Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Ropa naftowa drożeje szósty tydzień z rzędu. Cena baryłki przekroczyła 50 dolarów

3
Podziel się:

Tak drogiej ropy naftowej na giełdach nie było od marca. Piątkowy poranek zwiastuje kolejny wzrost notowań surowca, którego wycena rośnie już szósty tydzień z rzędu. Cena baryłki w porównaniu z dołkiem z kwietnia podskoczyła ponad trzykrotnie.

Ropa naftowa drożeje szósty tydzień z rzędu. Cena baryłki przekroczyła 50 dolarów
Ropa naftowa drożeje, a wraz z nią w górę idą ceny paliw na stacjach. (Unsplash.com)

Czwartek przyniósł prawie 3-procentową zwyżkę ceny ropy naftowej na giełdzie w Londynie. Już dawno nie było tak dużych ruchów na rynku. Inwestorzy nie odpuszczają i dalej w górę cena surowca idzie także w piątkowy poranek.

Baryłka ropy kosztuje obecnie około 50,6 dolarów, a jeszcze 24 godziny wcześniej była wyceniana na 49 dolarów. Granicę 50 dolarów udało się przełamać pierwszy raz od marca. Wtedy panika rynkowa wywołana uderzeniem koronawirusa sprawiła, że surowiec bardzo mocno potaniał.

Wtedy przecena była tak duża, że w kwietniu w najtrudniejszym momencie cena baryłki spadła minimalnie poniżej 16 dolarów. Teraz jest grubo ponad trzykrotnie droższa.

Zobacz także: Covid wpłynął na firmy. "Najszybciej w historii przyspieszył cyfryzację"

Wzrost notowań ropy w ostatnich dniach był tak wysoki, że praktycznie nie ma możliwości, by nawet przy nagłym pogorszeniu nastrojów na rynkach, bilans tygodnia był ujemny. A to oznacza, że ropa zdrożeje już szósty tydzień z rzędu. W tym czasie cena skoczyła o jedną trzecią.

Eksperci rynków paliw wskazują, że wzrosty cen ropy, wywołane informacjami o szczepionkach na COVID-19, zaskoczyły wielu obserwatorów.

"Rajd na rynkach paliw może prawdopodobnie trwać w krótkiej perspektywie, ponieważ szczepionki na COVID-19 usunęły z rynków niepewność" - mówi Kwangrae Kim, analityk rynku towarowego w Samsung Futures Inc., cytowany przez agencję Bloomberg.

Dodaje, że mocny popyt na ropę w Azji również daje wsparcie do wzrostu cen surowca.

"Wygląda na to, że większość inwestorów na rynku ropy naftowej skupia się teraz na podstawowej kwestii - walce z pandemią. Trudno się temu dziwić, ponieważ to właśnie rozprzestrzenianie się koronawirusa i powiązane z nim ograniczenia w przemieszczaniu się w największym stopniu wstrząsnęły rynkiem ropy naftowej, doprowadzając do gwałtownego spadku popytu na paliwa" - zauważa Dorota Sierakowska, ekspertka Domu Maklerskiego BOŚ.

Ceny ropy na światowych giełdach mają też odzwierciedlenie na krajowym rynku paliw. Od kilku tygodni drożeje olej napędowy i jest najdroższy od marca. W porównaniu z poprzednimi miesiącami wysoko trzyma się też cena benzyny.

W środę średnia cena litra oleju napędowego w Polscy była na poziomie 4,40 zł. Benzyna Pb95 kosztowała 4,47 zł, a za Pb98 trzeba było zapłacić 4,79 zł - informuje e-petrol.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Dziadek
3 lata temu
Polskie ceny mają się nijak do cen ropy.
Kierowca
3 lata temu
Pamiętacie czasy kiedy baryłka ropy kosztowała 180 $ ? Pamiętacie ! A pamiętacie ile kosztował wtedy litr benzyny ? Pamiętacie ! To zobaczcie teraz JAK NAS OKRADAJĄ !
good Kids
3 lata temu
Mama nie pozwala z Wenezueli sprowadzać. :)))