Spółka z Grupy PERN przeładowała 12,14 mln ton ropy naftowej, o 21% więcej niż w 2017 roku (niemal dokładnie 10 mln ton) oraz 2,78 mln ton produktów naftowych, co oznacza wzrost o 12% (2,48 mln ton rok wcześniej).
O blisko 19% wzrosła również liczba statków, które obsłużył Naftoport. W minionym roku było ich 314, w porównaniu do 264 w 2017 roku.
"Rekord przeładunków Naftoportu w 2018 roku był możliwy przede wszystkim dzięki ponadplanowym wolumenom ropy naftowej. Kierunki dostaw surowca były zbliżone do tych z lat 2016-2017, kiedy wzrosły ładunki z kierunku amerykańskiego czy Bliskiego Wschodu. Nowością w minionym roku były natomiast dostawy z krajów afrykańskich" - powiedział ISBnews prezes Naftoportu Andrzej Brzózka.
Jak zaznaczył, do rekordowych wyników przyczynił się także nadspodziewanie dobry rok pod względem przeładunków paliw, a także bezawaryjne i w ustalonym reżimie kosztowym funkcjonowanie samej spółki. "To sprawia, że oczekujemy również bardzo dobrych wyników finansowych za 2018 rok" - dodał prezes.
W jego ocenie, na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, żeby ten trend miał się odwrócić. "Jeżeli na rynku nie nastąpią znaczące zmiany, spodziewam się co najmniej porównywalnych przeładunków ropy także w 2019 roku" - zapowiedział szef Naftoportu.
Naftoport z siedzibą w Gdańsku to spółka z większościowym udziałem PERN, zajmująca się przeładunkami ropy i produktów naftowych. W 2017 roku spółka miała 85,5 mln zł przychodów ze sprzedaży i 24 mln zł zysku netto.
Piotr Apanowicz