społecznik
/ 83.21.55.* / 2006-04-25 22:51
Przyjacielu nie mów, że nie rosną pensje. Rosną tyle, że posłów a nie nasze. Zobacz ile wypalają w ciągu roku benzyny ile wydają na komórki, aby uprzedzić żonę, że uciekają z posiedzenia, niech się podmywa i będą figlować. Po jaką cholerę im są potrzebne komórki? oni wszystko mają załatwić na sali sejmiowej, która najczęściej świeci pustkami, a im za nieobecność płacą. Takie traktowanie posiedzeń i wysoka pensja, łącznie ponad 20 tysięcy złotych to nic innego jak łapówka , za przyklepywanie rządowych projektów, najczęściej przeciwko społeczeństwu. Nieudolne rządy i przekupny sejm to tragedia narodu.