"Istnieje konsensus, że niektóre części sektora bankowego w Europie są nieefektywne, że w większości krajów europejskich jest zbyt wiele banków w porównaniu do USA, gdzie miała miejsce konsolidacja w ogromnej skali. Także w Europie jest potrzeba konsolidacji - oba jest pozytywna zarówno na poziomie krajowym, jak i ponadnarodowym, o ile powstają banki większe, silniejsze, bardziej efektywne" - powiedział Roubini podczas spotkania.
Profesor, który jako jeden z nielicznych ekonomistów przewidział kryzys finansowy z końca ubiegłej dekady, zwrócił uwagę, że coraz powszechniejsze jest przekonanie, iż dla utrzymania obsługi gospodarstw domowych i przedsiębiorstw każdej wielkości sektor bankowy będzie musiał przejść ogromne zmiany.
"A presja dotycząca tych zmian pochodzi przede wszystkim z sektora fintech. Tradycyjne banki będą musiały reagować i iść w kierunku fintechu, przejść proces digitalizacji, aby przetrwać i dalej się rozwijać. Na razie przewagą fintechów jest to, że nie podlegają regulacji w takim zakresie, jak banki, ale to prędzej czy później się zmieni" - wskazał Roubini.
Uczestniczący w spotkaniu prezes Pekao Michał Krupiński zwrócił uwagę na obawy, jakie wiążą się ze zmianami w sektorze bankowym, w tym tymi związanymi z rewolucją technologiczną oraz pozycją firm tworzących tzw. GAFA (Google, Amazon, Facebook, Apple).
"Martwi mnie kilka spraw. Po pierwsze, nowe pokolenia wydają się bardziej ufać GAFA niż bankom. Po drugie, wyceny niektórych z tych spółek są niesłychane, przy czym firmy te nie podlegają regulatorom. Po trzecie, banki od setek lat zajmują się produktami, które zasadniczo niewiele się zmieniły, tymczasem dla młodszych pokoleń najważniejsza jest użyteczność i 'doświadczenie klienckie, wręcz 'customer journey' - przykładem są tu pożyczki z marżą uzależnioną od obecności w mediach społecznościowych. Po czwarte, banki nie nadążają za GAFA pod względem zarządzania danymi i ich analizą, ale przede wszystkim - w zakresie tego doświadczenia klienckiego" - wymienił prezes Pekao.
