Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

T-Bull zadebiutował na giełdzie. Nie dał zarobić

0
Podziel się:

Za nami siódmy tegoroczny debiut na warszawskiej giełdzie. Do obrotu weszły akcje spółki T-Bull. Otwarcie nie jest najlepsze. Inwestorzy, którzy kupili nowe akcje, są na minusie kilkanaście procent.

Oficjalne przywitanie spółki T-Bull na warszawskiej giełdzie.
Oficjalne przywitanie spółki T-Bull na warszawskiej giełdzie. (Mateusz Grochocki/East News)

Za nami siódmy tegoroczny debiut na warszawskiej giełdzie. Do obrotu weszły akcje spółki T-Bull. Otwarcie nie jest jednak zbyt szczęśliwe. Inwestorzy, którzy kupili nowe akcje, są na minusie kilkanaście procent.

Producent gier na urządzenia mobilne, notowany dotychczas na NewConnect, zawodzi w swoim debiucie na głównym rynku GPW. Po ponad godzinie od startu sesji giełdowej akcje dołują.

Akcje, które już wcześniej były przedmiotem handlu, są na minusie blisko 2 proc. Po godzinie 10:00 kurs wynosił 43,60 zł wobec startowych 44,40 zł. Jeszcze więcej powodów do zmartwień mają akcjonariusze, którzy kupili papiery nowej emisji, sprzedawane po 50 zł za sztukę. Są pod kreską blisko 13 proc.

Droższych akcji serii F, które były emitowane przed samym debiutem, jest niecałe 38 tys. Po połowie podzielone były między inwestorów indywidualnych i instytucje. W sumie wszystkich papierów wprowadzonych do obrotu jest prawie 600 tys.

Zobacz także: Polski rynek gier wciąż rośnie. Kolejny producent chce iść na giełdę

T-Bull to polskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją i dystrybucją gier mobilnych. Specjalizuje się w tworzeniu gier opartych na modelu płatności Free-to-Play (F2P). W tym systemie twórcy zarabiają na tzw. mikrotransakcjach opcjonalnych dodatków do gier, w sytuacji gdy znaczna część świata gry, rozgrywki czy fabuły jest darmowa.

Wśród najważniejszych gier w portfolio spółka ma głównie wyścigi. Mowa m.in. o "Top Speed", "Moto Rider Go" i "Racing Xtreme".

- To dla naszej spółki niezwykle ważny dzień. Od dawna jasno wytyczaliśmy sobie cele biznesowe, zdając sobie sprawę, że nasza długoterminowa strategia zmierza między innymi w tym kierunku. Cieszymy się więc z sukcesu, ale też ambicja nie pozwala nam się zatrzymywać i z determinacją patrzymy na kolejny rok wypełniony pracą - mówił na temat debiutu Damian Fijałkowski, współzałożyciel i członek zarządu T-Bull.

Firma zapowiedziała, że w najbliższym czasie planuje wprowadzenie swoich produkcji na rynek chiński, a także debiut na platformie Steam. Dalsza część roku to także wzmożona praca nad kolejnymi i już istniejącymi tytułami, między innymi nad grą "Top Speed 2".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)