Jeszcze w tym półroczu może być głośno o marce Diverse. Wszystko za sprawą planowanego debiutu na giełdzie właściciela popularnej sieci odzieżowej. Komisja Nadzoru Finansowego już bada odpowiednie dokumenty.
Na warszawskiej giełdzie mamy mnóstwo spółek z branży odzieżowej. Największym przedstawicielem jest LPP - właściciel marek Reserved, Cropp czy House. Do tego dochodzą m.in.: Vistula, Redan (Top Secret), Prima Moda czy Monnari.
W najbliższych miesiącach może do nich dołączyć kolejny rywal. O względy inwestorów giełdowych chce zawalczyć spółka Etos, do której należy sieć sklepów z odzieżą marki Diverse. O powrocie do planów debiutu na GPW pisze Puls Biznesu.
Przypomnijmy, że właściciel Diverse był bliski wejścia na giełdę w połowie 2015 roku. Zrezygnował z tego m.in. ze względu na niesprzyjające warunki rynkowe, czyli zbyt mały popyt zgłaszany na akcje, co wiązało się też ze zbyt niską ceną akcji.
- Obecnie sytuacja jest zdecydowanie inna. Etosowi i całej branży bardzo mocno sprzyjają m.in. warunki makroekonomiczne oraz kurs dolara - mówi Milorad Anđelić, partner w Abrisie, do którego należy dystrybutor odzieży. Nie zdradza jednak szczegółów planowanej oferty dla inwestorów.
- Prospekt jest złożony w KNF. Myślimy, że debiut jest realny w pierwszej połowie roku - mówi Marcin Bielski, prezes Etosu, cytowany przez PB. Dopiero gdy jego treść zostanie upubliczniona okaże się dokładnie jakie plany ma właściciel Diverse.
W 2017 roku sprzedaż spółki wyniosła 394 mln zł. To oznacza progres wobec 353 mln zł przychodów odnotowanych rok wcześniej.
Marka Diverse powstała w 1993 roku. Jest obecna w około 300 punktach detalicznych zlokalizowanych na terenie Polski.