nrobert1
/ 178.180.108.* / 2011-01-05 14:24
Do nas na zadupie regularnie przyjeżdża straż miejska i wkłada mandaty za wycieraczki samochodów zaparkowanych przy ulicy na zakazie. Niby wszystko ok, ale natężenie ruchu na tych ulicach to 1 samochód na 5-10 minut. Do tego nie ma parkingów, więc ludzie nie mają co z samochodami zrobić.
Pozostaje pytanie, czemu to służy, jeśli nie ciemiężeniu mieszkańców, bo na pewno nie poprawie bezpieczeństwa.
Przez takie działania służby mundurowe stają tam, gdzie stało ZOMO. I wcale mnie nie dziwi, że są precedensy, kiedy sądy nie uznają za obrazę nazwanie policjanta psem.