej nieokreślony program (jeśli w ogóle go ma), ale się tym specjalnie nie przejmuje, gdyż chodzi przecież o to, aby zachować elastyczność i dyspozycyjność względem swoich zagranicznych czy krajowych oligarchicznych mocodawców. Nikogo zatem nie powinno specjalnie dziwić dokonujące się zbliżenie między PO a LiD. Pozostaje mieć nadzieję, iż fakt ten zostanie zawczasu właściwie zinterpretowany przez szeroki ogół społeczeństwa i wynik przyszłych wyborów nie tylko pokrzyżuje plany czerwono-różowym, ale umożliwi dalsze tworzenie nowej jakości życia politycznego, gospodarczego i społecznego przy współudziale wszystkich polityków mających na uwadze i realizujących autentyczne dobro całego kraju.
PIS FOREVER / 89.78.10.* / 2007-10-12 22:56
Tusk jak Osioł?
Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Wojciech "Doktor Bambuko" Olejniczak wychwala polityków konkurencyjnych partii. Mimo bezpośredniej walki z Platformą Obywatelską o "wykształciuchowy" elektorat, Olejniczak nie ukrywa swej sympatii wobec lidera PO.
- Na użytek kampanii nawet Donald Tusk wraz ze swoją gwardią odłożyli pod tapczan męską dumę i wyskakują jak Osioł, sympatyczny skądinąd bohater "Shreka", z okrzykiem: "Ja!, ja! Wybierz mnie! Wybierz mnie!". Rzecz idzie o debatę Aleksandra Kwaśniewskiego z Jarosławem Kaczyńskim, a głównie o to, że do rozmowy nie zasiądzie Donald Tusk - ocenił sympatycznych konkurentów przewodniczący SLD. Uprzejmości lewicy wobec Platformy powinny przynieść jakiś nie mniej uprzejmy zoologiczny rewanż. "Sympatyczny jak Osioł", "pożyteczny jak świnka morska", "łagodny jak dzika nutria"...

Arsenał niewykorzystywanych jeszcze komplementów przedwyborczych jest bardzo obszerny. Platforma Obywatelska musi się jednak spieszyć, bo "zoologizmami" zaczął już obsypywać polityków LiD Leszek Miller. - Uważałem i nadal uważam, iż ten dziwaczny twór, zrodzony z chłopięcego marzenia Aleksandra Kwaśniewskiego o lepszym towarzystwie, jest jak świnka morska. Ani to świnka, ani to morska. Demokraci przehandlowali swą opozycyjną legendę za parę mandatów wyborczych, a teraz boją się wyborców, więc manipulują listami, żeby uniknąć przykrych niespodzianek - ocenił niedawnych towarzyszy lider łódzkiej listy Samoobrony.
Osioł już był, świnka morska też była... Kto pierwszy zdecyduje się na nutrię?
barakuda / 2007-10-12 23:07 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
szkoda klawiatury....:-(((
pman / 81.190.7.* / 2007-10-12 23:17
Nic dodać, nic ująć. Ale tak szczerze mówiąc, żadna partia się nie bardzo nadaje ... trzeba jednak wybrać mniejsze zło. A tu PiS jest niestety tym większym...
PIS FOREVER / 89.78.10.* / 2007-10-12 23:16
Czerwono-różowy układ
Przypatrując się kampanii wyborczej, która przynajmniej jak na razie jest dość umiarkowana, warto zwrócić uwagę na niektóre jej wątki. Spróbujmy rozważyć dwie sprawy, a mianowicie znaczenie debaty telewizyjnej Kaczyński - Kwaśniewski oraz czy dojdzie po wyborach do zawiązania się koalicji PO - LiD.
Otóż, gdy chodzi o pierwszą kwestię, trzeba na samym początku powiedzieć, iż na pewno nie miała ona na celu zmarginalizowania pozostałych ugrupowań politycznych przez PiS. Inicjatywa wyszła tu ze strony Aleksandra Kwaśniewskiego, który chciał na forum publicznym podyskutować z premierem Jarosławem Kaczyńskim o III i IV RP. Wyzwanie to, jak wiadomo, zostało podjęte przez premiera (bo czy można było go nie podjąć?), tym bardziej że nadarzyła się okazja, aby przedstawić społeczeństwu, czyli wyborcom (zwłaszcza tym nieprzekonanym czy w ogóle osobom zrażonym do polityki), o co i między jakimi siłami politycznymi tak naprawdę toczy się bitwa. Samo podjęcie owego pojedynku było dwojako interpretowane; jedni mówili, że tam, gdzie dwóch polityków toczy bój, tam każdy z nich wygrywa. Dziś już wiemy, że Kwaśniewski został pokonany podczas debaty, gdyż nie miał nic konkretnego do zaoferowania. Społeczeństwo już dawno przejrzało na oczy i nie da się nabrać na jego pozbawione treści słowa, którym kłam zadaje rzeczywistość oraz fakty. Celem LiD, jak to otwarcie powiedział jego lider, jest odsunięcie PiS od władzy oraz kontynuacja III RP, czyli przywrócenie oraz wzmocnienie starych korupcyjnych układów na styku gospodarki i polityki. Zbyt długo działania postkomunistów i tych, którzy z nimi współpracowali, skrywane były za oficjalną formą III RP. Chcieliby oni, aby nadal niczym parawan zasłaniała ich niecne działania.

