Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Wyrok ws. frankowiczów. Rzecznik Finansowy odpowiedział na pytania SN

14
Podziel się:

Rzecznik Finansowy przedstawił Sądowi Najwyższemu stanowisko dotyczące kredytów frankowych. Rzecznik opowiedział się przeciw możliwości pobierania przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Uznał, że takie działania są sprzeczne z prawem.

Wyrok ws. frankowiczów. Rzecznik Finansowy odpowiedział na pytania SN
Kredyty we frankach. Rzecznik Finansowy odpowiedział na pytanie Sądu Najwyższego. (Adobe Stock)

Zarówno część banków, jak i frankowiczów na razie wstrzymuje się z zawieraniem ugód. Wszyscy czekają na orzeczenie Sądu Najwyższego, które ma rozstrzygnąć wiele wątpliwości.

Nie wiadomo jednak, kiedy nastąpi rozstrzygnięcie. Podjęcie uchwały przełożono z 11 maja na termin nieokreślony, a Izba Cywilna Sądu Najwyższego zapytała o opinię w tej sprawie Rzecznika Finansowego.

W czwartek poznaliśmy odpowiedź Rzecznika. Jego zdaniem, żądania przez banki wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych udostępnionych kredytobiorcom, czyli tzw. wynagrodzenia za kapitał, jest sprzeczne z prawem.

Zobacz także: Obniżona stawka ryczałtu w Polskim Ładzie. Skorzystają pielęgniarki, pracownicy IT i prawnicy

"W ocenie Rzecznika takie żądania pozostają sprzeczne z prawem Unii Europejskiej, tj. Dyrektywą 93/13 i nie znajdują podstaw w przepisach prawa krajowego. Przyjęcie odmiennego stanowiska spowodowałoby powstanie sytuacji, w której bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne, uzyskałby korzyść kosztem konsumenta, zamiast ponieść negatywne konsekwencje stosowania klauzul niedozwolonych" - czytamy w opinii.

Zdaniem Rzecznika, o ile skutkiem nieważności czynności prawnej jest zobowiązanie stron do zwrotu sobie wzajemnych świadczeń, o tyle żądanie banku w zakresie wynagrodzenia za korzystanie przez konsumenta z kapitału uzyskanego na podstawie nieważnej umowy kredytu, jest sprzeczne zarówno z prawem Unii Europejskiej, a zwłaszcza dyrektywą 93/13, jak i z polskim prawem.

Jak zauważa Rzecznik, w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu walutowego w umowie kredytu indeksowanego albo denominowanego, umowa ta może zachować moc obowiązującą tylko w sytuacji, w której kredytobiorca w sposób świadomy i dobrowolny zgodzi się na dalsze obowiązywanie nieuczciwych postanowień dotyczących ustalenia takiego kursu.

Co więcej, Rzecznik Finansowy wskazał na możliwość ustalenia nieważności umowy na podstawie przesłanek innych niż tylko zawarcie w jej treści postanowień niedozwolonych.

Sąd Najwyższy rozpatruje wniosek, który I prezes SN Małgorzata Manowska skierowała w końcu stycznia do Izby Cywilnej SN.

Obejmuje on kilka pytań, na które odpowiedzi powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie pojawiły się podczas procesów w sprawach kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Chudy byk
3 lata temu
Takie pytanie do poniższych autorów.Który bank obecnie płaci najlepiej za trollowanie?
Rega
3 lata temu
Gdyby kurs franka spadł też by krzyczeli że chcą więcej płacić bo kiedy wasze cwaniactwo się objawił wtedy jak braliscie kredyt we frankach czy teraz wyciąganie rękę po nie swoje
Polak Patriot...
3 lata temu
widziały gały co brały, hahaha, dobrze wam tak
Ello
3 lata temu
Ja Mam tylko pytanie Czy frankowicze potrzebowali Sad do brania pozyczki ? Wiem rzad Nigdy Nie powinien pozwolic brac pozyczek w walucie inej niz zarabiasz Problem My od 30 lat Nie Mamy Polskiego rzadu A co by bylo jak by dzisiaj frank kosztowal 1zl Rowniez by szli do Sadu ??
Pomyślcie
3 lata temu
Bank wiąże nieuczciwą umową konsumenta. Jak zarabia to ok. Jak zostanie złapany na oszustwie to mówi o tym że może upaść po tym jak sąd nakazuje naprawę krzywdy. Po co były prawnicze sztuczki¿ prezes PKO BP już poleciał