Vistula narzeka na wzrost kosztów. Przyznaje, co robi z cenami
- Naszym celem jest poprawa rentowności i nie ukrywam, że część ponoszonych przez nas dodatkowych kosztów przenosimy na cenę detaliczną - przyznaje wiceprezes VRG Michał Zimnicki. Dodaje, że ograniczone zostały też akcje promocyjne. Do spółki należą m.in. marki odzieżowe: Vistula, Bytom i Wólczanka.
Kryzys energetyczny i problemy z dostawami materiałów i surowców produkcyjnych dotykają wiele polskich firm. Oznacza to dla nich wzrost kosztów. Duża część przedsiębiorców pudruje rzeczywistość i stara się ukrywać fakt, że muszą podnosić ceny. Inni mówią to wprost.
Przedstawiciele VRG (Vistula Retail Group), do której należą takie marki jak: Vistula, Bytom, Wólczanka, Deni Cler Milano i W.KRUK, przyznają, że na bieżąco reagują na zewnętrzne impulsy rynkowe dotykające branżę odzieżową.
Pytany o zaburzenia łańcuchów dostaw z krajów Dalekiego Wschodu wiceprezes Michał Zimnicki wskazuje: "jesteśmy spokojni, ponieważ większość kolekcji jesień-zima już do nas dotarła i jest oferowana w sklepach. Czekamy jeszcze na pojedyncze dostawy, które trafią do sklepów niebawem".
Marek Belka o Morawieckim. Nie owijał w bawełnę
Przyznaje jednak, że wzrost kosztów frachtu jest faktem, podobnie jak brak kontenerów. Firma cały czas monitoruje sytuację, analizuje możliwość wykorzystania alternatywy, czyli transportu kolejowego.
VRG musi podnosić ceny
- Naszym celem jest poprawa rentowności i nie ukrywam, że część ponoszonych przez nas dodatkowych kosztów przenosimy na cenę detaliczną - mówi wiceprezes.
Znaczna część asortymentu zamawiana jest przez VRG na Dalekim Wschodzie, w tym w Chinach. Stąd pomysł na otwarcie tam biura, które będzie na bieżąco odpowiedzialne za obsługę zamówień i kontrolę jakości na miejscu.
- Fakt, że nasze garnitury szyte są w Polsce niezwykle nam pomaga, jeśli chodzi o logistykę dostaw. Ale i tu dostrzegamy problemy, wynikające z rosnącej w ostatnich miesiącach inflacji jak i presji płacowej, która dotyka całej branży - wskazuje Zimnicki.
VRG, w celu wsparcia działań na rzecz poprawy rentowności, wdrożyło mechanizm wspólnej polityki realizacji dostaw dla wszystkich marek odzieżowych (m.in. Vistula, Bytom, Wólczanka). Ograniczone zostały też akcje promocyjne i na bieżąco realizowany jest program oszczędnościowy.
- Dostrzegamy wpływ inflacji na nasz biznes. Nie ukrywam, że przekłada się to na dostosowanie do tego cen naszych towarów. Mamy jednak pewność, że oferowane w naszych kolekcjach wyroby są najwyższej jakości, odpowiadają światowym trendom i nie powinno to się przełożyć na mniejszą skłonność do zakupów - uważa wiceprezes.
VRG z większą sprzedażą
VRG specjalizuje się w projektowaniu, produkcji i dystrybucji biżuterii oraz kolekcji mody dla kobiet i mężczyzn. W całym 2020 roku przychody ze sprzedaży grupy wyniosły blisko 854 mln zł.
Po pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku są na poziomie 721 mln zł, co oznacza wzrost o 16 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Widać więc, że spółka notuje zdecydowaną poprawę wyników, które przez lockdowny rok temu pogorszyły się.