Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKP: Warto przygotować programy inwestycyjne poza rok 2023

2
Podziel się:

Wobec coraz trudniejszej sytuacji na rynku budowlanym, Grupa PKP staje przed bardzo poważnym wyzwaniem, polegającym na przekonaniu podwykonawców do rozwoju i inwestycji w potencjał produkcyjny, ocenili uczestnicy panelu pt. "Kolej 2023" podczas Kongresu 590 w Rzeszowie. Zdaniem kolejarzy, wspieranych przez wiceministra infrastruktury Andrzeja Bittela, konieczne wydaje się ogłoszenie już dziś kolejnych programów inwestycyjnych, by dać partnerom poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji na wiele lat. Środków na ich finansowanie nie zabraknie.

PKP: Warto przygotować programy inwestycyjne poza rok 2023

"Proces modernizacji dworców przebiega zgodnie z planem, a dodatkowo w ciągu najbliższych tygodni, a może na koniec roku ogłosimy program dla kolejnych 100 dworców. Na pewno nie mamy problemów finansowych, ale ryzyko leży w tym, czy rynek ma w sobie potencjał do podołania naszym zamówieniom" - powiedział prezes PKP SA Krzysztof Mamiński podczas panelu.

Dodał, że wieloletnie programy mogą zachęcić potencjalnych wykonawców do inwestycji w sprzęt, ludzi i kompetencje. Dlatego może dobrym pomysłem jest informacja o przedłużeniu procesu inwestycyjnego na kolei poza 2023 r.

"Taka informacja na coraz trudniejszym rynku wykonawcy i pracownika może dać podwykonawcom poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji na wiele lat" - podkreślił Mamiński.

Podobnego zdania był wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel, który także widzi konieczność przygotowania kolejnych programów kolejowych i ich odpowiednio wczesnego zakomunikowania rynkowi. Takie deklaracje spotkały się z pozytywnym odbiorem pozostałych panelistów, szczególnie z Grupy PKP.

"Obecnie poziom realizacji inwestycji sięga 94-95% założonych planów, choć, gdyby nie kłopoty Astaldi byłoby to ok. 105%. Wykorzystujemy więc dobrze ponad 66 mld zł, którymi dysponujemy, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to nadal nie jest kwota wystarczająca na wszystkie potrzeby" - powiedział prezes PKP Polskie Linie Kolejowe Ireneusz Merchel.

Jego zdaniem, PKP PLK inwestują obecnie także w swoje moce, maszyny czy urządzenia. To wszystko ma skrócić czas budowy czy remontów kolejnych odcinków, czasami nawet o połowę.

"Przygotowując się do kolejnej perspektywy po 2023 r. przygotowujemy projekty bazowe na wszystkie linie. W trakcie są projekty na ponad 50 mld zł, a we wstępnej fazie kolejne 30 mld zł" - wyliczył Merchel.

Plany inwestycyjne posiada także PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa, która poza klasycznymi remontami, budową mijanek czy zapowiadanym już przedłużeniem linii do Gliwic szykuje nowe rozwiązania.

"Przewóz towarów jest ważną i dochodową działalnością grupy, więc chcemy unowocześniać i zwiększać przepustowość szerokiego toru, szczególnie wobec coraz intensywniejszej współpracy z Ukrainą. My także posiadamy odpowiedni budżet i planujemy kolejne działania. Obecnie przymierzamy się np. do elektryfikacji linii szerokotorowej i zakupu lokomotyw" - podsumował prezes PKP LHS Zbigniew Tracichleb.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
gutek
6 lat temu
PO+PSL nie mieli problemów - oni likwidowali
Kapelan, prez...
6 lat temu
Mamiński, przestań opowiadać dyrdymały! Inwestycje dworcowe kuleją i to jest fakt! Wystarczy posłuchać starych pracowników Biura Inwestycji i wiadomo, że uprawiana jest propaganda. Prawda jest taka, że stan inwestycji dworcowych jest taki sam jak przed rokiem. Nic nie dzieje się. Stagnacja! A te bzdury to łyka tylko Adamczyk, przyśpieszony magister.