Rosyjska ropa dla Chin rekordowo tania. Gigantyczny rabat
Ropa Urals sprzedawana Chinom osiągnęła najniższe ceny w historii. Rosyjskie firmy naftowe zmuszone są do ogromnych rabatów, sięgających 35 dolarów za baryłkę w stosunku do ropy Brent. Decyzje wynikają z ograniczeń narzuconych przez sankcje i zmniejszonego popytu z innych krajów.
Rosyjskie firmy naftowe intensyfikują sprzedaż ropy naftowej do Chin, oferując rekordowe rabaty, aby przyciągnąć klientów - pisze Reuters.
Cena rosyjskiej ropy Urals dla chińskich rafinerii spadła do 25 dolarów za baryłkę, co jest najniższym poziomem od czasu pandemii. To efekt odmowy nabycia rosyjskiej ropy przez indyjskie rafinerie oraz zaostrzenia sankcji.
Wpływ niskich cen na budżet Rosji
Ograniczenia w transporcie również wpływają na sytuację Rosji. Z powodu sankcji oraz decyzji greckich armatorów, którzy wycofują się z transportu rosyjskiej ropy, Moskwie brakuje tankowców do realizacji swoich zobowiązań eksportowych. Eksperci szacują, że dla utrzymania tempa eksportu Rosja potrzebuje dodatkowo nawet 50 tankowców.
Demograficzna bomba uderzy w ceny mieszkań? Analityk nie ma wątpliwości
Zmniejszenie wpływów ze sprzedaży ropy ma negatywny wpływ na rosyjski budżet. Dochody z tego sektora spadły już w tym roku o ponad 20 proc.
Średnia cena eksportowa ropy Urals spadła do 44,80 dolara za baryłkę, co jest rekordowo niskim poziomem od pięciu lat.
Taki spadek cen utrzymuje niższe wpływy podatkowe, co według obliczeń może doprowadzić do najniższego poziomu od sierpnia 2020 r.
Źródło: Reuters