Nie macie bladego pojęcia o przemyśle farmaceutycznym i obowiązujących go regulacjach prawnych, GMP, ISO itp.
Bredziliście wcześniej o rynku, o niezależności przedsiębiorstw prywatnych od ministerialnych służb medycznych, nie wiedząc, że przemysł ten jest dodatkowo skrępowany przepisami mającymi chronić pacjentów (nie konsumentów!).
I chwała Relidze, że przyznał że białe jest białe, a czarne czarne. To nieczęste u pisiorków! Macie do niego o to pretensje?!