Miś Jogi.
/ 212.160.214.* / 2007-10-15 09:23
I tu przypominam sobie wypowiedź prof. Winieckiego sprzed paru lat w programie Forum, gdy Wrzodak podskakiwał (działacz Solidarności w Ursusie). Winiecki przypomniał Wrzodakowi, że gdy Solidarność zaczynała strajk to w zakładach było zatrudnionych ponad 5000 pracowników, ale gdy skończono zakład mógł dać zatrudnienie już tylko 1500 osobom.
Ten przykład dowodzi temu, że robotnicy, rolnicy, rybacy, itp. nie powinni brać się za rządzenie bo się na tym nie znają i nie mają o tym nawet bladego pojęcia!!!
Jest duża różnica w makroekonomii i mikroekonomii, a kto tego nie pojmuje, niech się nie bierze za rządzenie.
Tak się składa, że ten rząd, a przede wszystki premier są tak dalece niekompetentni, że przez lata będziemy my wszyscy płacić.
Przytoczę tu jeszcze jedną rzecz, parlament brytyjski składa się z dwóch izb (izby gmin oraz izby lodów), postanowiono kiedyś transmitowaś obrady jednej i drugiej izby. Ze zdumieniem stwierdzono, że izba lordów lepiej i skuteczniej potrafi zrobić coś dla całego społeczeństwa, a wtym i dla robotników niż izba gmin!!!
Tak więc jeżeli obecne rządy PiS potraktujemy jak cytrynę - choć bardzo dużą, to soku nic z tego nie będzie!!!!
Rozwój kraju zawdzięcza się głównie intelektualistom, klasie średnij, a nie robotnikom, rolnikom, rybakom, itd.
Bo z natury robotników wynika, że ich wrok się do końca własnego nosa i dostrzeżenie potencjalnych skutków ich działania przekracza granice ich percepcji.