A na czym znają się członkowie RPP?
Np. Wasilewska-Trenkner?
Dzisiaj objawiła się jako wybitny znawca wpływu gospodarki Islandii na procesy inflacyjne w globalnej gospodarce.
I co ty na to?
A tłumaczenie wzrostu stóp rosnąca (rzekomo) inflacją jest o tyle bez sensu, że tej rosnącej inflacji (czytaj wzrostowi gospodarczemu) towarzyszy adekwatny wzrost wydajności pracy (w skali makro-polskiej). Wystarczy poczytać PEŁNE dane publikowane przez GUS.
Podwyższanie w nieskonczoność stóp procentowych w Polsce ma zahamować inwestycje i konsumpcję. Taki jest cel właśnie MONETARYSTÓW spod sztandarów omc noblisty Balcerowicza (którego poza Polską, Kazachstanem i brukselskim salonem NIKT nie zna).
Bo przecież w wyniku inwestycji i wzrostu konsumpcjo mogłoby sie przestać opłacać zmywanie w Londynie, czy sprzątanie w Dublinie.
No i może mniej białych dzieci urodziłoby się na wyspach, a więcej w Polsce?
Co wy na to, wyznawcy michnikowszczyzny w czystym wydaniu?