pracująca emerytka
/ 79.188.78.* / 2010-11-26 21:23
na całym świecie we wszystkich krajach łącznie z Australią pracownicy mają wolnych około 7-8 dni w roku,a u nas w bardzo
bogatej Polsce musi być 13 dni.To łatwo policzyć ile traci kraj i czy wobec dalszego spowolnienia gospodarki i krachu światowego,który potrwa jeszcze około 3 lata NA PEWNO ,ile na tym
stracimy.Nie wierzcie w sukcesy.W 2012 będzie ogromny wykup obligacji krajowych,a potem będziemy spłacać ogromne zadłużenie w innych światowych bankach.Skąd na to weźmiemy
kasę.Może od nauczycieli,których jest więcej niż dzieci się pojawia w szkołach,a może ktoś zreformuje urzędy i służbę zdrowia,tam jest multum spraw do naprawy ale nikomu się nie chce,bo najlepiej wziąć z firm,ale tylko z polskich,bo zagraniczne pięknie wyprowadzają kasę z Polski.A jakie ulgi mają.Też chyba przeniosę siedzibę z kraju i wrócę jako zagraniczna.wtedy dostanę ulgi choćby w podatkach.A tak jest właśnie w wielkopolsce.Byle jaki szmondak z innego kraju tu maulgi przy jakiejkolwiek inwestycji,a krajowy inwestor,nie,bo rada chwaliła że inwestor obcy jest lepszy.Ale że wyprowadzi kasę przedtem,to już boli głowa żeby o tym pomyśleć.Do diabła z takim krajem.Zebym byłą młodsza dawno bym już się wyniosła,ale teraz mi się nie chce.Jestem na emeryturze,prowadzę dużą polską fimę,a ZUS przez dwa lata wypłaca mi emeryturę zaliczkową,choć ma wszystkie dokumenty.Sprawę skierowałam do sądu,no ale za ten bałagan zapłacą wszyscy podatnicy,bo w Zusie nikt się nie poczuwa do winy.Miliony przykładów na bałagan i tak nic nie zmienią,bo lobby nauczycielsko lekarskie jest bardzo ,bardzo silne ,oni mają dużo wolnego czasu.
urzędnicy też.