Ponad 1000 złotowe podwyżki zaplanowali sobie w przyszłym roku urzędnicy ministerstw Rozwoju Regionalnego, Środowiska, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - wynika z dokumentu do którego dotarło Radio ZET. To właśnie tam rząd Tuska będzie szukał 4 miliardów złotych oszczędności.
Urzednicy ministerstwa Edukacji wpisali sobie do budżetu 17 procentowa podwyżkę, nauczycielom zaplanowali 3 procentową.
===============================================================
Oczywiście... a potem narzekamy na słabą jakość stanowionego prawa czy problemy z wydatkowaniem środków unijnych. Dobrzy prawnicy tylko czekają aż zwolni się jakieś stanowisko za 1500 zł netto.
Nowe rozporządzenie nt. między innymi derywatów i krótkiej sprzedaży utknęło gdzieś w Kancelarii Premiera ... ale który ekspert od rynku kapitałowego tylko czekają na oferty pracy dla rządu...
ehhh - naprawdę Tusku mógłbyś porównać zarobki nauczycieli i urzędników w ministerstwach w Irlandii. Szybko zmieni zdanie kiedy jego cudowne pomysły utkną na szczeblu uzgodnień międzyresortowych.