Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Budimex zmniejsza zyski. Ceny materiałów dobijają rynek

11
Podziel się:

Budimex narzeka na rosnące ceny materiałów budowlanych. Czas, gdy rząd rozkręca inwestycje, wcale nie okazuje się korzystny dla wykonawców.

Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Dariusz Blocher, prezes Budimeksu. (East News)

Teoretycznie firmy budowlane powinny się cieszyć, że państwo buduje infrastrukturę na potęgę. Tak naprawdę cieszą się jednak producenci materiałów budowlanych. To oni naprawdę bogacą w tym czasie. A wykonawcy mają problem.

Kontrakty zawierane są przed realizacją inwestycji i jak tu policzyć, o ile zdrożeją materiały budowlane?

- Mamy świadomość, że na wyniki grupy znacząco wpłynął wzrost cen materiałów budowlanych przy bardzo ograniczonej waloryzacji umów, szczególnie w infrastrukturze drogowej - podaje prezes Dariusz Blocher w raporcie rocznym. - Dla branży budowlanej, w tym także dla nas rok 2018 był bardzo trudny - dodaje.

Choć Budimex, czyli największa firma budowlana w Polsce zwiększył w ubiegłym roku przychody o aż 16 proc. do 7,4 mld zł, to zupełnie nie przełożyło się to na zyski. Wynik netto spadł o 34 proc. do 305 mln zł. I to spadał rok do roku w każdym kwartale 2018 r., szczególnie silnie w tym ostatnim (-41 proc. rdr).

Zobacz też: "Biznes Mówi": Gośćmi programu: Dariusz Blocher i Krzysztof Kilian

Jak informuje Blocher, wyższe ceny surowców zmniejszyły marże dużych firm budowlanych do poziomów niemalże zerowych.

- Coraz więcej przedsiębiorstw boryka się z rosnącym zadłużeniem, zarówno ze względu na zwiększające się koszty, jak i zatory płatnicze. Skutkuje to większą niż w ostatnich czterech latach falą upadłości spółek budowlanych - opisuje. - Na tle całej branży wyniki Grupy Budimex są - naszym zdaniem - optymalne i dają pewność stabilnego rozwoju w kolejnych latach. Także portfel kontraktów, rozpoczętych w ostatnim roku przez naszą grupę, oceniamy jako stabilny i dający gwarancję zysku dla akcjonariuszy - ocenia prezes Budimeksu.

Akcjonariusze najwyraźniej uznali jego argumentację, bo nie tylko nie obniżyli mu pensji w związku ze spadkiem zysków, a wręcz ją podwyższyli. Dariusz Blocher dostał 2,5 mln zł wynagrodzenia i 0,8 mln zł w formie akcji przyznanych w programie motywacyjnym przez grupę Ferrovial. Razem zarobił o 11 proc. więcej niż rok wcześniej.

Ceny energii zagrożeniem dla Budimeksu

Ostatnie wzrosty cen materiałów to zresztą może nie być koniec. Coraz bardziej widoczne robi się zagrożenie ze strony cen energii. Te wpływają mocno na koszty produkcji cementu i innych materiałów budowlanych.

"W wyniku wzrostu kosztów produkcji energii elektrycznej, poziom inflacji w latach kolejnych może znaleźć się pod presją potencjalnych podwyżek cen energii elektrycznej" - obawia się Budimex. "Interwencja państwa na rynku energii, mająca miejsce na przełomie roku 2018 i 2019, pozwoliła na zahamowanie zjawisk inflacyjnych w roku 2019, jednakże ich skuteczność w długim terminie stoi pod znakiem zapytania" - dodano w raporcie rocznym.

Portfel zamówień Grupy Budimex utrzymał się na poziomie 10,1 mld zł i był nieznacznie niższy w porównaniu do poprzedniego roku.

Spółka wskazuje, że dalsze inwestycje państwa w infrastrukturę będą maleć. Proponowana przez Komisję Europejską dla Polski na lata 2021-2027 kwota wynosi 73 mld euro, w porównaniu do 83 mld euro w poprzedniej perspektywie. Być może to jednak dobrze dla zysków wykonawców, bo jak się okazuje w każdej kolejnej perspektywie, skalkulowanie wzrostu cen materiałów budowlanych jest bardzo trudne. Będzie mniej środków, to być może nie będzie nadwyżki popytu nad podażą na kluczowe materiały.

Prace na kolei ostro w górę

Budimex podał, jakie segmenty decydowały o wzroście sprzedaży. To nie budownictwo drogowe, gdzie przychody rosły o niecałe 6 proc., ale kolejowe dało największy wzrost w ubiegłym roku. Budimex dostał za kontrakty budowlane na kolei aż 634 mln zł, czyli prawie trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.

Co ciekawe, mimo boomu na rynku malała sprzedaż usług wykonawstwa mieszkań. Przychody Budimeksu spadły o 12 proc. do 713 mln zł. Spółka nadrobiła to na rynku deweloperskim, gdzie przychody poszły w górę o 9 proc. do 548 mln zł. Wynika to ze wzrostu cen mieszkań, bo liczba przedsprzedaży spadła rok do roku.

"Przedsprzedaż netto nowych mieszkań z oferty Grupy Budimex w całym roku 2018 wyniosła 1 208 sztuk, w porównaniu do 1 457 mieszkań w roku poprzednim" - podano w raporcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

budownictwo
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
Tom
5 lata temu
Niech Budimex nie narzeka. Grosze to mają firmy pracujące pod budimexem.
dyte
5 lata temu
Coś się ruszyło to ceny w górę , złodziejstwo i cwaniactwo . To tylko w Polsce w rok chce zostać milionerem .
abcdef
5 lata temu
Jakie straszne kłamstwa na temat rządu tysiąclecia! Nie ma żadnej inflacji. Nieprawda, że Matołusz to uczeń czarnoksiężnika. To przecież geniusz, cudotwórca.
Zaba
5 lata temu
w Poznaniu od 15 lat się mówiło że ostatnich 10% nie płacą. Ostatnio miałem styczność poprzez znajomego, który robił drobne roboty i nie dostał kasy. Jeżeli dobrze pamiętam obietnice obecnego rządu to tematy płatności miały się zmienić a tu ani Budimex się nie zmienił ani prawo
Arahat
5 lata temu
Kiedys niewolnik dostawal zarcie, szmatr odziewku i kat do spania. Teraz kolorowe papierki ma zapierf..na pana i swoje