Forum Polityka, aktualnościKraj

W przyszłym roku wydamy 27,5 mld zł na obronność

W przyszłym roku wydamy 27,5 mld zł na obronność

Wyświetlaj:
Sklave / 83.2.33.* / 2010-09-05 00:02
A czy jest nam potrzebna w ogóle armia kiedy wokoło sami przyjaciele?
Ile miliardów jeszcze utopi Klich na misjach tylko żeby przypodobać się Amerykanom którzy nawet małym palcem w bucie nie kiwną w sprawie Polski.
Japonia kilkadziesiąt lat po II wojnie nie mila w ogóle armii tylko siły policyjne i bez żadnej pomocy stała się potęgą.
Anonim z manufaktury / 87.251.238.* / 2010-09-05 00:24
Racja, a przecież , o włos, mieliśmy już wcześniej być "drugą Japonią"!
Kto to nam obiecał? Pamiętacie?
Pozdrawiam
Oszołomowaty / 89.229.72.* / 2010-09-04 23:27
Niech pan p***** klichakłamca poda jaki był budżet po kolei w 2007 , 2008 i 2009 roku. Wtedy zobaczymy jak
-rok 2007 (PIS) - 21.578,9 mln zł wzrost o 10,5 % w stosunku do 2006 roku
-rok 2008 (PIS) - 23.727,1 mln zł - wzrost realny o 9,1% w stosunku do 2007 roku
-rok 2009 (PO - czyli burdello! burdello! - nawet w sieci coś ciężko znaleźć na temat rzeczywistego budżetu MON na ten rok, a dodatkowo POwskie "mordy moje" wprowadziły pewna zmianę - udział wydatków MON w PKB obliczać zaczęto nie – jak do tej pory – w odniesieniu do trwającego roku budżetowego, lecz do planowanego.) - 24,5 mld realny wzrost miał wynosić 6%, aw stosunku do 2008 roku, ALE!!! :
zaraz na początku roku okazało się, ze Klich zrobił sobie dziurę na przeszło 2,5 mld złotych i musiał to przelać z budżetu na 2009 - ot takie to POwskie "niedopatrzenie". Klichowi oczywiście włos z głowy nie spadł . Ponadto w ramach oszczędzania kryzysowego (którego wg, Tuska nie miało być) z budżetu MON zabrano prawie 2 mld złotych. Jak wyglądał wzrost realny budżetu można sobie policzyć, ale mówiąc językiem ekspertów POwskich był to już chyba "wzrost ujemny" ...

-rok 2010 (planowanie w roku "zielonej wyspy") - 25,457 mld - minimalny (1,7%) wzrost budżetu obronnego w stosunku do planu na 2008, co przy uwzględnieniu inflacji (spodziewana na poziomie 3-3,5%) oznacza faktyczny spadek wydatków obronnych.,
- i rok 2011 (plany) 27,5 mld - wzrost w stosunku do 2010 o 7,1 % (nominalny - żeby nie było nieporozumień - tego pismaki w prorządowych mediach nie napisali) - znając zagrania lipowego wytrzeszcza Tuska i tego pajaca robiącego za kukłę MON to niczego nie można być pewnym. Może Tuskodyzmie wpadnie do głowy rozwiązać kompletnie armię. Dziadek odsłużył wojsko za wnuka (Tuskopajac poszedł na "studia" aby uniknąć wojska - taki bohater) to POwski "płemieł" w ogóle nie ma pojęcia do czego jest państwu potrzebna armia.
Anonim z manufaktury / 87.251.238.* / 2010-09-04 23:43
Panie Oszołomowaty,
Pan się wyraźnie czegoś obawia, bo za mało tych pieniędzy i że , nie daj Bóg , rozwiążą nam armię!
Pan wie znacznie więcej w tej materii niż my i nam nie mówi?
Pozdrawiam
buc_pucybut / 2010-09-04 23:15 / Tysiącznik na forum
Nie zapomnij pomalować drzwi od stodoły żeby łupek miał czym latać
Obama = terrorysta / 85.89.170.* / 2010-09-04 22:37
I wszystko to jak krew w piach, gdy powtórzy się 39 będzie tak samo, nie umiemy uczyć się na błędach i czerpać doświadczenie z historii. Rząd ten wprowadza takie podatki które nie pozwalają się rozwijać dlatego Polska nigdy nie będzie bogata, to powoduje że powinniśmy się nastawić na systemy obronne, najbardziej efektywne za niską cenę, dobra obrona przeciwlotnicza która dziś praktycznie nie istnieje, działą i jednostki pancerne.

Co jeszcze, są pewno ludzie w wojsku którym nie zależy tylko na kasie a dodatkowo są kompetentni, może da się ich policzyć na palcach jednej ręki ale wydaje mi się że są, dać im władzę niech wprowadzą zmiany.

Marzenia, ale jakie piękne.
~Kris / 2010-09-05 00:02 / Tysiącznik na forum)
Powtórki z roku 39 nie wygramy nigdy - nawet, gdybyśmy cały budżet państwa przeznaczyli na zbrojenia. Jesteśmy po prostu za mali w porównaniu do naszych sąsiadów.

Gwarancją bezpieczeństwa dla Polski jest wyłącznie integracja w jeden organizm gospodarczy z jednym z naszych groźnych sąsiadów (skoro nie daje się z dwoma). Sny o potędze są piękne, ale prowadzą wyłącznie do zagłady.
Bandyta zwaiazkowy / 79.184.108.* / 2010-09-04 21:05
Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni za 1800 mln złotych ...wybudowała kadłub korwety
Pierwotnie (1999) miła to być seria niezle uzbrojonych korwet o cenie około 200 mln sztuka ale skonczyło sie na jednym rdzewiejacym kałubie !!!
Niezłe jaja.
W stoczni została tylko Rada nadzorcza, Zarzady roznych spółek i spółeczek i Zwiazki Zawodowe !
Pewnie niedługo podnisie sie larum że upada polski przemysł obronny.
Korwety miały byc budowane według niemieckiego projektu z lat szescdziesiatych ale uzbrojenie miało byc głownie amerykanskie. Oczywiscie USA sie wypieły.
CommonSense / 188.221.181.* / 2010-09-04 22:56
MEKO to projekt z lat 60tych? Czlowieku, nie masz pojecia o czym piszesz. USA moga sie spokojnie wypiac, przy tym co nam probuja wciskac (i niestety tez udalo im sie wcisnac stare fregaty).

Gdyby finansowanie bylo regularne, to by sie skonczyla budowa wczesniej - a nie w 'trybie beznakladowym' (jak wymyslil minister Klich).
Wapniak / 2010-09-04 20:27 / Tysiącznik na forum
Czyżby groziła nam inwazja Talibów?....
eksporterka / 87.251.238.* / 2010-09-04 23:25
Tak, tych spod krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Co na język polski tłumaczy się : "obrońcy".
trhrt / 213.238.113.* / 2010-09-04 19:53
Bo juz! Pieniazki na Afganistan, doplaty do emerytur i mieszkan dla trepow a nie na sprzet.
Anonim z manufaktury / 87.251.238.* / 2010-09-04 23:30
Nie żałuj im pieniędzy, bo jak się sami nie obronimy, to zaraz jakiś pomocny kraj , kochający pokój na świecie, zechce nas bronić swoimi tarczami antyrakietowymi - na nasz koszt.
Pozdrawiam

Najnowsze wpisy