Przebieg sesji na rynkach w Azji nie jest dobrym prognostykiem przed startem handlu w Europie. Główne indeksy straciły na wartości około procenta. Negatywne nastroje wzmagają najnowsze niezbyt optymistyczne dane.
Sytuacja na giełdach jest nerwowa o czym świadczą m.in. mocne spadki na Wall Street wczoraj. Notowaniom w Azji nie sprzyjały dziś dodatkowo zaskakująco słabe odczyty makro. Mowa przede wszystkim o zamówieniach, których dynamika spadła w październiku o 6,4 procent. Analitycy oczekiwali spadku jedynie do poziomu 2,4 procent, tym bardziej, że miesiąc wcześniej było to plus 2,9 procent.
Jednym z najsłabszych indeksów regionu był więc Nikkei225. Jego notowania idą w dół już trzecią sesję z rzędu. Najgorzej wyglądała pierwsza godzina sesji, kiedy to kurs zszedł w okolice 17 tysięcy punktów. Tak nisko nie był od prawie miesiąca.
Dzisiejsze notowania japońskiego indeksu Nikkei225 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Nieco spokojniej jest w Chinach. Shanghai Composite zniżkuje około 0,5 procent. Zimnym prysznicem dla tamtejszych inwestorów była wtorkowa przecena indeksu o ponad 5 procent.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej