Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Totalna prywatyzacyjna porażka rządu

Totalna prywatyzacyjna porażka rządu

Money.pl / 2007-01-03 12:13
Komentarze do wiadomości: Totalna prywatyzacyjna porażka rządu.
Wyświetlaj:
odchudzony / 87.207.180.* / 2007-01-06 16:20
I znowy klęska polityki Kaczyńskich. I znowu demagogiczne tytuły. Jest wprost przeciwnie dzieki rządowi utrzymano deficyt bez pozbywania się majątku. To wielki sukces.
Teraz wyobrażam sobie jaki byłby deficyt gdyby było więcej państwowego majatku. Może ci sławni ekonomiści wypowiedzieliby sie w tym temacie a nie snuliby wróżby wobec Skrzypka.
Dotychczasowe rządy korzystały z dochodu jakie dawało wyprzedawanie za bezcen państwowego majątku. A okazuje się że ten rzad psuje państwo jak piszą znani ekonomiści i politycy dgyż żyje z dochodów państwowych firm. Czyżby to fiasko jedynie słusznego kierunku lansowanego przez komunistycznych ekspertów i liberałów gospodarki bananowej.
odchudzony / 87.207.180.* / 2007-01-06 16:20
I znowy klęska polityki Kaczyńskich. I znowu demagogiczne tytuły. Jest wprost przeciwnie dzieki rządowi utrzymano deficyt bez pozbywania się majątku. To wieki sukces.
Teraz wyobrażam sobie jaki byłby deficyt gdyby było więcej państwowego majatku. Może ci sławni ekonomiści wypowiedzieliby sie w tym temacie a nie snuliby wróżby wobec Skrzypka.
Dotychczasowe rządy korzystały z dochodu jakie dawało wyprzedawanie za bezcen państwowego majątku. A okazuje się że ten rzad psuje państwo jak piszą znani ekonomiści i politycy dgyż żyje z dochodów państwowych firm. Czyżby to fiasko jedynie słusznego kierunku lansowanego przez komunistycznych ekspertów i liberałów gospodarki bananowej.
whatever 2 / 80.53.106.* / 2007-01-03 14:13
Nie rozumiem, prywatyzacja 11% planu wiec duzo mniejsze dochody budzetu a deficyt tylko 25 mld a nie 30,5. Why???
j85 / 217.149.243.* / 2007-01-03 18:07
Uczciwość dziennikarska nakazywałaby przedstawić sprawę z uwzględnieniem przychodów z dywidend przedsiębiorstw. Czy musimy kontynuować prywatyzację dla niej samej, bez oglądania się na korzyści dla kraju?
marek 19-53 / 83.24.47.* / 2007-01-04 19:23
Jeżeli dywidenda daje większy zysk niż prywatyzacja (sprzedaż), to tylko idiota by sprzedawał.
. / 217.66.131.* / 2007-01-22 17:41
Niekoniecznie.
Zysk państwowych przedsiębiorstw może być i zwykle jest rentą monopolową, inaczej parapodatkiem zubażającym państwo i społeczeńśtwo. Z efektywnością to nie musi mieć nic wspólnego.
Przykład - Poczta Polska, Orlen, KGHM. Do niedawna (a właściwie do teraz) TPSA.
Dywidenda, jeśli jest ściągana przez państwo, zwyczajnie przeznaczana bywa na cele typu kaszanka wyborcza i limuzyny polityków.
Prowadzić to może do dekapitalizacji majątku. Kiedy to nastąpi wprowadza sie monopol, koncesje, dofinansowuje z podatków, zwalnia z podatków, etc.
Kto za to płaci?
Państwowe przedsiebiorstwa to też bezpieczne przystanie dla różnych "specjalistów uniwersalnych" z partii rządzącej - ostatni przykład Marcinkiewicz i PKO BP, Kownacki i Orlen. Stanowiska w nich są też zapłatą za "usługi koalicyjne".
Dlatego przedsiębiorstwa państwowe są takie cenne dla każdej partii rządzącej, objętnie, czy to AWS, SLD, czy PiS. Zwłaszcza, że konsekwencje złego zarządzania nic nie kosztują polityków.
No ta świadomość "wadzy" ...To upaja nie tylko Jareczka.
whatever 2 / 80.53.106.* / 2007-01-03 14:13
Nie rozumiem, prywatyzacja 11% planu wiec duzo mniejsze dochody budzetu a deficyt tylko 25 mld a nie 30,5. Why???
ban / 83.168.75.* / 2007-01-03 14:18
koniunktura i wieksze wpływy z vat i cit
whatever 2 / 80.53.106.* / 2007-01-03 14:23
