Miedź na giełdzie metali w Londynie drożeje, bo cichnie zamieszanie na rynkach finansowych w Chinach - informują traderzy. Metal w dostawach trzymiesięcznych na LME jest wyceniany po 5.399,00 USD za tonę, po wzroście o 1,0 proc.
W Szanghaju tona miedzi zdrożała o 4,4 proc. do 41.250 juanów, ale w trakcie środowego handlu były też zwyżki notowań o 5,1 proc. Inwestorzy z uwagą patrzą na to, co dzieje się w Chinach, a w środę wskaźnik chińskiej giełdy Shanghai Composite urósł o ponad 2 procent. To dla graczy rynkowych sygnał, że sytuacja na chińskich rynkach zaczyna się uspokajać.
- Widać większy popyt na metale, a do tego pogrom na rynkach akcji zaczyna wygasać. Jeśli chodzi o produkcję miedzi to mamy cięcia dostaw z Glencore - komentuje Xu Liping, zarządzający HNA Topwin Futures w Szanghaju.
Firma Glencore zapowiedziała w poniedziałek, że wstrzyma produkcję miedzi w swoich dwóch zakładach w Afryce z powodu trudnej sytuacji na rynkach surowców.
- Powyższe czynniki mają dla rynku miedzi "byczy" wydźwięk. Metal ten taniał zbyt długo - wskazuje Xu Liping.
W sierpniu ceny miedzi na giełdach metali spadły do najniższego poziomu od 6 lat w reakcji na załamanie na giełdach akcji i dewaluację chińskiego juana, co pogłębiło obawy inwestorów o to czy możliwe jest osiągnięcie stabilizacji w Chinach, które są drugą największą gospodarką na świecie.