SYYYYYY
/ 89.108.250.* / 2009-04-30 20:34
Witam mam pytanko, w nastepujacej sprawie
5 kwietnia kupiłam samochod na warszawskich blachach, dnia kolejnego wyjezdzajac z parkingu najprawdopodobniej zadrapałam swoj i czyjs samochod, ale nie byłam pewna wiec pojechał do domu(
nie mogłam sie zatrzymac). po ogledzinach okazało sie ze moje auto jest podrapane i ma wgnieciony lekko błotnik. po2 tygodniach zadzwonił do mnie gosciu z warszawy ze policja wysłął ma mandat 600 zł i 6 pkt ale on przedstawił umowe wiec pewnie papiery przejda do mnie. tamto auto miało lekko zarysowany zderzak. teraz po 14 dniach od zdarzenia policja nie moze ularaac mnie uuz mandatem wiec sprawa pojdzie do sadu grodzjkiego.
jak wyglada takie postepowanie, jakie kwoty moga mi zasadzic no i czy punkty tez tylko do 14 dni.? prosze o pomoc
kierowca
/ 77.255.63.* / 2010-02-14 14:53
Mam problem nieprawidłowo zaparkowałem auto .straż miejska scholowała mi na parking strzeżony przy czym firma holująca uszkodziła zderzak .przy odbiorze samochodu była policja potwierdziła uszkodzony zderzak.co zrobic może ktoś miał podobną sytuację proszę o rade....
olo1
/ 83.5.162.* / 2010-02-17 21:21
ps. jeśli holownik przyzna sie do uszkodzenia Twojego samochodu to wtedy likwiduje sie szkodę z OC działalności holownika
olo1
/ 83.5.162.* / 2010-02-17 21:19
niestety musisz udowdnić, że firma która holowała Twój pojazd uszkodziła go w trakcie transportu. Możesz wystapić do policji o wszczęcie postepowania wyjasniającego. Policja wezwie wtedy holownika na przesłuchanie i sporządzi protokół z przesłuchania. Niestety jeśli holownik nie potwiedzi zdarzenia, to postaje Ci likwidacja szkody w ramach własnego AC (- esli jest to niewielka szkoda to trzeba przekalkulować czy opłaca się bo zwyżka składki może być większa niż koszt naprawy, albo zgłosić sprawę do sądu z powództwa cywilnego - ale to też jest trudne do udowodnienia