to po co ograniczaja dzialalnosc gospodarcza i liniowy PIT???
Skoro budzet ma sie tak dobrze?
ban / 83.168.75.* / 2007-01-03 20:17
bo chcą wiecej, a zresztą spytaj głownego kwakmana
jliber / 212.180.147.* / 2007-01-03 13:11
Oskarżają PO że blisko im do lewicy a sami są największymi socjalistami.
Sabre / 2007-01-03 12:13 / Tysiącznik na forum
Obecna ekipa stoi trochę na rozdrożu w wypadku prywatyzacji. Z jednej strony, szła do wyborów po hasłem walki z prywatyzacją, wyprzedawaniem majątku narodowego (można rzec, że w pierwszym roku swoich rządów wywiązali się:). Z drugiej, przychody z niej są bardzo łakomym kąskiem dla budżetu, a i w tym rządzie są ludzie którzy zdają sobie sprawę z jej konieczności.
Niebagatelnym czynnikiem jest też ewentualna utrata synekur, które mogą być wykorzystywane na ciepłe posadki dla takich ludzi jak choćby Kazimierz Posada.
Jak widać, czekają ich trudne decyzje:)
TNT / 83.22.240.* / 2007-01-03 13:52
Jest jednak i "trzecia strona". Przecież pierwotny plan prywatyzacji na rok 2006 został przyjęty przez pisowski rząd ( inny był premier ale to PiS tworzył ten rząd) i przez pewien czas urzędnicy MSP utrzymywali ,że plan ten zostanie wykonany. Możan zadać tutaj pytanie :po co w takim razie tworzyć takie plany skoro ich realizacja jest na poziomie 11% ? Ostatnio premier dokonywał oceny ministrów rządu. Jednym z kryteriów ocennych powinna być realizacja założonych ( i chyba zatwierdzonych przez premiera ) planów. Jak znam życie minister SP mimo to uzyska wysoką ocenę swojej działalności.
Mnie się wydaje ,że oni nawet i by chcieli prywatyzować mimo tego ,że do władzy szli z hasłami zastopowania "złodziejskiej prywatyzacji". Problem jednak w tym ,że Problem jednak w tym ,że się po prostu ,tak po ludzku boją a i wiedzy na ten temat za dużo nioe posiadają ,no bo i skąd? Na giełdzie ,zwłaszcza w warunkach hossy z jaką jeszcze mamy do czynienia, wzrosty kursów akcji o kilkadziesiąt nawet procent w trakcie jednej sesji nie są niczym niezwykłym. Rodzi się więc obawa ,że tak się może stać z właśnie sprywatyzowaną spółką należącą uprzednio do SP. Wówczas znajdzie się z pewnością ktoś , kto stwierdzi ,że kolejna ekipa wyprzedaje "srebra rodowe" za bezcen ,że niczym nie różni się od poprzedników w prowadzeniu "złodziejskiej polityki" itp.Sprawdziłoby się w tym przypadku powiedzenie :"kto mieczem wojuje , od miecza ginie". Tak więc tracimy szansę na godziwe ceny ( hossa nie będzie przecież trwać wiecznie zaś spółki pozbawione nadzoru właścicielskiego ,ten państwowy to utopia, oraz kapitału będą tracic na wartości). Wszystko to zaś spowodowane jest populizmem wyborczym , niekompetencją a także strachem.
Sabre / 2007-01-03 14:32 / Tysiącznik na forum
Racja. Syndrom Leppera (wcześniej lał gnojówkę, teraz sam się boi że go obleją) jest typowy dla partii populistycznych. Podobnie jak impotencja rządzących, którzy doszli do władzy nie mając zaplecza kadrowego.
Jednak największą stratą jaką może przynieść niemoc w prywatyzacji jest nie tyle utrata dobrej ceny, ale dalsze złe zarządzanie, nacisk na wypłatę dużych dywidend (jak ta ogromna z KGHM) zamiast przeznaczanie zysków na inwestycje. A i upychanie swojaków do spółek nie wyjdzie nikomu na dobre, musi być jakaś granica tego absurdu – desant „Kazimierzów”, którzy chcą się sprawdzić w biznesie może i jest zabawny, ale może być też niebezpieczny.
paw / 80.55.37.* / 2007-01-03 21:21
Trzy rzeczy na świecie:są najłatwiejsze do wykonania:
1.tanio sprzedać
2. drogo kupić
i
3. źle się ożenić!:-)

dobrze, że rząd działał zdroworozsądkowo, a nie dogmatycznie i nie popełnił pierwszego błędu!

Najnowsze wpisy