Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krajowa polityka i czekanie na Fed przesądzą o losach złotego

0
Podziel się:
Krajowa polityka i czekanie na Fed przesądzą o losach złotego

Warszawa, 25.07.2017 (ISBnews/ FxCuffs) - We wtorek krajowa polityka wciąż będzie odgrywała pewną rolę w kształtowaniu notowań złotego. Wprawdzie dużo mniejszą, niż to miało miejsce w piątek i poniedziałek, ale jednak. Ponadto rynek będzie się już pozycjonował pod środowe wyniki posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed). Posiedzenie, które samo w sobie nie przyniesie zmian polityki monetarnej, ale pozwoli odpowiedzieć na pytanie, na ile prawdopodobne jest ogłoszenie przez Fed na jesieni redukcji sumy bilansowej oraz spodziewana w grudniu podwyżka stóp procentowych.

O godzinie 07:32 za euro trzeba było zapłacić 4,2632 zł, dolar kosztował 3,6575 zł, szwajcarski frank 3,8630 zł, a brytyjski funt 4,7645 zł. O ile w przypadku EUR/PLN oznacza to stabilizację notowań na poziomie z wczorajszego zamknięcia, to w pozostałych trzech przypadkach złoty umacnia się. Zmiany te są pochodną obserwowanej dziś zwyżki notowań EUR/USD powyżej 1,1650, a także próbą odreagowanie relatywnie słabego zachowania złotego w poniedziałek.

W ostatnich dniach polityka w sposób zdecydowany zawładnęła rynkiem walutowym. Ryzyko polityczne ujawniło się w piątek, gdy przetoczyła się fala wyprzedaży złotego, a euro, frank i funt podrożały po 5,5 gr, natomiast dolar o 3,5 gr. Następnie wczoraj tę polityczną bombę wokół Sądu Najwyższego próbował rozbroić prezydent, zapowiadając zawetowanie 2 z 3 kontrowersyjnych ustaw bijących w system sądowniczy. Pierwsza reakcja była natychmiastowa. Złoty gwałtownie się umocnił. Tyle tylko, że na koniec dnia jego zachowanie nie odbiegało od zmian np. węgierskiej, czy rumuńskiej waluty.

I tak kurs EUR/PLN spadł w poniedziałek o 0,1 proc., czyli dokładnie tyle samo co osunęły się notowania EUR/HUF i EUR/RON. To może oznaczać, że inwestorzy wciąż dostrzegają ryzyko polityczne w Polsce. Być może obawiają się przedterminowych wyborów parlamentarnych. Jeżeli teza ta jest słuszna to zdementowanie tego scenariusza, którym jeszcze niedawno swoich posłów straszył prezes Jarosław Kaczyński, przyniesie umocnienie złotego, a ryzyko polityczne przestanie być wyceniane.

Wydarzeniem wtorku w Polsce jest zaplanowana na godzinę 10:00 publikacja przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) Biuletynu Statystycznego. Pozwoli on bardziej szczegółowo ocenić kondycję rodzimej gospodarki, a także będzie zawierał najnowsze dane o bezrobociu. Oczekuje się, że w czerwcu stopa bezrobocia obniżyła się do 7,1 proc. z poziomu 7,4 proc. miesiąc wcześniej. Nieco mniej optymistyczny w tej sprawie jest resort pracy, który prognozuje spadek bezrobocia do 7,2 proc.

Równocześnie z Biuletynem Statystycznym na rynek trafią dane monachijskiego instytutu Ifo nt. ocen klimatu gospodarczego w Niemczech przez tamtejszych przedsiębiorców. I to paradoksalnie te dane mają szanse mocniej wpłynąć na notowania złotego, niż raport o bezrobociu. W lipcu oczekiwany jest spadek indeksu Ifo do 114,9 pkt., który jednakże wciąż pozostanie na wysokim poziomie. Lepsze od prognoz dane będą wspierać złotego.

Po południu uwaga rynków przeniesie się już do USA, gdzie nie tylko dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Fed, ale też zostaną opublikowane indeksy zaufania konsumentów, Fed z Richmond, FHFA i S&P/Case-Shiller. Lepsze od oczekiwań odczyty będą zwiększały obawy przed jastrzębią wymową lipcowego posiedzenia Fed, co jednocześnie będzie obniżać notowania EUR/USD i tworzyć presję podażową na złotym. I odwrotnie. Słabe dane wesprą złotego. Zwłaszcza do dolara.

Gwałtowne wahania złotego w ostatnich dniach doprowadziły do zmiany układu sił na wykresach EUR/PLN i CHF/PLN. Euro w sposób zdecydowany zawróciło z poziomu wsparcia na 4,20 zł, przez co obecnie spadek poniżej tej bariery jest znacznie mniej prawdopodobny, niż wybicie powyżej 4,30 zł. Frank zaś zawrócił z poziomu 3,80 zł, broniąc tym samym majowego dołka. Jeżeli ten obraz uzupełnić o wczorajszą nieudaną próbę zanegowania piątkowego wzrostu, to w tej chwili scenariuszem bazowym jest ruch powyżej 3,92 zł.

Niewyjaśniona natomiast pozostaje przyszłość dolara i funta, gdzie piątkowe wzrosty póki co są tylko i wyłącznie korekcyjnym odbiciem w górę. Dlatego obecnie równie prawdopodobna jest kontynuacja tej korekty, jak i wyznaczenie przez USD/PLN i GBP/PLN nowych dołków.

Marcin Kiepas

główny analityk Fundacji FxCuffs

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)