Zdumiewający i oburzający jest dla mnie wyjazdp.Tuska i jego wypowiedzi.Wczyim imieniu składa oświadczenia,poddaje ostrej krytyce inne państwa,odrzuca propozycje stworzenia grupy G6.Przecieżnie w imieniu nowego rządu którego tworzenie odłożył.Starego też nie, bo póki co jeszcze nie został odwołwny i jest jeszcze urzędujący minister spraw zagranicznych.Po co to było potrzebne.Chybatylko po by poinformować zagranice,że tylko kandy-dat na prezydenta z PO gwarantyje właściwą poli-tykę zagraniczną a reszta kandydatów jest wg niegonieodpo-wiedzialna.Przenoszenie za granicę naszych żenują-cych "debat" przedwyborczych tylko ośmiesza naszkraj.Jak p.Tusk chce być naszym prezydentem,sko-ro stwierdza za granicą,że jesteśmy za bardziej swobodną gospodarką rynkową inaczej mówiąc liberalną.Ci co głosowali na PIS,LPR,Samoobronęnie są za bardziej liberalną gospodarką a stanowiązdecydowaną większość.To prezydent ma sprawo-wać swój urząd wbrew wyrażonej woli większości.Coś tu nie gra,nie powiem co.