littlephobos
/ 2006-06-13 22:33
/
Gracz Giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
rano pisałem, że w weekend czekają w ludzi w Polsce długie rozmowy "przy funduszu", i niezależnie od tego jak się skończy ten tydzień nadal w to wierzę, jednak dochodzę do wniosku, że nie będzie żadnej panicznej wyprzedaży pieniążków z Funduszy, to widać nawet po wypowiedziach z Forum. Bez względu na to czy ktoś sam inwestuje w akcje, czy kupił sobie jednostki to starty odczuwa podobnie i będzie się bał urealnić starty sprzedająć to co ma. Nie wiem czy to taka polsko-ułańska menatalność ale ludzie będą czekać z nadzieją, że się odbije, a jak nie to przecież jeszcze mają przed oczyma te swoje "20 000" które wpałacili. Jęśli wypłacą, to co przecież sami nie odrobią tego, a jak jest w Funduszu to szansa takowa istnieje. Więc pomimo rozmów "przy funduszu" tylko mały odsetek ludzi spienięży straty (pewnie Ci, którzy nie zdołają, przekonać żony, że będzie lepiej i się nie pomylili :) )
To taka mała dygresja co do paniki na TFI. Jest bessa, bo musiała przyjść i pomimo tych "spontanicznych" wyprzedaży obecnie ona się uspokoi i wtedy jak najbardziej AT się przyda, a teraz to zamieszanie poprostu lepiej przeczekać i co już padło kilka razy uczyć się, głównie swoich emocji. Howgh :)