Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Spokój na Wall Street. Inwestorzy czekają na Jackson Hole

4
Podziel się:

Sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole stało się jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sezonu letniego na rynkach finansowych.

Inwestorzy giełdowi z wielkim zainteresowaniem czekają na słowa szefowej Fed Janet Yellen.
Inwestorzy giełdowi z wielkim zainteresowaniem czekają na słowa szefowej Fed Janet Yellen. (AP Photo/Richard Drew)

Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach nie przyniosła istotnych zmian najważniejszych indeksów. Inwestorzy czekają teraz na jedno wydarzenie - rozpoczynające się w czwartek sympozjum banków centralnych w Jackson Hole w USA.

- Sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole stało się jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sezonu letniego na rynkach finansowych, nie tylko ze względu na względny spokój na rynkach, ale przede wszystkim ze względu na ciekawe obwieszczenia mające na nim miejsce - podkreśla Michał Stajniak, analityk XTB.

Jak zauważa Stajniak, pierwszym bankierem centralnym, który przed laty dał dużą wskazówkę dla rynków, był Ben Bernanke z Fed, który w Jackson Hole poinformował o wprowadzeniu niekonwencjonalnej polityki monetarnej w postaci programu skupu aktywów. Później bankierzy centralni z całego świata wykorzystywali Jackson Hole, aby móc komunikować ważne zmiany.

W tym roku rynek będzie zwracał uwagę w szczególności na dwóch szefów: Janet Yellen z Rezerwy Federalnej oraz Mario Draghiego z Europejskiego Banku Centralnego. W piątek o godz. 16.00 jako pierwsza głos zabierze prezes Rezerwy Federalnej. O godz. 21.00 wystąpi prezes EBC.

Oba banki mierzą się z problemem niskiej inflacji, a dobrze opisujący ją wskaźnik, tzw. deflator PCE, spada nieprzerwanie od lutego. Z kolei w eurolandzie dynamika wzrostu cen jest na poziomie około 1,3 proc., wobec docelowych 2 proc.

Zobacz także: O czym Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefową Banku Rezerw Federalnych USA

Niepewność co do dynamiki inflacji prowadzi do zmniejszenia oczekiwań na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA. Prawdopodobieństwo trzeciej podwyżki do końca 2017 roku szacowane jest w tej chwili na jedynie 40 proc.

- Już w tym momencie oczekiwania co do wystąpienia szefowej Fedu powoli wygasają, gdyż nikt nie spodziewa się niczego oprócz względnego spokoju z jej strony. Szefowa Fed mogłaby w zasadzie ogłosić, że w kolejnych miesiącach faktycznie rozpocznie się proces ogromnego bilansu aktywów banku centralnego, co w zasadzie jest w tym momencie oczekiwane przez rynek - wskazuje Stajniak.

Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się wystąpienie Mario Draghiego.

- Szef EBC zwykle rezygnował z udziału w tym wydarzeniu, dlatego inwestorzy w szczególności będą oczekiwać mocnych słów ze strony szefa europejskiego banku centralnego. Z drugiej strony pojawiły się spekulacje, ze Draghi nie będzie się wypowiadał na tematy związane z bieżącą polityką monetarną. Niemniej rynek po bardzo gołębim protokole z ostatniego posiedzenia w dalszym ciągu może oczekiwać informacji o zmianie w EBC i potencjalnym rozpoczęciu cięcia programu QE od początku przyszłego roku - sugeruje analityk XTB.

W oczekiwaniu na Jackson Hole inwestorzy z USA nie podejmują większego ryzyka. Poniedziałkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany notowań na giełdzie. Wśród głównych indeksów Dow Jones Industrial zyskał na wartości 0,16 proc. Podobnie skończyła się sesja dla S&P500. Jedynie Nasdaq znalazł się 0,05 proc. pod kreską.

Przebieg poniedziałkowej sesji na Wall Street

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
xyz
7 lat temu
Guzik mnie obchodzą problemy banków z inflacją. Ważne, że społeczeństwo nie ma tych problemów!
Kleo
7 lat temu
trafna uwaga faceta z XTB raczęj stonowane minutes EBC pozostawiają nam czekać na wypowiedź Draghiego no i decyzji w sprawie QE
Max
7 lat temu
Dla mnie sympozjum w Jackson Hall było zawsze trochę istotniejsze niż konferencja w Davos. Trzeba czekać z niecierpliwością.
byczek
7 lat temu
Większość wie, że ostatnio drastycznie wzrosły ceny masła. Jednak droższe masło, śmietana i owoce mogą przełożyć się również na zwiększenie cen lodów, a w szczególności kobiety coraz chętniej zajmują się lodami wyższej jakości.