Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

100 dolarów za baryłkę ropy naftowej. Goldman Sachs ostrzega

7
Podziel się:

Ropa naftowa na giełdzie w Nowym Jorku tanieje po raz pierwszy od trzech sesji. Powodem są obawy o wpływ wariantu koronawirusa Omikron na popyt na paliwa. Nie bez znaczenia jest też zaostrzanie polityki pieniężnej przez kolejne banki centralne.

100 dolarów za baryłkę ropy naftowej. Goldman Sachs ostrzega
Goldman Sachs przestrzega, że cena ropy może wzrosnąć do 100 dol. za baryłkę. (Adobe Stock, ©Minerva Studio - stock.adobe.com)

Baryłka ropy West Texas Intermediate (WTI) w dostawach na styczeń 2022 r. kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 71,58 dol., niżej o 1,11 proc., po wzroście w ciągu ostatnich 2 sesji o 2,3 proc.

Z kolei ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na luty przyszłego roku jest wyceniana po 74,34 dol. za baryłkę, niżej o 0,91 proc.

Ceny ropy: obawy o popyt na paliwa w obliczu pandemii COVID-19

Inwestorów niepokoją informacje dotyczące pandemii koronawirusa. W Wielkiej Brytanii notowane są rekordowe liczby nowych przypadków zachorowań, a w USA gwałtownie wzrosła liczba hospitalizacji z powodu COVID-19. Tymczasem na rynkach paliw wolumen obrotów spada, ponieważ gracze unikają ryzyka przed końcem roku.

Zobacz także: Dlaczego tak podrożały paliwa? Współwinny NBP i wysokie podatki

Na rynkach w Azji pojawiają się sygnały słabnięcia popytu na ropę. Rafinerie w regionie zdecydowały się nie przyjmować dodatkowych dostaw ropy z Arabii Saudyjskiej. Rafinerie przygotowują się też do zbliżającej się wiosennej przerwy na konserwacje urządzeń - za dwa miesiące, co przyczyni się do zmniejszenia przerobu ropy.

wykres dla: oilc.fx
wykres dla: oil.fx

Goldman Sachs: możliwe 100 dol. za baryłkę ropy w 2023 roku

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. wskazują tymczasem, że możliwe jest 100 USD za baryłkę ropy w 2023 r., ponieważ przyrosty podaży ropy mogą okazać się zbyt wolne, aby nadążyć za spodziewanym rekordowym popytem.

Podczas gdy podstawowa prognoza Goldman Sachs zakłada, że średnia cena ropy Brent w 2022 i 2023 r. utrzyma się na poziomie 85 dol. za baryłkę, to jednak - jak wskazują - może osiągnąć trzycyfrowy wynik.

Podaż ropy jest niewystarczająca w obliczy spodziewanego silnego popytu - wskazał Damien Courvalin, szef działu badań sektora energii w Goldman Sachs.

"Ceny ropy muszą być wyższe ze względu na wyższy koszt kapitału potrzebnego do finansowania projektów" - dodał.

Wskazał, że inwestycje w długoterminowe projekty naftowe spadły z powodu niepewności związanej z transformacją energetyczną i jej wpływem na zużycie paliw.

Courvalin ocenił wcześniejszą wyprzedaż ropy na rynkach paliw jako przesadzoną - z powodu niepotrzebnych obaw o ograniczenia związane z Omikronem.

"To prawdopodobnie przesadna reakcja, ponieważ wydaje się, że rządy krajów na świecie reagują na Omikron większą liczbą przeprowadzanych testów niż - jak dotąd- wprowadzaniem nowych blokad" - podkreślił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
pzdr
2 lata temu
no to może czas kupować ropę na zapas , napełniać zbiorniki a nie potem pie..ć że droga. Tak jak gaz który z resztą też potaniał ale taryfki ustalone kosmiczne...
realista
2 lata temu
i co znowu bedziecie obwiniac PIS cieszmy sie ze w tym czasie i obecnym kryzysie rzadzi PIS a nie PO bo płacz przemienił by sie na szloch.Jak na razie tylko PIS nie widzac na horyzoncie nikogo normalnego no coś tam wykazuje AGRO UNIA ale ci tylko widzą rolnictwo troszke za mało na moje poparcie
reto
2 lata temu
tak trzymac!
Szczecin
2 lata temu
TAK STRASZY SIE POLAKOW ,MOZE MOŻE BEDXIE KOSZTOWAC 100 DOLAROW,MOZE ZA 10 LAT,NA DZIS TANIEJE ALE JA TEGO NIE ODCZUWAM,6 ZL ZA LITR
Mosze
2 lata temu
Jak oni twierdzą że wzrośnie, to znaczy, że idzie jakiś większy geszeft. Aj waj.....