Labo Print rozpocznie w kwietniu cyfrowy druk etykiet i ich sprzedaż, podała spółka. Celem jest pozyskanie odbiorców w kraju i w Europie Zachodniej.
"W ostatnich tygodniach podpisaliśmy umowę na nabycie nowoczesnej linii technologicznej. To ostatni etap przygotowań do wejścia w bardzo perspektywiczny dla nas obszar rynku. Patrząc na zapotrzebowanie naszych klientów - jest to segment istotnie większy, niż te, w których aktualnie działamy. Cyfrowy druk daje możliwość personalizacji krótkich serii etykiet, pozwala obniżyć koszty i gwarantuje szybką realizację zleceń" - powiedział prezes Krzysztof Fryc, cytowany w komunikacie.
Przygotowania do wejścia w nowy segment rozpoczęły się w IV kwartale 2015 r. Spółka zdecydowała się na nabycie urządzenia EFI Jetrion 4900ML 330. Maszyny i technologia to wydatek rzędu 3,5 mln zł, finansowany z kredytu inwestycyjnego. Intencją zarządu jest jednak dofinansowanie tej kwoty w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020
Labo Print podkreśla, że cyfrowy druk etykiet to najdynamiczniej rozwijająca się kategoria eksportu polskiego przemysłu poligraficznego (300 mln sprzedaży w 2014 r. przy rocznej dynamice wzrostu rzędu 40%). Spółka liczy także na eksport.
"Sądzimy, że część nowej sprzedaży trafi na rynki zagraniczne, głównie Europy Zachodniej. Sprzedajemy tam nasze produkty zarówno do klientów finalnych, jak i pośrednich, czyli agencji reklamowych i domów mediowych" - dodał prezes.
Labo Print to drukarnia cyfrowa, specjalizująca się w druku wielkoformatowym. Spółka przeniosła się z NewConnect na rynek główny GPW w grudniu 2015 r.