W ostatnim czasie głośno jest o szybujących cenach uprawnień CO2, które są coraz większym kosztem za nieekologiczną energetykę. Przez to Enea, jeden z największych dostawców prądu, poinformowała ostatnio, że będzie chciała podnieść ceny energii dla gospodarstw domowych aż o 40 proc.
Polityka klimatyczna Unii Europejskiej ma też gigantyczny wpływ na biznes. Firmy mogą odczuć jeszcze większe wzrosty kosztów - związane nie tylko z prądem, ale i ogólnie z surowcami.
- Dostrzegamy coraz większy wpływ rosnących cen surowców i uprawnień CO2 na nasz biznes - przyznaje otwarcie Dawid Jakubowicz, prezes Ciechu.
M.in. tym tłumaczy wzrost kosztów, które negatywnie wpływają na zyski chemicznego giganta, który właśnie podsumował wyniki finansowe pierwszego półrocza. Spółka kontrolowana przez miliardera Sebastiana Kulczyka wypracowała w drugim kwartale niecałe 16 mln zł zysku netto, a w całym półroczu 130 mln zł.
Siostra góruje nad bratem
To wprawdzie lepsze wyniki niż w analogicznym okresie kryzysowego 2020 roku, ale dużo gorsze niż te, którymi może się pochwalić spółka Dominiki Kulczyk. Jej Polenergia już w połowie sierpnia wykazała 15-krotnie większe zyski za kwartał i ponad dwukrotnie większe w półroczu.
Polenergia jest jednym z beneficjentów zmian w energetyce, bo jest to firma, która koncentruje się na produkcji energii z odnawialnych źródeł. Dla niej wzrost cen uprawnień do CO2 napędza biznes.
- Optymalizacja pracy Elektrociepłowni Nowa Sarzyna miała kluczowy wpływ na wynik finansowy Polenergii uzyskany w drugim kwartale tego roku. Tym samym potwierdza to jak ważna jest dywersyfikacja źródeł produkcji energii - komentuje wyniki prezes Polenergii Michał Michalski.
Czytaj więcej: Satelity pokazały, jak "rozlewają" się polskie miasta. Nowe granice wyrównałyby dochody
- Jako grupa stawiamy na rozwój energetyki opartej o wiatr i słońce. Jednocześnie nabieramy coraz większej pewności, że segment gazu i czystych paliw stanowi nasz przyczółek do wielkiej transformacji wodorowej - dodaje.
Po prezentacji wyników Ciechu niezadowolenia nie kryli inwestorzy. Przed południem notowania akcji spółki na giełdzie w Warszawie były blisko 4 proc. pod kreską. W tym samym czasie Polenergia zyskuje na wartości blisko 2 proc.
Dominika i Sebastian Kulczyk okupują czołowe miejsca rankingów najbogatszych Polaków. Na tegorocznej liście Forbes'a zajmują odpowiednio 5. i 6. miejsce. Majątek siostry szacuje się na 7,5 mld zł, a brata na nieco ponad 1 mld zł mniej.