Podczas gdy jeszcze tydzień temu rynek dawał oznaki zmęczenia i pojawiło się ryzyko wejścia w konsolidację lub nawet głębszej korekty, dziś amerykańskie indeksy znajdują się na nowych szczytach. Indeks S&P500 notowany jest na poziomie 3130, Dow Jones Industrial Average 28075, a Nasdaq100 powyżej 8375. Wszystkie one zyskały wczoraj pomiędzy 0,7%, a 1,2%, na fali lepszych nastrojów, związanych głównie ze złagodzeniem sytuacji na froncie chińsko-amerykańskiego konfliktu handlowego. Zielenią pokryły się również parkiety w Europie - niemiecki DAX zyskał 0,6%, francuski CAC40 0,54%, a brytyjski FTSE100 0,95%. Warszawska giełda nie odstawała znacząco od innych i również obrała ,,kierunek północny" - WIG20 zyskał 0,42%, a mWIG40 1,1%. Na ich tle nieco gorzej wypadł indeks małych spółek sWIG80, który zakończył dzień 0,17% na plusie. W statystykach tych mniej imponująco wyglądają natomiast obroty, które wyniosły ,,zaledwie" 580 milionów złotych. Widać więc, że kapitał zagraniczny nie powrócił w pełni do Polski, co
może być spowodowane między innymi mocno skróconym tygodniem na rynku amerykańskim - czwartkowe Święto Dziękczynienia i następujący po nim ,,Black Friday", w którym sesja na Wall Street skrócona jest o połowę, wróżą zdecydowanie mniejszą aktywność inwestorów w końcówce tygodnia, a dziś i jutro mogą być impulsem do zamykania pozycji i realizacji zysków przed długim weekendem.
Tym samym, pomimo dobrych nastrojów, utrzymanie aktualnych szczytów może być mocno utrudnione. Pozycje inwestorów przeprowadzających spekulacyjne transakcje na amerykańskich indeksach poprzez kontrakty CFD na platformie CMC Markets są jednoznacznie nastawione na spadki - na indeksie S&P500 pozycje krótkie posiada 74% z nich, a na kontraktach na Nasdaq100 i Dow Jones wartość ta wynosi 70%. Można zresztą odnieść wrażenie, że pozycje spekulacyjne niekoniecznie korespondują z rynkowym optymizmem - na kontraktach europejskich również dominują niedźwiedzie - na CFD na DAX stanowią 65%, a na CAC40 71% ogółu inwestorów zaangażowanych na tych rynkach w CMC Markets. Przyczyną może być oczekiwanie wspomnianej wcześniej realizacji zysków, co jest częstym scenariuszem w amerykańskim tygodniu świątecznym, a znajdujące się na szczycie indeksy dodatkowo takie prawdopodobieństwo zwiększają.
Pomimo, że obroty na giełdzie będą zdecydowanie mniejsze, rynek będzie spekulował na temat obrotów w amerykańskich sieciach handlowych w ,,Black Friday" i ,,Cyber Monday" - to właśnie w te dni sklepy notują rekordowe poziomy sprzedaży, które można łatwo porównać z latami ubiegłymi i określić faktyczny poziom optymizmu wśród konsumentów. W tym kontekście ważna może być dzisiejsza publikacja raportu Conference Board na temat zaufania amerykańskich konsumentów - prognozy wskazują na wzrost zaufania względem września. Dziś rano poznaliśmy już podobny wskaźnik dla rynku niemieckiego - zaufanie konsumentów w Niemczech według GjK było nieco lepsze od prognoz i poprzedniego miesiąca (9,7 względem oczekiwań 9,6).
WIG20 posiada przewagę nad giełdami zachodnimi w postaci sytuacji technicznej na wykresie. W przeciwieństwie do nich nie ma ryzyka odbicia się w dół od szczytów, lecz kontynuacji odreagowania po spadkach z ubiegłego tygodnia. Obecnie indeks znajduje 20 punktów powyżej wsparcia wyznaczonego przez dołki z końca października i zeszłego czwartku, a istotniejszy opór znajduje się dopiero na poziomie 2250, do którego dzieli dystans niemal 50 punktów. Jeżeli więc nawet kapitał zagraniczny nie dopisze, to scenariusz wzrostów przy mniejszych obrotach jest w dalszym ciągu prawdopodobny.
Maciej Leściorz - dyrektor ds. sprzedaży i edukacji w Oddziale CMC Markets w Polsce