Inni natomiast mówili, iż na owym pojedynku skorzysta Donald Tusk i jego ugrupowanie. Najbliższe wybory zweryfikują ową prognozę polityczną. Na razie wydaje się, iż sam lider PO nie bardzo w to wierzy i obmyśla strategię współdziałania z LiD po wyborach. Chociaż Tusk zdaje się nie pałać zbytnią sympatią do LiD (ale mogą to być tylko pozory), nie wyklucza koalicji z formacją postkomunistyczną. Można odnieść wrażenie, iż lider PO obawia się, że takie oficjalne zbliżenie mogłoby zaszkodzić wizerunkowi politycznemu jego partii, poza tym nie wiadomo, jakby się wtedy zachowało konserwatywne skrzydło PO. Niezależnie jednak od oficjalnych deklaracji Platforma podejmie cichą współpracę z LiD po wyborach parlamentarnych, tak jak to już było w przypadku UD, a później UW. Wynika to ze wspólnoty interesów, jaka od kilkunastu lat istnieje między tzw. czerwonymi a tzw. różowymi. Choć w ostatnich latach byli ze sobą skłóceni, to teraz w obliczu zagrożenia, jakim jest dla nich polityka obecnego rządu, w obawie przed ewentualnymi rozliczeniami zdają się na nowo do siebie przekonywać i zwierają szyki w obawie przed tymi, którzy chcą położyć kres korupcyjnym praktykom. Warto zauważyć, że taki scenariusz polityczny jest wielce prawdopodobny także i z tego powodu, iż LiD to nie tylko postkomuniści, ale także dawna Unia Wolności, czyli tzw. różowi. A przecież nietrudno zauważyć, że Platforma Obywatelska pod wieloma względami przypomina UW. Są to partie tylko z nazwy polskie, gdyż ich główne zadanie polega na tym, aby reprezentować interesy kapitału zagranicznego w Polsce. W związku z tym nie dziwi, że PO ma bliżej nieokreślony program (jeśli w ogóle go ma), ale się tym specjalnie nie przejmuje, gdyż chodzi przecież o to, aby zachować elastyczność i dyspozycyjność względem swoich zagranicznych czy krajowych oligarchicznych mocodawców. Nikogo zatem nie powinno specjalnie dziwić dokonujące się zbliżenie między PO a LiD. Pozostaje mieć nadzieję, iż fakt ten zostanie zawczasu właściwie zinterpretowany przez szeroki ogół społeczeństwa i wynik przyszłych wyborów nie tylko pokrzyżuje plany czerwono-różowym, ale umożliwi dalsze tworzenie nowej jakości życia politycznego, gospodarczego i społecznego przy współudziale wszystkich polityków mających na uwadze i realizujących autentyczne dobro całego kraju.
bizon / 83.10.90.* / 2007-10-12 22:53
Tak wygrał Tusk, był bardziej wiarygodny, ja nie lubię zakłamanych i przekręcających fakty dla siebie pasujące fakty (czyt. Kaczyński czyli PiS)
basia42 / 83.24.7.* / 2007-10-13 10:03
Wygrał? jeszcze nie wygrał , a pokazał tylko całe swoje oblicze żądne władzy,władzy władzy .Wściekły chłopczyk któremu nie chcą oddać upragnionego krzesełka , jeszcze nic nie wygrał !
PIS FOREVER / 89.78.10.* / 2007-10-12 22:52
* Futbolowa klęska
Liderowi Platformy Obywatelskiej znów się nie udało. Tak przynajmniej twierdzi szkocki tygodnik "Sunday Mail". Wojażujący po Wielkiej Brytanii Donald Tusk nie namówił bramkarza Celtiku Glasgow - Artura Boruca, do wsparcia kampanii wyborczej PO.
"Artur nie chce się angażować politycznie. Sądzi, iż opowiadanie się po stronie określonej partii w środku kampanii wyborczej nie jest właściwe" - napisała szkocka gazeta, powołując się na przyjaciół polskiego bramkarza. Los nie oszczędza Donalda Tuska. Jak się komuś nie szczęści, to na całego... Ani w polityce, ani w sporcie.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy