Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Właściciel Stokrotki z gorszymi wynikami. Sama sieć ma się lepiej

2
Podziel się:

W ubiegłym roku otwarto 65 sklepów z logo Stokrotka.

Rośnie liczba sklepów i sprzedaż w popularnej sieci.
Rośnie liczba sklepów i sprzedaż w popularnej sieci. (Eastnews/Wlodzimierz Wasyluk)

Wraz z rozrastającą się siecią rosną wyniki sprzedaży, co przekłada się na ponad dwukrotnie wyższe zyski z detalu. Mimo tego właściciel marki nie może się pochwalić równie dobrymi wynikami.

Grupa Emperia Holding, do której należy m.in. Stokrotka, odnotowała w czwartym kwartale ubiegłego roku 10 mln zł zysku netto wobec prawie 16 mln zł wypracowanych rok wcześniej. Wyniki okazały się wyraźnie gorsze mimo wzrostu przychodów ze sprzedaży, generowanych głównie przez sieć "Stokrotka", które w tym samym czasie wzrosły z 627 do 699 mln zł.

Podobnie wyglądają statystyki w całym 2017 roku. Spółka zarobiła "na czysto" 35,75 mln zł, a więc o 30 proc. mniej niż w 2016 roku. Na niewiele zdał się wzrost sprzedaży o 8 proc.

Na wyniki grupy Emperia składa się działalność w czterech segmentach, w tym nieruchomości i informatyka, ale głównym źródłem przychodów jest sieć sklepów "Stokrotka". Sprzedaż z nią związana stanowi ponad 98 proc. całości sprzedaży.

Na koniec ubiegłego roku sieć liczyła 437 sklepów, co oznacza przyrost o 65 punktów w całej Polsce. Średnio na jeden sklep przypada około 390 metrów kwadratowych powierzchni. Zarząd oczekuje, że do końca w 2018 roku sieć zwiększy się o kolejne 120 nowych sklepów.

Zobacz także: Stokrotka zwiększa liczbę sklepów w rekordowym tempie

Sam segment detaliczny, w przeciwieństwie do wyników całej grupy, wypada w statystykach znacznie lepiej. Przychody tylko w czwartym kwartale zwiększyły się o 11 proc., dając zysk netto ponad dwukrotnie większy niż rok wcześniej. Podobnie w całym 2017 roku, gdzie zysk netto wzrósł z 8,4 do 22,86 mln zł.

Po najnowszych wynikach widać, że Stokrotka radzi sobie na polskim rynku całkiem dobrze i stawia czoła silnej konkurencji. W tym kontekście nie dziwi zainteresowanie litewskiej Maxima Grupe, która chce przejąć sieć.

Wydaje się, że przejęcie to jest tylko formalnością, choć ciągle jeszcze zgody na transakcję nie wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który analizuje ją od blisko 3 miesięcy. W związku z przedłużającym się badaniem Litwini zdecydowali w ubiegłym tygodniu, że wydłużą czas, w którym posiadacze akcji Emperii mogą zgłosić chęć sprzedaży swoich udziałów.

Wszyscy ci, którzy posiadają akcje Emperii, mogą je sprzedać Maxima Grupe po 100 zł za sztukę. Jeszcze niedawno na giełdzie chodziły po około 90 zł, a na początku roku kosztowały niewiele ponad 60 zł. Premia oferowana przez Litwinów ma na celu przekonanie do sprzedaży możliwie największą grupę inwestorów.

Notowania akcji Emperii na przestrzeni ostatnich miesięcy

Maxima Grupe jest już obecna w Polsce poprzez sieć 30 supermarketów Aldik. Litewska spółka holdingowa ma oprócz polskich sklepów sieci handlowe Maxima na Litwie, Łotwie i w Estonii, T-Market w Bułgarii, oraz internetowy sklep spożywczy Barbora na Litwie. W 2016 roku skonsolidowane obroty spółki wynosiły 2,7 mld euro. Zatrudnia w sumie około 32 tys. osób.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
Karol Wasiecz...
6 lat temu
Maxima,litewskiej firmie pisze w Polsce brak.
Tomasz77777
6 lat temu
Moim marzeniem jest żeby PZU kupiło STOKROTKE i zrobiło z niej maszynkę do robienia pieniędzy coś na wzór BIEDRONKI.