Forum Forum motoryzacyjneWydarzenia

Oszukują fiskusa na samochodach - nawet 100 tys. na aucie

Oszukują fiskusa na samochodach - nawet 100 tys. na aucie

Wyświetlaj:
acomitam / 83.11.104.* / 2010-08-20 15:16
Okraść złodzieja, to chyba nie jest w państwach o aspiracjach totalniackich szczególnie naganne. Np. w I PRL: wynoszenie tego i owego z zakładu pracy było dowodem obrotności, a nie złodziejstwa. Jak ktoś załapał się na posadę w sklepie, np. mięsnym, albo RTV-AGD, to można by rzec - złapał Pana Boga za nogi. A jak jakiś szczęściarz dostał np. posadę w hurtowni z hydrauliką, to rządził. Znam przypadek faceta, magazyniera, którego wylali z przedsiębiorstwa zajmującego się wodociągami, bo miał w magazynie manko - brakowało 3 km rur. Państwo nie było nasze, więc i jego okradanie nie było uważane za złe. Podobnie jest z II PRL, nazywanym niekiedy III RP. Jak różne cwaniaki z politycznym namaszczeniem kradną lub malwersują w świetle dziennym ogromne fundusze, to dlaczego niby Kowalski nie może robić tego samego? Może, a nawet powinien!!! Toatalniaki chcą z nas zedrzeć ostatnią koszulę, a my, aby przeżyć, musimy dać im odpór.
a2d2 / 78.8.84.* / 2010-08-20 07:20
"fiskus" to (nie)pospolity złodziej. To, że złodziejstwo to jest legitymizowane "autorytetem" państwa nie ma żadnego znaczenia. Nikt nie płaci podatków dobrowolnie, są one wymuszane groźbą użycia przemocy. A że finansowane z tego jest "dobro wspólne" ? Cóż, ja widzę "dobro" Mirów, Rychów i Zdzichów, dobro trzydziestoparoletnich "emerytów", dobro pasożytniczych grup interesu żerujących na podatkowym wyzysku. Z dobra wspólnego ostają się tylko dziury w koszmarnych drogach, butna i bezczelna biurokracja, beznadziejna policja, operetkowe wojsko i płemieł "drugiej Irlandii" z monstrualnym długiem
tyge / 91.193.208.* / 2010-08-20 09:55
W przypadku tego artykułu niepłacenie podatku to akurat możliwość zakupu taniej przez oszustów drogiego samochodu.

Jest tu więc wybór - niepłacenie podatku przez cwaniaków (Mirów, Rychów i Zdzichów) i brak dochodu dla państwa albo zapłacenie podatku i przeznaczenie go dla Mirów, Rychów i Zdzichów. Różnica niewielka. Tak czy siak, cwaniaki zyskują w obu wariantach.
podatnik zenek / 83.31.211.* / 2010-08-20 07:14
Państwo dyma obywateli - obywatele dymają państwo.

Nigdy się nie nauczą tej prostej zasady
Adam rew / 83.18.164.* / 2010-08-20 15:25
Nie do końca się zgadzam z poprzednimi postami ale zastanawiające jest w tym wszystkim jedno. Jak to jest, że te inne państwa wspaniale funkcjonują bez tej kasy którą teaci nasz biedny fiskus. Przecież kradzież na akcyzie nie jest jedyna w tym kraju. Powinniś my mieć chyba najbogatsze państwo na świecie patrząc na ilośc i wysokość obciążeń obywateli.
normalny / 79.191.253.* / 2010-08-20 16:10
Zamiast opracować proste i zrozumiałe zasady opodatkowania armia urzędasów usiłuje uszczelnić bizantyjski system złożony głownie z wyjątków, ulg i sytuacji specjalnych, często odwołujących się do sławetnej "sprawiedliwości społecznej" z czasów PRL. Wcale się nie dziwię jednostkom zwnym tutaj cwaniakami, ze korzystają z bałaganu legislacyjnego, nad którym żaden urząd nie panuje. Aferom nie są bowiem winni "cwaniacy" - to cenne społecznie jednostki obdarzone rozumem i kierujące się zdrową zasadą ekonomii działań - lecz nieudolne urzędy i legislatura czyli Sejm, w którym bałwany zajmują się poltycznymi przepychankami zamiast tym do czego zostali powołani - stanowieniem dobrego prawa. Niestety nie ma nikogo kto mógłby ich pogonić do roboty, a przydałby się taki ktoś.

Najnowsze wpisy