Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

BM Reflex: Ceny benzyny i ON na stacjach mogą wzrosnąć o 3-5 gr. na litrze

0
Podziel się:

Warszawa, 12.01.2018 (ISBnews /BM Reflex) - Pomimo szansy na wyhamowanie podwyżek na rynku hurtowym, ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach w pierwszym tygodniu ferii zimowych mogą dalej rosnąć, a skala podwyżek może sięgnąć średnio  3 -5 groszy na litrze, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.

BM Reflex: Ceny benzyny i ON na stacjach mogą wzrosnąć o 3-5 gr. na litrze

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Zarówno sytuacja na rynku ropy naftowej jak i na rynku walutowym nie sprzyjały kierowcom w tym tygodniu. Ceny ropy Brent osiągnęły poziom blisko 70 USD/bbl, czyli najwyższy od grudnia 2014 roku, a złoty po wcześniejszym wyraźnym umocnieniu tracił na wartości. To właśnie z tego powodu rosły w tym tygodniu hurtowe ceny benzyn i olejów, a także na części stacji. Pomimo szansy na wyhamowanie podwyżek na rynku hurtowym, ceny benzyny i oleju napędowego na stacjach w pierwszym tygodniu ferii zimowych mogą dalej rosnąć. Skala podwyżek może sięgnąć średnio 3 -5 groszy na litrze. Nie powinny rosnąc ceny autogazu.

Średnie detaliczne ceny paliw na dzień 11-01-2018:

benzyna bezołowiowa 95 - 4,70 zł/l (+3 gr/l),

benzyna bezołowiowa 98 - 5,00 zł/l
((+2 gr/l),

olej napędowy - 4,60 zł/l
((+3 gr/l),

autogaz - 2,14 zł/l (-1 gr/l).

Najniższe ceny paliw utrzymują się w województwie dolnośląskim, a najdrożej płacą w tym tygodniu kierowcy w województwie warmińsko - mazurskim. Różnica między średnimi cenami w tych dwóch regionach wynosi odpowiednio dla benzyny 95 - 19 gr/l, benzyny 98 - 15 gr/l, diesla - 21 gr/l.

Warto zwrócić uwagę na wybór stacji podczas planowana wyjazdu na zimowy wypoczynek, ze względu na różnice występujące w cenach na poszczególnych stacjach. Zdecydowanie najwięcej zapłacimy na stacjach przy autostradach i drogach ekspresowych oraz w miejscowościach turystycznych.

Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 12-01-2018 w Orlenie: Eurosuper 95 - 3695 PLN/1000l (wzrost o 73 PLN/1000l w porównaniu do cen z 5-01-2018), Superplus 98 - 3853 PLN/1000l (wzrost o 35 PLN/1000l), olej napędowy 3680 PLN/1000 l (wzrost o 31 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2506 PLN/1000 l (wzrost o 47 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 12-01-2018 w Lotosie: Eurosuper 95 - 3698 PLN/1000l (wzrost o 66 PLN/1000l w porównaniu do cen z 5-01-2018), Superplus 98 - 3856 PLN/1000l (wzrost o 29 PLN/1000 l), olej napędowy 3692 PLN/1000 l (wzrost o 29 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2506 PLN/1000 l (wzrost o 48 PLN/1000l).

Ceny ropy Brent w Londynie przekroczyły chwilowo w mijającym tygodniu poziom 70 USD/bbl. Rynek dotarł w strefę pierwszych silniejszych oporów w rejonie 70-72 USD/bbl i w piątek rano ropa Brent kosztuje 69,50 USD/bbl. W skali tygodnia ropa podrożała blisko 2 USD/bbl i jest to czwarty tydzień podwyżek z rzędu. Tym samym ceny ropy naftowej są najwyższe od grudnia 2014 roku. Wzrost cen ropy naftowej to wypadkowo oczekiwań poprawy rynkowych fundamentów, geopolityki oraz osłabienia dolara.

Dużym zaskoczeniem dla rynku okazał się spadek produkcji ropy w USA w skali tygodnia aż o 290 tys. bbl/d (3%). Najprawdopodobniej jest to jednak kwestia techniczna i wszystko powinno wrócić do normy w kolejnych tygodniach.

Tymczasem nowy prezydent OPEC, minister energii Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w trakcie Forum Energetycznego w Abu Zabi stwierdził, że kraje OPEC będą przestrzegały realizacji limitów produkcji przez cały 2018 rok zgodnie z porozumieniem. Jego zdaniem biorąc pod uwagę fakt, że światowe zapasy ropy pozostają 100 mln bbl powyżej 5-letniej średniej jest jeszcze miejsce na działania i poprawę sytuacji. Zapytany o negatywne skutki ewentualnego szoku podażowego w związku z sytuacją w Wenezueli i Iranie stwierdził, że nie ma powodów do obaw, ponieważ OPEC jest w stanie na taką sytuację odpowiedzieć. Pogłębiający się kryzys w Wenezueli spowodował spadek produkcji ropy do 1,7 mln bbl/d czyli najniższego poziomu od ponad 15 lat. Wbrew wcześniejszym obawom na rynku w końcówce tygodnia pojawiły się informacje, że prezydent USA wycofa się jednak ze wcześniejszych deklaracji odnośnie Iranu i wizja przywrócenia jakichkolwiek sankcji w stosunku do Iranu odsunęła się w czasie.

Póki co na plan dalszy zszedł wczorajszy raport Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA). EIA zrewidowała w górę prognozy wzrostu produkcji ropy w USA. Według najnowszych szacunków średnioroczny poziom produkcji ropy w USA w 2018 roku ukształtuje się na poziomie 10,3 mln bbl/d co oznacza wzrost o 1 mln bbl/d (11%) w skali roku. W roku 2019 wzrost produkcji ropy będzie kontynuowany i w listopadzie 2019 roku wydobycie ropy ma przekroczyć 11 mln bbl/d. Średnioroczne tempo wzrostu światowej konsumpcji jest szacowane na 1,7 mln bbl/d w tym i przyszłym roku. Niemniej jednak w roku 2018 i 2019 oczekiwana jest nadwyżka podaży ropy naftowej i wzrost zapasów odpowiednio 0,2 mln bbl oraz 0,3 mln bbl/d w roku 2019.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)