Mina w KPO. Kamień milowy dotyczący ochrony zdrowia to spory problem
Polska w tzw. kamieniach milowych zobowiązała się do reformy szpitali, jak również do stworzenia sieci kardiologicznej i onkologicznej. Jak na razie jednak nie wdrożyła żadnego z tych rozwiązań. Najprawdopodobniej Komisja Europejska nie będzie przymykać na to oka.
O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna", który zauważa, że w poniedziałek do Warszawy przyjedzie delegacja Komisji Europejskiej. Sprawdzi ona, jak Polsce idzie wdrażanie tzw. kamieni milowych, do których zobowiązała się, by otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Kością niezgody może okazać się system ochrony zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co nas czeka w 2024 r.? Ekonomista wskazał najważniejsze wyzwanie
Reforma systemu ochrony zdrowia niezbędna dla KPO
Plan, który wynegocjował rząd Mateusza Morawieckiego, zakładał reformę szpitali, jak również wdrożenie sieci kardiologicznej i onkologicznej. Jak na razie nie udało się wprowadzić żadnego z tych rozwiązań.
Trudno przewidzieć, na co zgodzi się Komisja, ale temat reformy szpitali może się okazać największym wyzwaniem. Na pewno nie będzie zielonego światła, żeby w ogóle z tego punktu zrezygnować – mówi "DGP" informator z Brukseli.
Dziennik ustalił też, że obecnie nie ma co spodziewać się realizacji planu reform. Przed wyborami samorządowymi nikt nie zamierza tykać reformy systemu ochrony zdrowia. Szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna w wywiadzie dla "DGP" mówiła, że liczy w tym zakresie na oddolne działania.
Zdrowie istotne dla KE
Jednak KE pokazuje, że system ochrony zdrowia będzie mieć dla niej istotne znaczenie przy ocenie wypłaty funduszy z KPO. Brukselscy urzędnicy regularnie dopytują się o kwestie związane z siecią onkologiczną, jak również o to, dlaczego wprowadzenie tej reformy zostało znów opóźnione o rok.